Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
Montaż paneli PV na dachu krytym gontem bitumicznym
Dzień dobry, mam pytanie o montaż paneli fotowoltaicznych
na dachu wykonanym z wiązarów prefabrykowanych. W projekcie przewidziałem, że kiedyś może być
dach obciążony PV, więc tutaj było wszystko policzone przez konstruktora.
Moje pytanie
dotyczy kwestii montażu konstrukcji do paneli na dachach wykonanych z wiązarów prefabrykowanych. Czy
wystarczy montaż, do wiązara, który ma 4,5 cm lub 5 cm. Pytam, bo tak się zastanawiam na ile
skutecznie, ekipa trafi w sam środek wiązara, by to było solidnie zamontowane. Czy powinno
to być inaczej zamontowane? Pytam, bo kiedyś widziałem, że ktoś do wiązara poprzez przewiercenie go
w dwóch miejscach i łączenia śrubami, dodawał z każdego boku wiązara, bliżej nieokreślony kawałek
drewna i dopiero do tego kawałka drewna przez dach była montowana konstrukcja paneli. Nie wiem czemu
tak, ale tak kiedyś widziałem. Dlatego zastanawiam się, czego wymagać i czego przypilnować,
przy takim montażu?
1. Jakich wkrętów do drewna wymagać, jakiś specjalnych, czy ciesielskich
nierdzewnych. Mając na uwadze 4,5 cm szerokości wiązara, czy wcześniej powinno się nawiercić. Jaką
przyjąć średnicę wkrętu. Może to będzie w ofercie, ale zakładam, że chciałbym to wiedzieć wcześniej
by móc tego wymagać. W ofercie firmy robiącej konstrukcje, jest tylko napisane, że każdy element
montuje się na dwa wkręty. Ale nic o wkrętach nie ma. Deskowanie ma 23 mm, gont i papa kolejne
milimetry. Do tego wysokość elementu, chyba 5 milimetrów, co daje łącznie ok. 35 milimetrów do
wiązara. Czy w takim wypadku wkręt wielkości 8 - 10 cm byłby odpowiedni, czy może za duży?
2.
Dach ma deskowanie i pokrycie z gontów bitumicznych, czy wkręcając wkręty, powinno się zabezpieczyć
dany otwór przed przeciekaniem? Jeśli tak, to jakim preparatem i na jakim etapie?
Ocieplenie dachu skośnego wełną, celulozą czy pianką?
Jako projektant mam obowiązek w
sposób świadomy dobrać możliwie najlepsze rozwiązanie projektowe, a w przypadku dachów skośnych
wybór materiałów termoizolacyjnych jest spory, zmiennych które należy uwzględnić jeszcze więcej, a
marketing robi pranie mózgu nie tylko inwestorom, ale mi również. Jestem też kierownikiem
budowy. Uważam, że ma Pan rację, że konieczna jest dokładna analiza aby dobrać prawidłowe
rozwiązanie, ale na podstawie doświadczenia można stwierdzić, że pewne rozwiązania sprawdzają się
lepiej inne gorzej i w analizie dobrać grubości czy opory sd dla założonego rozwiązania.
Odrzucam izolację dachu skośnego celulozą (materiał organiczny, impregnowany solami boru), które
w małych stężeniach nie są szkodliwe, ale informacji dotyczących szkodliwości dla długotrwałego
przebywania w małym stężeniu nie otrzymałem. Odrzucam też obiecująco wyglądającą wełnę drzewną w
płytach (materiał o dobrej gęstości, ale organiczny a o zabezpieczeniu przed korozją biologiczną
handlowiec nie wiedział nic, więc nie wiem czy w ogóle jest zabezpieczany). Zastanawia mnie też
skuteczność impregnacji celulozy w czasie - czy po 20 latach impregnacja jest tak skuteczna jak w
momencie instalacji? Została mi wełna mineralna i piana PUR Teoretycznie najlepszym wyborem
jest wełna mineralna, bo zastosowana w setkach tysięcy m2 dachów na całym świecie - tylko w
większości przypadków z którymi się zetknąłem zastosowana całkowicie źle. Czy jako projektant mogę
brać pod uwagę materiał, który jak wynika z mojego doświadczenia jest montowany przez pracowników
bez wyobraźni? A czy jako kierownik budowy mam polecić inwestorowi materiał, który albo będzie
zastosowany z poważnymi błędami, albo będę musiał najpierw wyedukować inwestora a potem wykonawcę
jak prawidłowo mają to zrobić, a na końcu i tak wykonawca zrobi po swojemu - bo wszędzie tak robi i
jest dobrze. Doskonale Pan wie, jak trudno przekonać wykonawców do prawidłowych (pracochłonnych)
rozwiązań. Na naszym rynku mamy jeszcze pianę PUR stosowana natryskowo na budowie. Porównałem na
tyle na ile potrafię pianę PUR otwarto komórkową z wełną mineralną i wygląda to mnie obiecująco dla
piany. Nie znalazłem żadnego potwierdzenia mitów krążących wśród wykonawców dotyczących np. gnicia
dachu z pianą PUR. Moim zdaniem pod względem np. gnicia dachu piana jest tak samo niebezpieczna jak
wełna - tzn. odpowiedzialne jest błędne wykonawstwo a nie materiał sam w sobie. Porównując wełna
vs piana mamy szereg parametrów, ale do inwestora przemawia lambda i tak dla wełny deklarowane
wartości zaczynają się od 0,032 ale i tak należy brać pod uwagę wsp. obliczeniowy. Dla piany PUR
jest na rynku produkt gdzie lambda deklarowana wynosi 0,033-0,036 (tak podaje producent w karcie
technicznej, sprzedawcy podają wartość niższą co budzi moje duże wątpliwości) ale generalnie
deklarowane wartości dla piany PUR są w granicach 0,038 - 0,039 w zależności od produktu (ze względu
na strukturę komórkową podobną do styropianu lambdę obliczeniową przyjmuję jak dla styropianu -
możliwe, że błędnie). Drugi parametr to mi, dla wełny mi=1,3 dla piany PUR mi= od 2 do 5 (w
zależności od producenta). Wartości mi i lambda dla wełny i piany mamy porównywalne z tym, że mi
piany jest korzystniejsze? Marketing wełny podkreśla jej wysoką paro przepuszczalność - zastanawiam
się czy to nie jest przypadkiem wada? Przegrody projektujemy tak, aby obniżyć ciśnienie pary wodnej
w miejscu gdzie może nastąpić jej skroplenie (im mniejsze ciśnienie pary tym mniejsze ryzyko
skroplenia). I tak mam do wyboru wełnę mineralną gdzie lambda obliczeniowa jest gorsza niż piany PUR
i gdzie mi jest mniej korzystne niż piany (tak myślę ale pewności nie mam). Wydaje się, że piana
jako tako jest materiałem lepszym (pomijając na ten moment montaż). Wełna vs Piana w
dachu: Staram się, przekonać inwestora, że pełne deskowanie dachu jest zbędne, a wręcz szkodliwe
(potem przychodzi dekarz i ani się obejrzę deski i papa lądują na dachu - bo projektant i kierownik
budowy książek się naczytał i się mądrzy a dekarz przecież setki dachów zbudował to wie. Ale o ile
inwestor mnie posłucha i wstępne krycie wykonane będzie membraną wysoko paroprzepuszczalną to nie
widzę większych problemów wykonawczych związanych z izolacją wełną (wymagana jest jedynie staranność
z którą niestety bywa różnie), w przypadku izolacji pianą wszystko zależy od aplikatora (można tak
ułożyć pianę aby nie nastąpiło wybrzuszenie membrany w górę, ale jest to dość duże utrudnienie dla
aplikatora, a dyletant nawet nie pomyśli, że trzeba tak zrobić aby nie wypchnąć membrany w górę). W
tym wypadku projektuję kontrłaty wysokości 4cm (dla dachów 35-45 stopni), ale ten wymóg często na
budowach nie jest spełniony (bo dekarz wie lepiej a kierownik budowy to jakiś kosmita co wymyśla
dziwne teorie).
W przypadku wstępnego krycia
deską + papa wymogi wykonawcze są takie same dla wełny i piany (konieczna szczelina wentylacyjna
wykonana membraną montowaną pod deskowaniem z odpowiednimi wlotami i wylotem powietrza). Jestem
zdecydowanym wrogiem tego rozwiązania ponieważ jest ono wykonawczo trudne, a wymogi są często
lekceważone przez wykonawców (w praktyce wentylacja po prostu nie działa wcale lub nie działa
prawidłowo). W przypadku gdy inwestor chce np. ze względów akustycznych wykonać pełne deskowanie
wymagam, aby zamiast papy na deskach pojawiła się membrana sd<3. (nawet jeżeli chce tymczasowo
przykryć dach papą, to przed montażem dachówki wymagam demontażu papy i montażu membrany. Wtedy
nawet jeśli wentylacja pod deskami nie działa prawidłowo część wilgoci wydostanie się przez
deskowanie i membranę (taki zawór bezpieczeństwa) Dodatkowa korzyść z membrany na deskowaniu pojawia
się w przypadku awarii wstępnego krycia lub niedokładnego wykonania (jeżeli wstępne krycie nie
będzie 100% szczelne i wilgoć dostanie się pod papę mamy poważne kłopoty, jeżeli nieszczelność nie
jest duża to przez membranę wilgoć odparuje. W przypadku pełnego deskowania wykonawcy piany
nakładają izolację bezpośrednio na deski przykryte papą co jest błędem, ale wnoszą, że nic z takim
dachem się nie dzieje, wg. mnie jest to podejście niebezpieczne i niedopuszczalne (jest producent
który uznaje to rozwiązanie za prawidłowe przy zastosowaniu paroizolacji sd>150 czyli na granicy
paroszczelności. W wytycznych montażowych producentów piany jest rozwiązanie z natryskiem izolacji
na deski - ale przykryte membraną sd<3 co wydaje się prawidłowe i takie rozwiązanie trafia do
moich projektów.
Panie Jerzy, gdybym był tylko projektantem w moich projektach byłaby wełna
mineralna, ale jako kierownik budowy sugeruję pianę na deskowaniu pokrytym membraną sd<3
(oczywiście paroizolacja i grubość piany jest dobierana z marginesem bezpieczeństwa). Wydaje mi się,
że w tym układzie warstw lepiej wybrać pianę o wsp. mi bliżej 5 niż mi=2 i tak dobrać paroizolację i
grubość piany aby uniknąć kondensacji pary. Z projektowaniem wełny mam problem - bo w
obliczeniach uznajemy materiał za jednorodny doskonale przylegający do elementów dachu (krokwi).
Wykonawczo wygląda to całkowicie inaczej, a założenia projektowe mają być możliwie jak najbliższe
temu co w praktyce wykonujemy czyli powinienem uwzględnić szczeliny powstałe w skutek cięcia i
szczeliny powstałe na styku krokwi z wełną bo one powszechnie występują na budowie. Przesuwają nam
punk rosy głęboko w izolację co jest bardzo niebezpieczne a uwzględnić tego w obliczeniach nie
potrafię.
Proszę o odniesienie się do moich
przemyśleń i wskazanie ewentualnych błędów.
Mocowanie wspornika komina stalowego do stropu i więźby dachowej
Pytanie o prawidłowy montaż na
stropie betonowym wspornika stropowego komina stalowego izolowanego. Komin prowadzony ma być od
kominka wolnostojącego przez strop i strefę poddasza nieużytkowego (zgodnie z projektem strop będzie
ocieplony wełną mineralną, a na termoizolacji drewniany podest/podłoga na legarach). Producent
systemu kominowego dostarczył wraz z elementami komina: płytę stalową przeciwpożarową, rękaw
izolacyjny z twardej wełny w stalowej obejmie (mający zapewniać odpowiednie odsunięcie drewnianego
podestu od komina), wspornik stropowy. Producent również wskazał schemat ideowy montażu (w
załączniku), ale wg mnie to bardziej jest przykład montażu do konstrukcji stropu drewnianego. Czy
odnosząc to do mojego przypadku ten wspornik nie powinien znajdować się wraz z płytą przeciwpożarową
bezpośrednio na stropie a nie na podeście jak sugerowałby
rysunek?
Drugie, powiązane z tym pytanie,
jak montować paroizolację na stropie wokół komina?
Wyprawa cienkowarstwowa po rocznej przerwie od szpachlowania termoizolacji
Panie Jerzy,
czy w przypadku jeśli nie planuje się wykonania
tynku cienkowarstwowego bezpośrednio po wykonywaniu warstwy zbrojonej siatką (metoda lekka-mokra) a
dopiero po roku od wykonania warstwy zbrojonej siatką należałoby pokryć warstwę zbrojoną gruntem od razu czy dopiero przed samym wykonaniem tynku cienkowarstwowego?
Chciałbym samodzielnie wykonać
ogrodzenie frontowe, murowane z cegły pełnej, zbliżone formą do tego na zdjęciu. Czy cegła
rozbiórkowa nadaje się do wykonania takiego ogrodzenia? Jeśli tak, to na co zwrócić uwagę wybierając
taką?
Słupki miałyby być wysokości ok. 1,5 - 1,6 m w odstępach do 2 m. Jakiej powinny być
grubości: na 1,5 cegły czy na 2 cegły?
Czy można zastąpić czapki słupków murowaniem cegieł na
płasko?
Mur przęsła miałby być wysokości 30-50 cm, wyżej sztachety drewniane, jakiej szerokości
zaplanować przęsła z cegieł: na 1 cegłę czy na pół cegły? Jeśli na 1 cegłę (ok 25 cm) to czy
murowanie ostatniej warstwy cegły na sztorc będzie prawidłowe?
Sposób fundamentowania jest
opisany w innych poradach, mam tylko pytanie o dylatowanie słupów od przęseł, dylatacja ma być
ciągła na całej wysokości fundamentów? Słupek dylatowany całkowicie (z dwóch stron) od
przęseł?
Załączam mapę z planem zagospodarowania mojej działki oraz projektowanym przekrojem
terenowym (koncepcja 5).
Będę budował w systemie gospodarczym, co w moim przypadku rozumiem
jako pełnienie roli kierownika projektu (zlecam i organizuję kolejne etapy robót), wykonanie we
własnym zakresie instalacji elektrycznej i PV (posiadam uprawnienia elektryczne i do montażu PV)
oraz części prac wykończeniowych.
Chciałbym ustalić prawidłową kolejność wykonywania prac
przygotowawczych przed rozpoczęciem budowy, którą chcę rozpocząć na jesień 2023 lub wiosnę
2024.
Stan aktualny:
Działka jest ogrodzona tymczasowym ogrodzeniem (siatka na
drewnianych słupkach). Teren jest zarośnięty i niewyrównany. Grunt gliniasty. Lustro wody wysoko
(najmniej ok. 1 m pod poziomem gruntu). Mam docelowe przyłącze elektryczne, jestem podłączony do
sieci, mogę korzystać z prądu. Do przyłącza wodnego mam wydane warunki przyłączenia, woda jest w
granicy mojej działki (nie trzeba dodatkowych uzgodnień). Projekt przyłącza wody jest w trakcie
przygotowywania. Kanalizacji na razie nie ma, będzie szambo.
Spodziewam się, że pozwolenie
na budowę będę miał pod koniec 2 kw. br. Projekt jest już w 90% gotowy. Pewnie zwrócę się do Pana z
prośbą o wykonanie analiz cieplno-wilgotnościowych przegród zewnętrznych jak tylko architekt
dokończy projekt.
Na pewno będzie konieczne ukształtowanie gruntu zgodnie z projektem, co
oznacza m.in. ukształtowanie skarp na początku i na końcu działki (gdzie początek to granica działki
po stronie drogi dojazdowej).
Moje pytania brzmią:
1. Jakie prace i w jakiej
kolejności powinienem wykonać zanim na plac budowy wejdzie ekipa odpowiedzialna za wykonanie stanu
"0"? Np. czy już teraz zająć się pracami ziemnymi czy może lepiej zrobić to przy okazji wykopów
związanych z budową fundamentu? 2. Jak zorganizować plac budowy? - jak widać na planie działka w
stosunku do domu jest niewielka. W związku z tym myślę, że trzeba przewidzieć np. gdzie będą
składowane materiały budowlane. Chciałbym uniknąć sytuacji w której np. budowa stanie, bo nie będzie
dało się podjechać ciężkim sprzętem pod plac budowy, rozstawić sprzętu czy wyładować materiałów
budowlanych. 3. Wspomniałem o dwóch potencjalnych terminach rozpoczęcia prac tj. jesień 2023 lub
wiosna 2024. Kiedy lepiej zacząć?
Mam pytanie z zakresu hydrauliki. Jestem tuż przed
wykonaniem ogrzewania podłogowego w nowo budowanym domu. Mam wstępny projekt, który zakłada
wykonanie instalacji z rur 16x2. U kolegi natomiast na podobnym projekcie wykonawca zrobił z rur
17x2 tłumacząc, że będą lepsze przepływy. Marka preferowana przez mojego wykonawcę ma w ofercie rury
16x2 i 18x2 przeznaczone do ogrzewania podłogowego. Czy wybór większej średnicy byłby zasadny?
Nadmienię, że dom będzie ogrzewany pompą ciepła.
Składowanie bloczków fundamentowych na budowie na dłuższy czas
Witam, pytanie dotyczy
składowania bloczków fundamentowych lub innych materiałów budowlanych na działce. W załączniku
zdjęcia. Czy któraś z wersji składowania jest poprawna czy żadna? Bloczki stoją na paletach i są
zafoliowane folią strech od producenta.
Moje pytanie bierze się stąd, iż muszę opóźnić budowę
o jakiś rok do dwóch i nie wiem czy lepiej ten materiał teraz sprzedać później kupić nowy i świeży,
czy jednak go zostawić i nic mu nie będzie?
Pytanie może z tych mało inteligentnych ale kompletnie nie
mam pojęcia co będzie lepsze.
Otóż jestem na etapie dobudowy garażu do budynku mieszkalnego, i zastanawiam
się nad tym by zbiornik na deszczówkę wybudować pod garażem dwustanowiskowym 6x6m. Tu rodzi się
pytanie czy można w ogóle tak zrobić i jeśli tak to czy stosować w środku zbiornika jakieś ściany
wsporcze do posadzki garażu czy może też na stropie zbiornika wykonać termoizolację i dopiero
posadzkę garażu? Myślałem by zbiornik wykonać na miejscu, gdyż zbiorniki gotowe nie są tak dużej
pojemności a zebraną wodę chcę wykorzystywać zarówno w domu do spłuczek, do podlewana ogrodu i
oprysków w gospodarstwie rolnym. Woda zbierana będzie z trzech dachów o łącznej powierzchni
1200 m2.