W jaki sposób w warunkach budowy zmierzyć wilgotność materiałów wbudowanych? Wiadomo, że
można pobrać próbkę i zrobić badanie laboratoryjne, ale czy metody nieniszczące wiarygodne? Na rynku
są urządzenia w najróżniejszym zakresie cenowym, z wstępnie zdefiniowanymi przez producenta
parametrami, badające wilgotność wagowo (czy to możliwe bezinwazyjnie?), chociaż nie dla każdego
materiału i w ograniczonym zakresie wilgotności. Są kombajny za kilka tysięcy i proste marketowce za
100 zł.Czego używać do pomiarów i na ile można tym urządzeniom wierzyć?