Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
list_alt spis treści
? zadaj pytanie
znalezionych tematów: 1
FelixF
temat nr 308-1720 visibility czytano 460 razy
Perturbacje z wytwórnią tworzącą beton napowietrzony
PROBLEM, PILNE! Mam problem po zalaniu ław na płycie fundamentowej.
1) Z
obliczeń wynikało że potrzebuję 4,7m3 betonu + domieszki napowietrzające, liczone w programie, na
podstawie modelu fizycznego (opomiarowanie różnic co 1,5m liczone na szalunku pośrodku ławy,
wzdłuż). Zamówiłem w dużej firmie operującej we Wrocławiu, robiącej beton, 5,1m3 betonu (C30/37 +
domieszki napowietrzające o przedłużonym czasie mieszania, receptura ta była zastosowana na płycie
fundamentowej w listopadzie 2019).
Moje ławy mają też elementy wewnętrzne, których już nie
musiałbym zalewać betonem tej klasy. Suma elementów wewnętrznych dawała mi zabezpieczenie w postaci
0,4m3 jakby co, które mógłbym "ukręcić" w betoniarce ze zwykłego betonu więc gdyby zabrakło 1 czy 2
takie szalunki byłyby nie zalane ale zamówiłem 0,4m3 więcej niż wymagania (które były zaokrąglone o
ok 0,1 w górę). Efekt końcowy - zabrakło mi 1,5m3 betonu! Czy to w ogóle możliwe? Czy beton
napowietrzony zmienia swoją konsystencję i może go ubywać? Z Pana artykułów wynika że wręcz
odwrotnie! Oczywiście to totalnie zniszczyło mi późniejsze prace. Dodam, że policzyłem wszystko
po fakcie, w domu, ponownie "z palca" przyjmując najwyższą wysokość ławy (największe zagłębienie) i
różnica wynosi 0,1m3 między tym co jest fizycznie a tym co by było gdybym nadlał wszędzie 5cm
więcej.
2) Receptura ma płynność S3, beton 1 przyjechał taki "suchy" (kojarzył mi się z
"miksokretem") ale po użyciu buławy się faktycznie rozpływał. Jednak mam wrażenie że był za gęsty.
Czy przypadkiem nie przyjechał za szybko i nie był wystarczająco domieszany?
3) Musiałem
domówić dolewkę więc która z kolei przyjechała jak "śmietana" to było S5 "na oko" na pewno nie S3.
Teraz albo dolano za dużo wody albo jest możliwe, że dodano jakieś dodatki upłynniające (jedyne
rozwiązania jakie przychodzą mi na myśl), może jest w takich sytuacjach taka konieczność? Jak
podejrzewam z "parametrów napowietrzania" nici.
4) Pompiarz oczywiście nie zrozumiał mojej
prośby i wlał mi w jeden z szalunków 0,1m3 betonu gdzie miał go wylać do wykopanego w tym celu dołu,
by szalunek ten zalać już w całości. Teraz ostatecznie mam tak, że w 1/5 będzie beton z 1 lania a w
4/5 nowy (śmietana), z drugiego lania. Tamten był zawibrowany i rozprowadził się na dole, dzięki
czemu był w cieniu ale po 1h30min już był słabo plastyczny a właśnie wtedy został zalany "śmietaną".
Odnoszę wrażenie, że buława jednak dochodziła do spodu więc może jeszcze się mieszał ale nie wiem.
Może mieć to poważne konsekwencje? Pozdrawiam i prosiłbym o szybką odpowiedź.
5) Beton 1
po 30min już się słabo dał zacierać pacą i ewidentnie wiązał.Kruszywo nie opadało ani trochę, stąd
na wierzchu powstawały podczas zacierki wżery. Sam nie wiem, czy to normalne czy też jednak był za
gęsty. Dodam po raz kolejny, że wibrowany dokładnie buławą.