Kupiłem
Pana książkę SEKRETY, która dała mi wiele do myślenia i sporo z niej wyciągnąłem. Mam zamiar zabrać
się zabudowę domu samemu z pomocą znajomych i rodziny. Mamy z żoną upatrzony
projekt...Pozdrawiam,
Michał I.29.11.2021 r.
Wszyscy
płaczą bo niby książka taka strasznie droga. Ja nie żałuję zakupu. I
jeśli miałbym kupować jeszcze raz to bym to zrobił. Po za tym już dawno
odkryłem że fachowe książki wnoszące coś w moja pracę kosztują dużo i
pana Jurka jednak nie jest najdroższa.Wojciech Sikorski25.07.2021 r.
Witam serdecznie,
Jest szczęśliwym posiadaczem książki "Sekrety
tworzenia murowanych domów bez błędów". Muszę przyznać, że to były
najlepiej wydane pieniądze w tym roku!PozdrawiamAdam Kostka20.07.2021 r.
Dzień
dobry,
Chciałabym podziękować za książkę - kilka lat temu studiowałam
budownictwo, w "zawodzie" pracowałam tylko rok i przystępując do budowy własnego domu chciałam sobie
pewne rzeczy przypomnieć - tak trafiłam na Pana książkę. Jestem w trakcie lektury a już jestem
przerażona - pewnych rzeczy uczę się na nowo, a nie byłam złą studentką.
Nasuwa mi się jedno - Pana książka powinna być w spisie obowiązujących lektur a co
najmniej dostępna dla studentów w bibliotece.
Agata Rąb
29.04.2021 r.
... Bardzo się cieszę, że trafiłem na ten portal i tą książkę, jest wiele
ciekawych informacji potwierdzonych licznymi przykładami, można zdobyć
ogromną wiedzę...Dominik
Dzień dobry Panie JerzyNiestety na Pański poradnik
trafiłem gdy już miałem wykonany stan surowy zamknięty. Izolacja fundamentów nie jest co prawda z
dysperbitu ale nie jest zgodna ze schematem zalecanym w poradniku. Proszę o pomoc w doborze
rozwiązania hydroizolacji zewnętrznej strefy cokołowej.Marek Z.
Zakupiłem podręcznik niedawno i jak wielu czytelników na tym portalu po przeczytaniu rozdziału 1.9, wiem że za późno ...D.P.
W przyszłym roku zamierzam rozpocząć budowę domu jednorodzinnego.
Niedawno zakupiłem Pańską książkę "Sekrety tworzenia murowanych domów bez
błędów". Na wstępie muszę Panu pogratulować gdyż jest to niezwykła publikacja na
najwyższym poziomie a jednocześnie podziękować bo dostarcza ogromnej ilości
wiedzy.Z poważaniem,
Piotr Fortuna
Książka świetna,
namówiłem kolegę który równolegle zaczyna budowę. Przekonałem go pokazując mu kilka stron z mojego
egzemplarza. Obaj mamy rozmiar założyć dzienniki budowy w serwisie BDB. Życzę dużo sił w krzewieniu
prawdy i dużo zdrowia w Nowym Roku 2020.Pozdrawiam Paweł Drozdowicz
... Uznałam, że reprezentuje pan wysoki poziom wiedzy teoretycznej i przede
wszystkim PRAKTYCZNEJ i trzymam się wytyczanych przez pana standardów (ku
zdziwieniu budowlańców i samego kierownika budowy ;) )
Dawno zorientowałam się, że portale typu "budujemy dom", "murator" itp
reprezentują raczej produkty jako sponsoring lub przedziwnie niespójną wiedzę i
ja jako nawet laik widziałam sprzeczność podawanych tam informacji.
Natomiast wiedza podawana przez pana wzbudza zaufanie ponieważ poparta jest
praktyką
dlatego zależało mi bardzo na pańskiej poradzie.Dziękuję panie Jerzy.Beata Mikuła
Jestem posiadaczem Pana książki i chciałbym serdecznie podziękować za Pana ciężka pracę.Marcin Drabik
Na
wstępie chciałbym podziękować za książkę, którą Pan napisał oraz całą bazę
wiedzy, jaka znajduje się na Pana portalu. Ilość informacji i ich szczegółowość
jest ogromna. Dzięki Panu sztuka budownictwa staje się bardziej zrozumiała dla
ludzi pracujących „w branży”, nie mówiąc już o indywidualnych inwestorach.
Serdecznie
pozdrawiam, Maciej Kurek
Bardzo przydatna wiedza - pomaga uniknąć błędów w budowie - polecam.Kamil K.
Cenne rady, ogrom informacji, do tego analizy cieplno-wilgotnościowe i
ekonomiczne. Większa świadomość przy budowie domu. A zakup książki to
dobra inwestycja, zwróci się wielokrotnie podczas budowy domu.Marzena Andrzejczak
Budowlańcy idą systemem im
szybciej tym lepiej, inwestor wszystkie ich wywody łyka jak młody
pelikan i przystaje na pozorne oszczędności które zaproponował im
wykonawca, sam jestem przed budową, sam oglądałem naście wykonanych
inwestycji przez 5 wykonawców, zadałem dziesiątki pytań,
oglądałem/oglądam inwestycje od wytyczenia posadowienia domu ... ogólnie
dramat!!! Dziękuje Panu Jerzemu za wydanie tej książki.Jacek Morawski
Dziękuję za tę książkę. Oczywiście przeczytałem ją
jak to się mówi „od deski do deski”. W mojej ocenie jest to pozycja bardzo
wartościowa bo oparta na doświadczeniu. Od strony edycyjnej nie mam zarzutów. Stronę
merytoryczną oceniam bardzo wysoko zarówno w części dotyczącej porad jak i
części teoretycznej.
Piotr Dzieweczyński, Bydgoszcz
Z książki korzystam przy projektowaniu na bieżąco,
nawet jak znam rozwiązanie to z przyjemnością sprawdzam czy aby na pewno. Udała się Panu
Zembrowskiemu ta książka, świetne wydanie
i zawartość. Aleksandra
Sachajko
Książkę Pana kupiłem i teraz widzę jak
koszmarne błędy mam w swoim domu. Co bym dał gdyby ją mieć przed budową!Pozdrawiam, K. Raczek
Dziękuję za wspaniałą książkę i wyjaśnienie wielu moich wątpliwości np. w
kwestii kształtu domu, a także analizy opłacalności systemów grzewczych. Pozdrawiam Piotr Nietupski
W sierpniu wykonałem
wg Pana książki ławy z betonu napowietrzonego - hurra! Wykonaliśmy sami na budowie wg Pana receptury
dodając domieszkę napowietrzającą. Muszę przyznać że nie tylko ja i moi sąsiedzi jesteśmy zdumieni
efektem. Najbardziej to moja ekipa była i jest zszokowana. Widzieli to i robili to pierwszy raz w
życiu, ale jakie mieli miny jak kilka dni po betonowaniu spadł deszcz a beton na ławach był suchy w
czasie deszczu! Chodzili i dotykali palcami jakby to był jakiś cud. Po 14 dniach wykonali
izolację ław fundamentowych najpierw gruntując a potem nanosząc masę KMB i w
pierwszą warstwę zatopili siatkę szklaną jak jest w Pana książce. Wymurowali też fundament i wieniec. Jestem bardzo zadowolony z efektów i książki.Pozdrawiam, Bogdan Pawłowski
W zeszłym roku
przygotowując się do budowy domu zakupiłem Pana książkę. Bardzo sobie chwalę
jej porady i uniknąłem wielu błędów już poprzez wybór
projektu.
Z przyjaznym
pozdrowieniem, Marcin
Nowak
Jestem szczęśliwym
posiadaczem Pana książki którą bardzo sobie cenię i jestem wdzięczny że takowa w ogóle się
ukazała.Pozdrawiam, Rafał
Nadratowski
Po przeczytaniu Pana
książki jestem mądrzejszy od moich wykonawców. Sami to stwierdzili i prosili o namiary gdzie kupić
Pana książkę. Podałem oczywiście.Pozdrawiam, Szymon Żak, Bydgoszcz
Dla
mnie to jest bestseller, a cena mnie nie szokuje, bo wiem ile kosztuje
nabycie wiedzy, a tu jest podana na tacy, z analizami, i serwisem
obsługi nabywcy, praktycznie z odpowiedzią na każde pytanie.Emilian Majchrowski
Jeden błąd na budowie może kosztować kilka razy więcej niż ta
książka. Nie znam lepszej książki nt budowy domów jednorodzinnych. Za to
dzisiaj, jedna brygada potrafiła zrobić aż 8 różnych błędów przy
wykonywaniu fundamentów domu jednorodzinnego
- Błędy wynikały z braku podstaw wiedzy budowlanej i pośpiechu. Nie
twierdzę, że tak jest na każdej budowie domu, ale na pewno na większości
- zwłaszcza tych realizowanych przez domorosłych deweloperów.Tomasz Sobierajski
Ja
osobiście dostałam książkę w prezencie, bo również było mi trochę
szkoda kasy. teraz wiem, że warto wydać te pieniądze. istnieje zawsze
coś takiego, że jeśli też znajomi się budują to można książkę kupić
razem i koszty się rozłożą. Przy wydaniu na
dom ok 300 tys zł to dobry poradnik wart jest wydania takiej kwoty,
jeśli można by uniknąć kilku błędów. niestety książka wydana już po tym,
jak postawiłam cały SSZ, i praktycznie wykończyłam dom. Myślę, że
gdybym miała książkę, to teraz nie miałabym niepotrzebnych stresów z
udowodnieniem wykonawcy i producentowi winy..Magdalena Zawadzka
Każdy by chciał mieć wszystko za darmo, najlepiej by jego dom też za darmo
powstał.. Ja książkę posiadam i dziennie parę razy zaglądam do niej i
nie żałuję wydanych nie całych 400 zł. Polacy to taki naród że skomlą
pieniędzmi mimo że mają dużo i wydają na bzdety a nie na coś co powinni.
I nawet jakby cena była mniejsza to będą krzyczeć że za drogo.Krzysztof Baniecki
Panie
Jerzy niestety ludzie uważają że dziadek tak budował, ojciec i wuj też i
chałupy stoją więc po co cudować. Mój mąż robi się czerwony że złości
jak mu opowiadam o tematach tu poruszanych. Mówi że już wstąpiłam do
sekty a budowę mamy w planach dopiero za parę lat. Ja tam mam głęboko te
jego gadki, książkę kupię w niedalekiej przyszłości. PozdrawiamMagdalena Fijołek
Panie
Jerzy..nie wszyscy mają wyobraźnię ... finansową i nt skutków błędów. Za
rok rozpoczynam budowę a Pana książkę mam od roku. Czytam czytam i mam
coraz większego stracha żeby wszystko poszło ok ale też jak czytam to
wiem że będę miał cokolwiek do powiedzenia w dyskusji z majstrami.Jeremi Sciepurko
Ja
książkę kupiłem (jeszcze nie przeczytałem) ale z tego co się na tym forum
już dowiedziałem, podchodząc z pokorą do wiedzy użytkowników i Pana
Jerzego to już w samej wiedzy zwróciła mi się inwestycja.
Zresztą jak ktoś nie rozumie że przy inwestycji rzędu kilkuset tysięcy
złotych przydała by mu się wiedza, to nie zrozumie że napisanie takiej
książki wymaga też ogromnej wiedzy. A czy wiedza powinna być za darmo?
Nie znam ludzi którzy pracują za darmo.Konrad Parusiński
Kupując
książkę na starcie już oszczędzamy. Śmiałem się z tego jak nie miałem
książki, ale po zakupie pierwsza oszczędność to 20 tyś na samej
wentylacji. Kto nie kupił, nie zrozumie. Ja niegdyś jako wielki krytyk i
sceptyk Pana Jerzego, dzisiaj mam
zupełnie odmienne zdanie. Fakt, że błędów sporo popełniono - głownie
hydroizolacja ław, ale staram się ratować całą resztę i na kolejnych
etapach zrobić wszystko dobrze.Bartek Cop
Zdecydowanie
polecam książkę i to jeszcze przed zasypaniem fundamentów. W tym
miejscu z reguły powstają błędy które są łatwe do przeoczenia a naprawić
bardzo ciężko.Michał Zubek
... Książka Pana Jerzego jako jedyna podejmuje w całości temat budowy domu. Jednak została wydana jakieś 100 lat za wcześnie. Inwestorzy i wykonawcy nie są mentalnie nastawieni do tak wielkich zmian ...Kamil Smołucha
Zastanawiałem się kilka tygodni nad zakupem tej już osławionej książki, ale
kiedy ujrzałem same pochwalne opinie budujących i projektujących domy na FB w
grupie "Domy bez błędów" to jednak kupiłem to dzieło. Trzeba przyznać że robi
wrażenie: nie tylko pięknie wydana ale czytelne rysunki i wspaniale opisane
problemy budowlane. Przyznam że czytałem kilka dni i nie mogłem się oderwać.
Teraz wiem jak się zabrać za budowę sobie domu by nie było błędów. Wielkie
dzięki Panie Zembrowski. Ci co piszą negatywnie o tej książce że droga nie mieli
jej w ręku. Weźcie a szybko zmienicie zdanie. Jej cena to pryszcz wobec kosztów
usuwania błędów przed którymi można uciec dzięki niej.Marek Dec
Mam następujący problem. Dom został wybudowany 2 lata temu z
porotermu na terenie pochyłym. Już po pierwszej zimie ściany przy podłogach zwilgotniały. Latem się
obsuszyło. W tym roku plamy wróciły – nawet chyba jest ich więcej. W
pn-wschodniej części domu na ścianach przy podłodze pojawił się
grzyb.
Do tej pory nie otrzymałam fachowej porady. Jeden specjalista radzi
iniekcję krystaliczną a drugi mówi że w pustakach się jej nie robi i trzeba metodę fal
elektromagnetycznych zastosować. Po przeczytaniu Pana książki widzę że mamy mnóstwo błędów. Jaka szkoda że ta książka się nie ukazała 4 lata temu kiedy zaczynaliśmy swoją budowę.Ewa A.
Witam,
Zakupiłem Pana książkę dopiero teraz kiedy mam dom z użytkowym poddaszem w
stanie surowym zamkniętym. Po przeczytaniu pierwszej części Pana książki już
wiem, że mam w domu sporo błędów, ale jest szansa na uratowanie tego domu. Szlag
mnie trafia że projekt architekta to knot a wykonawcy partolili co tylko można.
Całe szczęście że mam Pana książkę. Gdyby nie ona utopiłbym cały koszt domu w
błoto.Z poważaniem, Tomasz H.
Szanowny Panie Zembrowski,
Dom wybudowany wg Pana książki, dopuszczony do zamieszkania pół roku temu. Mieszkamy
i wszystko się spisuje doskonale!
ZAPRASZAM O KAŻDEJ PORZE DNIA I NOCY.
Podaję adres:
Wdzięczny
Jerzy Świątek
Książka
super, ilość informacji na stronie też, to co by się przydało dla
ludzi, którzy nie mają żadnych doświadczeń budowlanych i są zdani na
fachowców to jakieś foto lub video tutoriale. Informacji jest tak dużo,
że dla osoby nieobytej z budownictwem są one często mało czytelne
(inwestorzy często nie znają nazw produktów budowlanych, pojęć,
definicji itd.)Piotr Słowik
Szanowny Panie Jerzy,dziękuję Panu za wspaniałą książkę, źródło nieocenionej wiedzy,
napisanej w dostępny, zrozumiały sposób dla tych, którzy z budowaniem dopiero rozpoczynają przygodę,
tak jak ja. Po lekturze stwierdzam, że budowanie jest fascynujące i wcale nie trudne, trzeba się
jedynie ściśle trzymać wytycznych...I szybko się przekonałam, że to nie wszystko. Trzeba mieć gębę,
żeby do swoich racji przekonać ,,doświadczonych" fachowców, bo gdy stoję mała, drobna, w sukience z
książką pod pachą nad ogromnym wykopem to patrzą na mnie jak na dziwoląga. Dodatkowo więc aby mi
lepiej szła komunikacja z panami, nauczyłam się w ciągu tygodnia nosić spodnie, krzyczeć a nawet
przeklinać. Zanim doszło do nich, że muszą mnie słuchać ekipa budowlana łącznie z KB pokpiła już
pierwszy etap budowy.Daria Sz.
Panie Jerzy polityka Pana potrzebuje, ja na Pana głosuję!
Nawet nie polityka, a Polacy potrzebują odważnych głosów rozsądku podpartych na
czymś stałym, niezaprzeczalnym. Miałem w ręku wiele książek budowlanych ale
dopiero dzięki Pana książce zrozumiałem o co chodzi w projektowaniu i budowie
domu by nie było błędów. Dopiero z niej dowiedziałem się że nie technika a
zakłamany marketing rządzi rynkiem budowlanym. Już kilku znajomych namówiłem na
tą książkę i wszyscy mówią to samo że szkoda że wcześniej jej nie było. Wielkie
dzięki.
Paweł Jobczyk
Książka
chociaż wyrocznią nie jest to jest warta uwagi gdyż Pan Jerzy Bogdan
Zembrowski zawarł w niej najistotniejsze zagadnienia dotyczące budowy i
nie trzeba nigdzie grzebać. Przydatna dla tych co się znają i bardzo
przydatna dla tych co nie mają zielonego pojęcia o budowie.Mirosław. Starok
Każdy dom pobudowany w
ostatnich kilkudziesięciu latach musiał być zaprojektowany i podpisany przez
osoby uprawnione. Czy widzicie jak wyglądają balkony, tarasy, schody, fundamenty
i ściany piwnic? Ile jest zacieków, podciągania wilgoci, płytek ceramicznych
odpadających ze schodów, czarnych zagrzybiałych pomieszczeń, cieknących
stropodachów, tynków odpadających itp.? Śmiem
twierdzić, że 70 % to błędnie wykonane projekty, a reszta to szukanie
oszczędności przez inwestora i błędy wykonawcy. Czy więc nie warto sięgnąć do
opracowania fizyka budowli?
Bogdan Bajkowski
Moim zdaniem momentami można
znienawidzić tą książkę i popaść w paranoję, ale jednak warto :) Ustrzegłem się wielu błędów dzięki
niej, forum i osobom z tej grupy. Jestem bardzo dumny z domu, który wybudowałem
i pewny zastosowanych w nim rozwiązań.
Mateusz Janas
Polecam książkę jak najbardziej.
Jest dużo rzeczy, których taki laik jak ja w tej dziedzinie nie rozumie, a ta
książka pokazuje jak podejść do samego planowania i użytkowania domu jeszcze
zanim pojawimy się u projektanta. Wbrew temu co ktoś uważa że po co w takim
razie architekt skoro jest książka, uważam że ta książka w dużym stopniu może
ułatwić projektantom ich pracę.
Rafał Sojka
Naprawdę warto było kupić
książkę, żeby teraz móc uczyć się wielu praktycznych rzeczy na forum BDB. John
Peel
W sierpniu wykonałem wg
Pana książki ławy z betonu napowietrzonego - hurra! Wykonaliśmy sami na budowie wg Pana receptury
dodając domieszkę napowietrzającą. Muszę przyznać że nie tylko ja i moi sąsiedzi jesteśmy zdumieni
efektem. Najbardziej to moja ekipa była i jest zszokowana. Widzieli to i robili to pierwszy raz w
życiu, ale jakie mieli miny jak kilka dni po betonowaniu spadł deszcz a beton na ławach był suchy w
czasie deszczu! :) Chodzili i dotykali palcami jakby to był jakiś cud. Po 14 dniach wykonali
izolację ław fundamentowych (zdjęcia w załączniku) najpierw gruntując a potem nanosząc masę KMB i w
pierwszą warstwę zatopili siatkę szklaną jak jest w Pana książce. Bogdan P.
Powiem
tak. Wreszcie zacząłem czytać to dzieło i przejrzałem na oczy. A jakąś
świadomość przecież o budownictwie mam. Jakbym się drugi raz narodził.
Kilka rzeczy zaprojektowałem i jak widzę robiłem to na "pałę" -
dobierając coś i już. Dziś już bym się 100 razy zastanowił co dobrać. Dawid Bielak
Książka zawitała do mojej pracowni tuż po pojawieniu się w sprzedaży. Włos się "jeży" co ja wyczyniałem przez te wcześniejsze lata... Co parę dni zaglądam do niej aby "utrwalić" sobie pewne rozwiązania lub upewnić się co do swoich pomysłów. Książka w przystępny sposób systematyzuje wiedzę na temat projektowania i wykonywania budynków. Pozwala również zrozumieć jak skomplikowanym "organizmem" jest cały budynek.
Maciej Kulesza - architekt
Budowlańcy idą systemem im szybciej tym lepiej, inwestor
wszystkie ich wywody łyka jak młody pelikan i przystaje na pozorne oszczędności
które zaproponował wykonawca. Sam jestem przed budową. Oglądałem naście
wykonanych inwestycji przez 5 wykonawców, zadałem dziesiątki pytań, oglądałem i
oglądam inwestycje od wytyczenia posadowienia po koniec budowy domu ... Ogólnie
dramat! Dziękuje Panu Jerzemu za wydanie tej książki.
Jacek Morawski
Książka opisuje całość wszystkich etapów budowy. Jestem wykonawcą
i cieszę się że taka książka istnieje i mogę czarno na białym inwestorowi
pokazać palcem że się myli, a jak wciąż chce tak jak chce to niech się pod tym
podpisze i nie rości pretensji do mnie, że chciał jak chciał.
Dominik M. Swatko
Z tą książką w ręku (oczywiście przeczytaną), można wyłapać
błędy popełnione przez architekta i wykonawcę. Zamiast nosić na budowę walizki
z różnymi publikacjami jest jedno kompendium wiedzy uszeregowane i zebrane.
Łatwe do przejrzenia. I będące rewelacyjnym argumentem w dyskusji z wykonawcą.
Aleksandra Łukasiewicz-Kamińska
... Dodam parę słów bez ironii. Budowaliśmy bez tej książki (niestety
ale nie było jeszcze jej). Wybudowaliśmy SSZ z piwnicą, wtedy zaczęły się nasze
problemy i zaczęłam grzebać, szukać. Dowiedziałam się między innymi że piwnica=porządna
hydroizolacja o czym w książce jest dokładnie opisane. Nasz kierownik miał inne
zdanie. Teraz będziemy się z nim sądzić, dlatego za 378 zł mielibyśmy 50 tys. w
kieszeni. Także tak, warto.
Karolina Kurek
Nie rozumiem oporu i narzekań niektórych ludzi na cenę tej
książki. Budować dom za kilkaset tysięcy złotych i żałować 378 zł na zakup
pozycji, która da inwestorowi wiedzę jak prawidłowo wybudować swój dom? Przecież
to totalnie bez sensu! Gdybym planowała budowę domu, to byłaby pierwsza rzecz,
którą bym w związku z tym kupiła i przeczytała „od deski do deski”.
Baśka KW
Książka warta zakupu, zwłaszcza jeśli zamierzasz zarządzać
budową samodzielnie. Im większa Twoja wiedza, tym mniejsze ryzyko popełnienia
błędów. Cena książki? Bardzo niska za to co dostajesz w zamian. A jeśli mądrze
pokierujesz budową, to i zaoszczędzisz sporo pieniędzy.
Łukasz
Karpiński
Witam, niestety książkę kupiłem po czasie, błędów na mojej budowie trochę jest. Badań
geologicznych nie robiłem. 1 warstwa to glina, później są piaski ze żwirkiem. Po ściągnięciu humusu
padało nieprzerwanie przez 2 tygodnie i nie było śladu wody. Woda gruntowa 3 m pod ławami.
Kierownik widząc to stwierdził, że rezygnujemy z betonu podkładowego i smarujemy ściany fundamentowe
dysperbitem. Teraz wiem, że to był błąd, ale czasu już niestety nie cofnę. W związku z tym mam kilka
pytań do Pana.Bartosz C.
To książka nie o cudach, lecz "sekretach", które każdy w zawodzie znać
powinien - tyle, że albo ich nie zna, albo zna, ale nie stosuje.Jerzy
Zembrowski
W
książce jest dużo wskazówek za śmieszną cenę - uwierz. Zajrzysz
do niej nie raz i nie 50 razy w czasie budowy niezależnie od tego czy to
będzie dom, garaż, kurnik, ogrodzenie ...Tomek Mąkosa
Po to się Pan Jerzy
kształcił w tym kierunku, zdobywał wiedzę i doświadczenie w rezultacie stworzył wielką księgę,
której napisanie zajęło mu kilka lat. Są w niej odpowiedzi na wszystkie pytania związane z budowa
domu i nie tylko... Każda usługa bądź porada kosztuje wiec dlaczego ma coś robić za
darmo?Karolina Wróbel
Cena mnie nie zraża ani trochę, wręcz
przeciwnie! Uważam, że to bardzo uczciwe. Cena za książkę jest
symboliczna, duże to są koszty naprawy błędów! Tylko za jedną,
telefoniczną poradę (bez obliczeń i rysunków) dotycząca wentylacji dachu
zapłaciłam pewnemu specjaliście 150 zł!A.A.
Książka jest
strzałem w dziesiątkę. Dziękuję bardzo.Mirosław Turski
Jestem pod wrażeniem wiedzy, którą zawarł
Pan w książce "Sekrety tworzenia murowanych domów bez błędów" oraz przekazywanej na Pańskiej stronie
internetowej. Wszystkim znajomym, którzy są inwestorami lub mają związek z budownictwem polecam zakup
Pańskiej książki, opowiadając o przypadkach, z jakimi miał Pan do czynienia, które są przedstawione w
zakładce"z życia wzięte" ...
Edgar Nowicki
Swoje pieniądze wydaję bardzo rozsądnie.
Kupując jakieś narzędzie 2 tygodnie siedzę i analizuję. Uważam ze pieniążki wydane na tą książkę to
jedna z lepszych inwestycji jakie zrobiłem. Uważam ze ta kwota to symboliczne pieniądze w porównaniu
do wiedzy zawartej oraz do kosztów poniesionych przy budowie i poprawkach błędów. Jestem
wykonawcą.
Wojciech
Sikorski
Ja już
wykończenia mam przed sobą. Książka sprawiła, że robiłam rozbiórki - bo zbyt późno ją
kupiłam, brakowało wykonawców - bo babka wymyśla cuda, koszt wykonania wzrósł - bo projekt nie był
dokładny, a na koniec mam firmę wykończeniową która na podstawie tej książki dokonuje analizy sposobu
wykonania posadzki, płyt... Myślę że się opłacało. Pierwsza zima a ja za ogrzewanie mam obecnie
1000,00 zł. W domu przyjemnie się oddycha - śpi. I nagle okazuje się że opisywane w książce
rozwiązania są SUPER oszczędnościami. To czego nie poprawiłam wcześniej - poprawia firma wykończeniowa
- po ustaleniach. Niestety pan Jerzy Zembrowski miał rację. Wiosną zaczynam dbać o zewnętrzny
wizerunek posesji i już teraz wiem do których tematów z książki wrócę. Powodzenia na kolejne lata
inwestycji.
Dorota
Szczepanik
Cieszę się, że Państwo tak dobrze odbieracie moją książkę,
bo taki postawiłem cel przed sobą - by była czytelna osobom nie związanym z
budownictwem, ale też by nie zanudzić inżynierów i architektów. Dlatego,
pierwsza część jest natury ogólnej przyswajalnej każdemu, zaś druga zawiera
podstawy fizyki budowli ale opatrzone moimi komentarzami dla łatwiejszego
zrozumienia zjawisk fizyki budowli - ich zrozumienie jest kluczem do
przyswojenia całości zagadnień - nie tylko już omówionych w tej książce.
Jerzy B. Zembrowski
Kto
się jeszcze zastanawia nad kupnem to rozwiewam wszelkie wątpliwości. Książka wraz z wszelkimi
bonusami warta każdych pieniędzy.Zaoszczędzi czas i pieniądze.
Wojciech Sikorski
Świetna sprawa. Książkę przeczytałem od dechy do dechy ... nie
wszystko jest dla mnie zrozumiale ale cóż się dziwić :) będę pytał.
Jacek Morawski
Dziś i do mnie przyszła książka! Jestem
początkującym projektantem i ta książka jest skarbnicą wiedzy, jest warta każdej złotówki, którą
na nią wydałam! do tej pory robiłam wszystko w stali dlatego tym bardziej jest
niezwykle pomocna a tymczasem
wracam do czytania!
Anna Ce
Mnie osobiście 1 część
się przydała bardzo. Druga mniej ale też są w niej istotne rzeczy, niejako rozszerzające 1 część. Nie
żałuję wydanych pieniędzy. jeśli chodzi o język to 50:50. na pewno nie wystarczy przeczytać
książki raz czy dwa razy a po
10 ale to z uwagi na ogrom informacji na raz. Druga część to już na prawdę
same"wzory matematyczne". nie mniej jednak po lekturze książki samemu można już wyłapać błędy w
projekcie.
Ca Mi
1
część. Około 250 stron. Bardzo dużo rysunków czytelnie opisanych.
Rafał Kwiecień
... Szkoda, że moja budowa była już na etapie SSZ kiedy
dowiedziałam się o książce, bo po zapoznaniu się z treścią z całą stanowczością
stwierdzam, że budowanie z książką obniżyłoby nasze koszta budowy o
przynajmniej 25% i byłoby bez błędów. Nie mogę zrozumieć zaczynających swoje
budowy, którzy wahają się czy kupić książkę czy nie. Dla mnie to niepojęte.
Kupiłam mając już ssz i tak się przydała! CHOLERNIE żałuję, że nie wiedziałam o
wydanej książce choćby kilka miesięcy temu, kiedy to się ukazała. I nie myślcie
(jak często podają), że błędy są tylko tam gdzie szuka się oszczędności bo to
nie jest prawda! Najlepsi i najdrożsi wykonawcy robią błędy W PODSTAWACH a
Kierbud uchodzący za najsurowszego w okolicy te błędy akceptuje! Nie zgodzę się
również, że znalezienie ekipy która zrobi jak inwestor sobie życzy graniczy z
cudem. Owszem, łatwo nie będzie, bez głupich komentarzy się nie obejdzie ale
końcem końców ma być jak "każę". A jeśli projekt był tworzony na
podstawie książki to już w ogóle nie ma mowy o użeraniu z wszechwiedzącym
wykonawcą bo ma być jak w projekcie stoi bez żadnych odstępstw!Kiedy już skończę dom, będzie błyszczała w mojej bibliotece.
Kocham i kolekcjonuję książki!
Angela A.
Budowa juz na tyle zaawansowana ze odpuściłem na razie zakup
książki bo niektórych rzeczy i tak juz nie dam rady poprawić. Gdybym zaczynał
budowę to juz na etapie projektu dokonałbym zakupu książki.
Filip Dziekanowski
Kupiłem książkę mimo, ze jak zobaczyłem cenę to się zawahałem.
Jestem kompletnym laikiem, ale dzięki książce już wiem jak wykonać właściwie
fundament, jak dobrze zrobić termoizolację fundamentu, stropu, elewacji i dachu.
Wiem jaką grubość chcę termoizolacji mimo ze nie mam jeszcze projektu i tak
jeszcze mógłbym trochę wymieniać. Dużo jest informacji w pierwszej części
przyznanych dla inwestora laika a w drugiej części jest więcej technicznego
języka przydatnego architektowi czy wykonawcy. Ja osobiście polecam książkę,
nawet jeżeli nie uratuje twojej budowy od katastrofy to przynajmniej wiesz co i
jak powinno być wykonane i czego oczekiwać od wykonawcy.
Dawid Lis
Kupię tę książkę. Po jej przeczytaniu będę miał czarny pas w budowaniu
domów. Zaczynam za rok i chcę się przygotować.
Paweł Kalin
Książka jest napisana bardzo przystępnym
językiem, bez obaw :) My też się
wahaliśmy, ale w końcu kupiłam ją mężowi na imieniny
Ewa Brandys
W książce brakuje mi czasem wyjaśnienia dlaczego tak, a nie
inaczej, ale wówczas miałaby 1000 stron :) na szczęście jest ta grupa i
dociekliwi mogą dopytać.
Mateusz Janas
Dostałem książkę, jest po prostu genialna. A czuje się tym
lepiej, że setki godzin, które spędziłem na własnym "projektowaniu"
fundamentów, odrzucaniu pomysłów kierownika, ekipy i architekta okazały się ...
dobrym wyborem. A było tak blisko żebym przepłacił za jakiś styropian od
wewnątrz ławy, bloczki termoizolacyjne po 400zł za sztukę i inne cudawianki.
Niech żyje fizyka, niech żyje Pan Jerzy! Szkoda, że nie miałem tej książki pół
roku temu, tyle czasu stracone bezpowrotnie. KSIĄŻKĘ POLECAM WSZYSTKIM, jej
reklama powinna lecieć w TV.
Marcin Kow
Książka jest warta jej ceny.
Małgorzata Łakoma
Jestem zadowolony Książka w moich
rękach. Dziękuję Panie Jerzy.
Arkadiusz
Nowak
Wczoraj zacząłem czytać i już wiem ze było warto ją
kupić.
Jarosław Sz.
Mam bardzo
proste pytanie. Kogo z obecnych Polaków obdarzylibyście książką Pana Jerzego?
Kto powinien ją dostać jako nagrodę a kto jako formę uwagi np. z 'kąśliwą dedykacją'?
Dawid
Bielak
Przeżyłam
szok na mojej budowie.😊 przyszła ekipa wykończeniowa i
dopytywała o setki szczegółów wykonania bo oni mają tę KSIĄŻKĘ. I w zależności
jak wykonane, takie rozwiązanie wykończenia proponują. Za niedługo powiem jak
się przygotowali w praktyce z lektury. Pierwsze wrażenie - 👍.
Dorota
Szczepanik
Książka
robi wrażenie. Dziękuje Jerzy Bogdan Zembrowski
Bo Szymek
Założę się, że są takie województwa, z których jeszcze żaden wykonawca
ani architekt nie zamówił tej książki. Ja jestem z
podkarpackiego i sam jestem ciekaw, czy ktoś stąd kupił poza inwestorami?
John P.
Panie Jerzy
na wstępie podziękuje za napisanie książki, jest ona dla mnie pewnym
przewodnikiem na co muszę zwrócić uwagę przy obecnym projekcie mojego domu jak
również przy wykonawstwie. W niedługim czasie chciałbym wybudować dom, w chwili
obecnej, projekt (koncepcję) tworzy architekt - nomen omen, również zakupił
Pana książkę, co mam nadzieję spowoduje mniej błędów projektowych.
Pozdrawiam,
Michał Dyśko
... Przeczytałam już niemal całą
książkę i nie żałuję ani złotówki na nią wydanej :-)
Ludzie budują domy za kilkaset tysięcy, nawet nie zauważą
jak ich wykonawca na dodatkowe kilka czy kilkanaście naciągnie, a żałują na książkę, która może
im zaoszczędzić o wiele więcej, w tym zdrowie i nerwy.
Pozdrawiam,Sylwia K., Łódź
... Jestem posiadaczem Pana książki, zrobiła na mnie ogromne
wrażenie, momentami czyta się ją jak dobry kryminał :)
Pozdrawiam, Andrzej Gut
... I
stałem się szczęśliwym posiadaczem pana książki, choć muszę przyznać że około
50% moich pomysłów runęło po wstępnym zapoznaniem się z treścią poradnika.
Z
poważaniem, Łukasz S., Ełk
... Jestem
konstruktorem budowlanym (świeżo opieczonym) z 2-letnim doświadczeniem przy
projektowaniu budynków jednorodzinnych. Muszę jednak przyznać, iż moja wiedza
dotycząca fizyki budowli jest na bardzo niskim poziomie, jednak ta dziedzina
wiedzy jest bardzo interesująca i bardzo się cieszę, iż udało mi się trafić na
Pana serwis na FB. Powoli i na spokojnie czytam oraz analizuje Pana Książkę -
jedna z lepszych pozycji dotyczących budownictwa, jaką miałem w rękach.
Pozdrawiam,
Maciej Kurek
... Bardzo dziękuję za Pana książkę. Po jej
przestudiowaniu zrozumiałam jak mocno błądziłam jeśli chodzi o budowę domu. Przez ostatnie
tygodnie wybieraliśmy wykonawców na kolejne etapy budowy i dalej szukamy. Zrezygnowało już parę
firm, a wykonawca, który wykonywał elewację u mojego znajomego to wręcz się obraził i
uciekł, gdy spytałam czy zadeklaruje że będzie roboty prowadził wg Pana książki. Byłam
załamana, ale trafiłam na wykonawcę, który sam się pochwalił, że od czterech miesięcy korzysta z
Pana książki i bez problemu będzie się do niej stosował na mojej budowie. Hurrra!
Pozdrawiam, Marta B.,
Warszawa
Szanowny Panie Zembrowski.
... Kilka lat temu prawie cała nasza
pracownia projektowa uczestniczyła w Pana dwóch wykładach w Sopocie: jeden był o ociepleniach a
drugi o dachach zielonych. Wykłady wtedy organizował ECOLAN z Gdyni. Wszyscy wówczas byliśmy pod
wrażeniem Pana dużej wiedzy i zdolności jej przekazania nam architektom. Szczerze mówiąc, to się
stęskniliśmy za spotkaniem z Panem, bo ogromnie dużo wynieśliśmy z wykładów i dyskusji z Panem na
przerwach.
Kiedy Pan książka Sekrety.. się ukazała, chyba jako jeden z pierwszych ją kupiłem i się
nie zawiodłem! Ten sam poziom i ta sama wysoka jakość treści. No i dowiedziałem się czegoś nowego o
stratach ciepła z fundamentów. Książka jest non-stop na kolanach całej naszej pracowni i już
planujemy zakup po jednej dla każdego, bo nie da się z jednej korzystać. Jest
super!
Pozdrawiam i życzę, by kupili ją wszyscy architekci.
Adam M.,
Gdańsk
Szanowny Panie Zembrowski.
Jestem na etapie kupienia projektu domu
jednorodzinnego z katalogu. Kiedy zobaczyłem na fb że jest do kupienia Pana książka, to po rozmowie z żoną postanowiliśmy bez namysłu kupić. Czytamy ją równolegle. Jesteśmy z żoną pod wrażeniem!
Mimo iż żadne z nas nie jest budowlańcem, to wszystko rozumiemy i z zapartym tchem czytamy.
Gratulujemy Panu daru przekazania wiedzy, bo mało kto potrafi tak przystępnie i czytelnie przekazać
wiedzę! Jesteśmy w połowie czytania a już czujemy się jak nowo narodzeni - poważnie! Teraz widzimy
jak dużo bzdur i głupot się naczytaliśmy wędrując przez różne fora budowlane, a ile nieprawdy
czytaliśmy w różnych pismach. Włos nam się zjeżył na głowach. Chcemy po wyborze projektu do zakupu
dać go Panu do oceny i potem Pana uwagi przekazać do projektanta co będzie nam robić adaptację.
Wierzymy że ta książka będzie przebojem dekady.
Pozdrawiamy, Bogusław
i Irena Jasiński, Wrocław
... Tydzień temu zakupiłem Pana książkę. Po ochłonięciu, jestem pod wrażeniem Pana
wiedzy budowlanej i zaangażowania emocjonalnego w temat budowy domu bez błędów. Zimą będzie sporządzany projekt dla mojego domu i z architektem się umówiłem, że będzie wg Pana książki. Tak się cieszę.
Pozdrawiam, Adam W., Otwock
... Aktualnie jesteśmy na bardzo wczesnym etapie projektowania - projekt
będzie dedykowany dla nas, nie kupiony. Ponieważ ukończyłem uczelnię techniczną (Politechnika
Poznańska) cechuje mnie typowo inżynieryjne i techniczne podejście do sprawy. Wiele decyzji
dotyczących przyszłego domu – m.in. wybór materiałów, technologii - chcę podjąć na podstawie wiedzy
i nauki oraz sztuki budowlanej, a nie utartych opinii czy zachwalań na forach, które często mają
niewiele wspólnego z rzeczywistością. Po przeczytaniu Pana książki wiem co chciałem. Wiem też
dlaczego o Panu są pochlebne opinie w środowisku architektów.
Z wyrazami
szacunku, Dobrosław S., Poznań
... Tydzień temu kupiłam Pana książkę SEKRETY.. Nie jestem budowlańcem a inwestorem. Książka wspaniała - tyle ciekawych, rzeczowo wyjaśnionych tematów. Noce
zarwane. Nawet wzięłam 3 dni urlopu na zapoznanie się z zawartością książki, bo nie mogłam
się oderwać, Chociaż przyznam, że jako totalnemu laikowi (w dodatku w spódnicy)
zrozumienie opisywanych rozwiązań nie zawsze jest proste, ale za drugim razem już wiem. Teraz wiem już wiem, dlaczego siostrze odpadły płytki na tarasie.
Pozdrawiam
Ewa Zawada, Szczecin
Szanowny Panie
Jerzy Zembrowski. Bardzo się cieszę, że napisał Pan tę książkę. Otworzył Pan ludziom oczy - nie kilku osobom a tysiącom. Te
osoby to ciułacze, tak jak ja, którzy za te same pieniądze mogą mieć ładny i nowoczesny dom
bez błędów. Pana duża wiedza i duże doświadczenie, dało tak wspaniałą książkę a właściwie poradnik. Ma Pan cechę, która jest dana tylko wybrańcom. Nie można się tego nauczyć, nie można
tego w sobie wyrobić, człowiek ma ją albo nie. Pan napisał o budowaniu jak o czymś co jest mu
najbliższe, z miłością i swoistym zauroczeniem, językiem prostym i zrozumiałym.
Piszę o tym bo jestem bardzo
niezadowolony z ekipy która rozpoczęła budowę mojego domu. Już tyle błędów w fundamencie. Gdybym tej książki nie kupił, miałbym cały dom sknocony jak wszyscy a tak to jeszcze zdążę usunąć błędy na wiosnę i potem wszystko będzie wg rysunków z książki.
Grzegorz W., Gdynia
Szanowny Panie Zembrowski.
Pana książka to nie tylko pewność, że zbuduje się dom zgodnie ze sztuką i bez błędów ale są
konkretne oszczędności finansowe w trakcie budowy. Korzystam z tej książki 3 miesiące i już tego doświadczyłem. Damian Ptoszek, Chorzów
... Jestem architektem. Niedawno uzyskałem uprawnienia. Mam za sobą
pierwsze projekty na własne konto. Po przeczytaniu książki Pana Zembrowskiego wiem jakie i gdzie
popełniałem błędy w fizyce budowli w projektach a także wiem jakie koszmarne błędy się popełniało w innych pracowniach gdzie praktykowałem. Muszę przyznać, że wahałem się czy zakupić tę książkę, bo nie jest tania. Wszystkie obawy się
rozwiały: Pan Zembrowski jest mistrzem w fizyce budowli. Korzystam z książki codziennie! Zachęcam inne
pracownie.
Krzysztof W.,
Katowice
... Kłaniam się nisko. Muszę przyznać że jestem pod
wrażeniem zarówno zawartości merytorycznych jak i grafiki w książce Sekrety ... Szczerze mówiąc
mam w ręku tak wydaną książkę po raz pierwszy. Jestem kierownikiem budowy i do tej pory nie spotkałem tak mądrej i pięknie wydanej książki zawodowej. To jest to!
Gratuluję!
Mirosław K., Gdańsk
... Polecam książkę Pana Zembrowskiego wszystkim znajomym, szczególnie tym,
którzy są na etapie przed rozpoczęciem budowy i mogą skorzystać z niej oraz co ważne z możliwości oceny projektu przez autora książki. Ja ze
swej strony żałuję, że nie miałem takiej możliwości kilka miesięcy temu .... ech i widzę, że narobiłem już sporo
błędów.Mirosław Borczyński, Warszawa
... Bardzo dziękuję za tę książkę. Będę zaczynać budowę domu na wiosnę i
cieszę się, że trafiłam na nią. Znalazłam w niej porady dla różnych miejsc domu. Gratuluję wiedzy
fachowej Autora no i zdolności do przekazania tak trudnych tematów w tak prostej i czytelnej formie.
Niewiele jest osób, które mogą się poszczycić taką wiedzą. Byłam na wielu forach budowlanych, ale
tam tylko sieczka poglądów ludzi nie mających pojęcia o budownictwie. W pismach tylko sponsorowane
artykuły. Mam nadzieję, że dzięki tej książce poziom polskiego budownictwa podniesie się z tej
depresji, z jaką mamy do czynienia. Jeszcze raz słowa uznania.
Barbara D., Rzeszów
... Dla
mnie ta książka, to reee-weee-laaa-cjaaa!!! Prowadzę roboty budowlane i po przeczytaniu 80% książki stwierdzam, że odpowiada ona potrzebom budowlańców: prawdziwe doradztwo. Na taką książkę czekałem!
Pozdrawiam i czekam na kolejną zapowiedzianą Pana książkę o domach szkieletowych.
Jan Małecki, Wrocław
... Gratulujemy
książki! Myślimy, że będzie to wydarzenie nadchodzącego roku w branży budowlanej a czytelnicy
wreszcie znajdą sposoby na wyeliminowanie błędów, których powstaje bez liku podczas budowy
domów.
Ewa i Mieczysław Kruczko, Gdynia