Dlaczego trzeba zbroić i czym masę szpachlową na termoizolacji ścian?
Powszechnie występuje świadomość zbrojenia warstwy szpachlowej nanoszonej na ocieplenie
ścian styropianem czy wełną mineralną. Jednakże, wcale nie sporadycznie spotyka się wykonywanie tej
warstwy albo bez zbrojenia siatką szklaną, albo ze zbrojeniem najtańszą siatką propylenową lub nawet
szklaną, ale nieodpowiednią. Jak z tym jest? Pytanie zasadne, bo jak Polska długa i szeroka, spotyka
się liczne przypadki ignorowania zjawiska rozszerzalności termicznej materiałów przez architektów,
wykonawców, kierowników budów (KB) oraz inspektorów nadzoru inwestorskiego (INI).
Zmiany w zawartości projektu budowlanego i nie tylko
Mimo, iż od 19 września 2020 r.
obowiązuje nowe rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego, to
nadal wielu projektantów do niego nie stosuje się. Wielu nadal działa wg starych zasad. Poruszam ten
temat, bo jest dużo nowości i obowiązuje zupełnie nowe podejście. Dlaczego? Dlatego, iż te
nowości mocno wpływają na zakres i zawartość projektu budowlanego.
Przy okazji, te zmiany nie są
fanaberią ministra czy rządu, lecz wynikają z nakazu prawa unijnego, bowiem wdrażają niedawną nową
dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/844 z dnia 30 maja 2018 r. zmieniającą dyrektywę
2010/31/UE w sprawie charakterystyki energetycznej budynków i dyrektywę 2012/27/UE w sprawie
efektywności energetycznej. Ponieważ dyrektywa ta dała pewien czas na jej wprowadzenie, Polska jako
chyba ostatni kraj UE ją wprowadza.
Często
powszechnie używa się tajemniczego sformułowania, że czegoś nie wykonano lub wykonano - zgodnie ze
sztuką budowlaną. O ile z potocznego używania zwrotu „sztuka budowlana” nie wynika nic konkretnego,
to w wielu procesach sądowych, w których uczestniczyłem jako świadek, sędziowie jednak konkretnie
odnoszą się do tego terminu - choć w różnych odmianach: sztuka budowlana, zasady sztuki budowlanej,
podstawy sztuki budowlanej. W ostatnich latach, termin ten zastąpiono kolejnym, choć podobnie
znaczącym: „zasady wiedzy technicznej”. Z tymi terminami
zawsze jest mnóstwo kontrowersji, a ponieważ nigdzie nie są zdefiniowane, to woda na młyn dla
adwokatów - interpretujących w zależności od tego, którą stronę reprezentują.