Zjawisko rozszerzalności termicznej materiałów często daje o sobie znać na wszelkiego
rodzaju posadzkach na podkładzie betonowym lub anhydrytowym. W praktyce projektowej i wykonawczej
zjawisko to należy do najczęściej pomijanego, a wręcz lekceważonego, co niestety skutkuje
poważnymi problemami i zwykle znacznymi kosztami przywracania normalności - czyli nie lekceważenia
praw fizyki budowli. Spójrzmy na kilka przykładów.
Słów kilka o rozszerzalności cieplnej - zjawisku często bagatelizowanym
Natura jest ciekawa, bo podlega tysiącom powtarzalnych zjawisk, dzięki czemu my ludzie
nadajemy im prawa, nazwy i określone własności. Szukamy zależności i prawideł. Są jednak wyjątki, co
czyni nasz świat jeszcze ciekawszym i zachęcającym do poznawania coraz głębiej i głębiej. Okazało
się, że wszystkie ciała w przyrodzie mają jakąś temperaturę zmieniającą się w czasie. Temperatura
jest wyrazem stanu energetycznego ciała, a ten stan nazywamy ciepłem. Ciepło zaś, to stan energii
wewnętrznej ciała. Ciało, jak wiemy może mieć różną budowę mikroskopową. Dla przykładu, ciało stałe
ma budowę krystaliczną składającą się z atomów, które stale drgają wokół swoich położeń. Jeśli
rośnie temperatura ciała, to drgania atomów zwiększają swoją amplitudę i rośnie między nimi średnia
odległość. Konsekwencją tego jest ... zmiana wymiarów ciała. Odkryto prawo, że wraz ze zmianą
temperatury ciała, zmieniają się jego wymiary.