Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
Proszę o radę
jak najskuteczniej i najekonomiczniej pozbyć się grzyba pleśniowego z mojego mieszkania? Proszę o
wsparcie i podanie możliwie szczegółowo opis czynności do wykonania, gdyż chcę to zrobić jedno lub
dwuosobowo. Czy jako środek zaradczy zastąpić w pokoju z grzybem podłogę na legarach na gruncie na
jakąś podłogę wg nowych technologii?
Budynek z roku 1937, piętrowy o kształcie kwadratu
(10x10m) przykryty dachem kopertowym. Ściany zewnętrzne gr. 48
cm mur z cegły na zaprawie piasek+wapno. Fundament cegła betonowa na zaprawie cementowej. Brak izolacji pionowej i poziomej, ale izolacja pozioma wykonana jest ze smoły pod ziemią 25cm (z uwagi na zniszczenia
wojenne teren po 45r podniósł się o warstwę rozrzuconego gruzu). Budynek częściowo podpiwniczony.
W 1998 r. skuto stary tynk i ponownie wytynkowano nowym
cem.-wapiennym zatartym na gładko.
Podłoga w pokojach: klepka bukowa na deskach
drewnianych na legarach ułożonych na gruzie 30 cm, który wysypany jest na piasku. Tynk wew.
cementowo-wapienny, miejscowo wyszpachlowany gipsem i
pomalowany farbą. Zagrzybienie pleśniowe sięga wys. 60
cm.
Budynek gospodarczy został przebudowany na budynek mieszkalny. Na ścianach wewnętrznych
pojawiło się zasolenie murów. Ściany z cegły ceramicznej pełnej, budynek zbudowany w latach 60-tych,
zmodernizowany w 2012 roku. Jestem przekonany. że nie ma izolacji poziomej pod ścianami. W jaki
sposób dokonać napraw, by jak najdłużej powstrzymać ponowne pojawienie się tych wykwitów? Czy
wykonanie hydroizolacji w murze za pomocą iniekcji i wykonanie napraw pozwoli zatrzymać ten proces
na stałe?
Błędny remont posadzki, błędna diagnoza i błędny projekt naprawy
Wykonano w jednej z sal lekcyjnych w przedszkolu wymianę posadzki. Przed remontem
posadzkę stanowiły płytki na podkładzie cementowym.Podczas remontu skuto płytki i podkład cementowy.
Odsłonięte podłoże betonowe oczyszczono i zagruntowano. 5 października 2017 roku na przygotowanym
podłożu wylano jastrych anhydrytowy o grubości 2-8 cm. Jastrych wysychał do 8 grudnia 2017 roku.
Pomieszczenie w tym czasie było ogrzewane do temperatury 20 st. C (grzejniki naścienne).Po 8 grudnia
jastrych zagruntowano i wykonano cementową wylewkę samopoziomującą gr. 2-4 mm a po wyschnięciu
wylewki przyklejono homogeniczną wykładzinę PVC o gr. 2 mm.W maju 2018 roku zaczęły na wykładzinie
pojawiać się wybrzuszenia.W sierpniu 2018 roku Wykonawca w ramach gwarancji usunął część wykładziny.
Wraz z wykładziną oderwała się od jastrychu wylewka samopoziomującą. Dokonano naprawy podłoża przy
użyciu masy UZIN NC 182 po wcześniejszym zagruntowaniu UZIN PE 350 i ponownie przyklejono
wykładzinę.We wrześniu 2018 roku wybrzuszenia na posadzce pojawiały się w dalszym ciągu.Wykonawca
zlecił wykonanie ekspertyzy, która miała wskazać przyczyny pojawiania się wybrzuszeń na wykładzinie
oraz określić program naprawczy.Ekspert jako przyczynę problemów wskazał na brak izolacji
przeciwwilgociowej podłogi na gruncie.Układ podłogi: * wykładzina gr. 2 mm, * klej do
wykładziny gr. 1 mm * wylewka samopoziomująca gr. 2-4 mm, * jastrych anhydrytowy 20-80 mm
(informacja przekazana przez Wykonawcę), * podkład betonowy (brak informacji), * podłoże
gruntowe,
Ekspert tak naprawdę nie dokonał pełnej odkrywki podłogi do podłoża gruntowego.
Zdjął część wykładziny oraz kruszącą się wylewkę samopoziomującą.Ekspert stwierdził: * "podczas
opadów atmosferycznych woda gruntowa przesącza się od spodu (od gruntu) przez wcześniejsze warstwy
podłogi i napiera na szczelną wykładzinę podłogową tworząc bąble", * "podczas długotrwałych i
intensywnych opadów atmosferycznych woda gruntowa podnosi się i mocno zawilgaca warstwy podłogi na
gruncie", * "na skutek ciśnienia hydrostatycznego woda gruntowa napiera na szczelną wykładzinę
podłogową i w ten sposób powstają miejscowe „bąble” pod wykładziną oraz wysolenia soli
budowlanych".
Trochę naciągane stwierdzenia. Posadzka znajduje się na wysokości około 1,20 m
nad poziomem terenu. Budynek jest częściowy podpiwniczony. Pomieszczenie znajduje się nad częścią
niepodpiwniczoną. Ściany wewnętrzne piwnicy ograniczające część niepodpiwniczoną są suche - brak
śladów zawilgocenia, zasolenia. Brak jakichkolwiek śladów zawilgocenia na ścianach wewnętrznych
ograniczających pomieszczenie. Brak również jakichkolwiek śladów zawilgocenia na cokole budynku.
Budynek został wykonany 50 lat temu - brak szczelnych połączeń izolacji pionowej z izolacją poziomą.
W piwnicy nigdy nie pojawiła się woda, która mogłaby się przesączać przez połączenie ściany piwnicy
z ławą fundamentową. Rok 2018 (zwłaszcza wiosna i lato) był bardzo skąpy w opadach
atmosferycznych.Ekspert wskazał, że pod podkładem betonowym znajduje się podłoże gruntowe. Jest to
mało prawdopodobne, aby na wysokości 1,20 m powyżej poziomu terenu znajdował się grunt rodzimy.
Raczej będziemy mieli do czynienia z podbudową z jakiegoś kruszywa.Przed wykonaniem remontu posadzka
z płytek w żaden sposób się nie odspajała od podłoża. Brak było jakichkolwiek wysoleń na fugach. Po
skuciu płytek i wylewki cementowej, podłoże betonowe miało bardzo jasny kolor i nie wyczuwało się
charakterystycznej woni jaka towarzyszy zawilgoconym materiałom.Ekspert dokonał pomiarów wilgotności
masowej wylewki samopoziomującej i jastrychu anhydrytowego przy pomocy wilgotnościomierza
pojemnościowego, który według niego został wyskalowany na różnych wzorcowych materiałach budowlanych
o znanej wilgotności i nasiąkliwości masowej. Dokonano dwóch pomiarów dla wylewki i jastrychu.
Zmierzona wilgotność masowa dla wylewki wynosiła 7,0-8,0%, a dla jastrychu 5,5-6,0%. Pobrano również
próbki o masie 41-131 g do badań laboratoryjnych (nie wiadomo jak zostały pobrane próbki, co się z
nimi działo w drodze do laboratorium). Ekspert podał również wyniki badań laboratoryjnych - dla
wylewki 7,73-7,89%, a dla jastrychu 5,65-5,66%. Dziwne jest, że ekspert nie dokonał pomiaru
wilgotności na miejscu, np. za pomocą wagosuszarki czy metody CM.Pobrane próbki również posłużyły do
badania zasolenia wylewki i anhydrytu:"Celem przeprowadzonych badań laboratoryjnych było
stwierdzenie występujących soli budowlanych w materiałach: wylewce samopoziomującej mineralnej i
anhydrycie oraz orientacyjne określenie ich stężenia. Pobrane do badań laboratoryjnych próbki
wysuszono, a następnie roztarto na drobną mączkę w moździerzu tak, że całość materiału przechodziła
przez sito o boku oczka kwadratowego 0,08 mm.W celu przygotowania roztworu podstawowego, 5 g
roztartego materiału umieszczono w zlewce, do której dolano 50 ml wody destylowanej. Po dokładnym
wymieszaniu i odczekaniu do chwili osadzenia się stałego materiału roztwór przefiltrowano przez
lejek z sączkiem. Uzyskany w ten sposób klarowny roztwór stanowił roztwór podstawowy, pobierany w
ilości 5 g do kolejnych oznaczeń. Wykonana w pierwszej kolejności, przy zastosowaniu odpowiednich
odczynników chemicznych analiza jakościowa, pozwoliła na stwierdzenie obecności w poszczególnych
badanych próbkach: chlorków i siarczanów.Jako wartości graniczne stężenia soli budowlanych
szkodliwych dla budowli przyjmuje się następujące wartości: chlorki do 0,150% i siarczany do
0,500%.Jak wykazały wyniki badań laboratoryjnych stężenie soli budowlanych: chlorków i siarczanów
jest dość wysokie. Dużo jest chlorków i siarczanów, które przekroczyły wartości graniczne (wartości
dopuszczalne).Tak dość wysokie stężenie soli budowlanych (chlorków i siarczanów) pod szczelną
wykładziną podłogową powoduje jej miejscowe niszczenie, podnoszenie się (odspajanie od podkładu) i
tworzenie się tzw. „bąbli” pod wykładziną. Sole budowlane pod wykładziną w warstwach górnych
podłogi świadczą o przesiąkaniu (penetracji) wód gruntowych przez wcześniejsze warstwy podłogi i
wypłukiwaniu (wyługowywaniu) minerałów cementu z warstw podłogi. W związku z powyższym należy
wykonać nową skuteczną i szczelną izolację przeciwwilgociową poziomą podłogi na gruncie."Bardzo
dziwne jest, że Ekspert nie przedstawił wyników badań, tylko arbitralnie stwierdził, że wartości są
przekroczone. Ekspert podaje rozwiązanie problemu: * nowa wykładzina podłogowa
homogeniczna, * nowy klej do wykładziny, * nowa wylewka samopoziomująca, grub. 2-4 mm, *
nowa skuteczna i szczelna izolacja przeciwwilgociowa pozioma na warstwie istniejącego anhydrytu,
czyli hydroizolacja pod wykładzinę podłogową, * istniejąca warstwa anhydrytu, grub. 2-8
cm, * istniejąca posadzka betonowa na gruncie, * podłoże gruntowe.
Zakres prac
(robót) naprawczych obejmuje: demontaż (usunięcie) obecnej wykładziny podłogowej wraz z klejem,
usunięcie (skucie) wylewki samopoziomującej mineralnej, uzupełnienie ubytków w warstwie anhydrytu
(reprofilacja powierzchni anhydrytu), np. materiałem SCHOMBURG ASOCRET BIS 5/40, op. 25 kg, zużycie
ok. 1,8 kg/m2/mm, wykonanie nowej i szczelnej warstwy izolacji przeciwwilgociowej (hydroizolacji),
wklejenie taśmy uszczelniającej na połączeniu ściana/podłoga (narożne kształtki uszczelniające),
np. Schomburg Aso-Dichtband 2000 12cm/50mb, tj. elastyczna taśma uszczelniająca do izolacji
szczelin dylatacyjnych oraz narożników stosowana w połączeniu z materiałami uszczelniającymi
AQUAFIN, ewentualnie taśmy uszczelniające butylowe na połączeniu podłoga/ściana, np. Schomburg ASO
- BUTYLBAND OBJEKT 10cm/30mb, dodatkowe zabezpieczenie powierzchni hydroizolacji, np. folią w
płynie (tylko w przypadku szlamu mineralnego), wykonanie nowej wylewki samopoziomującej pod
wykładzinę, ułożenie nowej wykładziny podłogowej na kleju.Jako warstwa 4, tj. nowa skuteczna i
szczelna izolacja przeciwwilgociowa pozioma na warstwie istniejącego anhydrytu (hydroizolacja pod
wykładzinę podłogową), może być zastosowany alternatywnie materiał (system):- 2 x żywica epoksydowa
lub alternatywnie 2 x żywica poliestrowa;- powłoka polimocznikowa, np. GEPOTECH;- uszczelniające
mineralne dwuskładnikowe masy, tzw. szlamy mineralne do betonu i anhydrytu (elastyczne powłoki
uszczelniające), np. SCHOMBURG AQUAFIN 2K/M, op. 35 kg, zużycie ok. 3,5 kg/m2, zabezpieczone
dodatkowo powierzchniowo, np. folią w płynie.
1. Co mogło spowodować powstanie pęcherzy pod
wykładziną podłogową? 2. Czy możliwe jest podciąganie kapilarne przez podbudowę podłogi na
gruncie, która znajduje się na poziomie 1,20 m ponad teren przy budynku? 3. Czy zastosowanie
niewłaściwego gruntu pod wylewkę samopoziomującą mogło spowodować wtórne zawilgocenie jastrychu
podczas rozlewania masy samopoziomującej? Chociaż na zdjęciach nie widać nigdzie etryngitu? 4.
Co mogło spowodować odspojenie się cementowej wylewki samopoziomującej od jastrychu anhydrytowego?
Większa wytrzymałość na ściskanie wylewki w stosunku do jastrychu? 5. Czy utrzymywanie przez
jastrych wilgotności masowej na poziomie 5,5% nie spowodowałoby do powstania deformacji na skutek
rozpuszczania się anhydrytu poprzez działanie wody? 6. Czy właściwym podejściem jest badanie
obecności siarczanów w jastrychu anhydrytowym (przecież jest to dwuktronie uwodniony siarczan
wapnia)? 7. Czy właściwym podejściem jest wykonanie szczelnej hydroizolacji na mokrym jastrychu?
Czy ułożenie szczelnej hydroizolacji na jastrychu nie spowoduje deformacji jastrychu na skutek jego
rozpuszczenia poprzez działanie wody? 8. Czy Ekspert nie powinien sporządzić profilu
wilgotnościowego dla ścian ograniczających pomieszczenie oraz dla wszystkich warstw podłogi? 9.
Czy jastrych o grubości 80 mm jest w stanie wyschnąć w ciągu 2 miesięcy przy ogrzewanym
pomieszczeniu do 20 st. C? 10. Czy możliwe jest, aby pomiary wilgotności masowej wykonane
wilgotnościomierzem pojemnościowym pokrywały się z wynikami z laboratorium? Czy wilgotnościomierz
pojemnościowy nie będzie zawyżał wyniku poprzez obecność soli budowlanych?
Fizyka strefy cokołowej domu ocieplonego styropianem
W książce "Sekrety tworzenia ..." na str. 204 mamy rys. FU-075 - Fundament na ławach domu
z piwnicą użytkową ... . W strefie cokołu mamy izolację polimerowo-cementową flex - między
ścianą, a ociepleniem (warstwa nr 8). Kwestia potrzeby zastosowania hydroizolacji w strefie
cokołowej jest omówiona na str. 170: "Strefa ta jest poddawana oddziaływaniu ... skośnych opadów
atmosferycznych rozbryzgujących wodę do 50 cm nad terenem." Czy w takim bądź razie zakładamy, że
izolacja zadziała, jak woda przejdzie przez płytki oraz styropian i dzięki niej nie wniknie w
ścianę? Dlaczego nie dać tej izolacji tuż pod płytkami, albo w obydwu miejscach?
Mokre ściany od wewnątrz i od zewnątrz domu na podmokłej działce
Witam. Odziedziczyłam dom po rodzicach. Dom jest częściowo podpiwniczony. Mam okropny
problem z wodą w piwnicy oraz mokrymi ścianami nad podłogą na parterze w całym domu. Jest też pleśń.
Na elewacji widać mokre plamy. Szukam firmy która by się podjęła osuszenia i zaizolowania. Mieszkam
na obniżonym terenie i obecnie poziom wód gruntowych jest prawie równy terenowi. Ogród, który jest
jeszcze niżej niż dom jest cały zalany i zrobił się tam dosłownie staw.
Odwiedziło mnie już kilka firm i mam
wrażenie, że każdy zachwala technologie, które stosuje a nie umie powiedzieć co by się w moim
przypadku najbardziej nadawało. Dzisiaj pan z jednej firmy namawiał mnie na drenaż opaskowy ale z
Pana porad i książki widzę, że to w przypadku tak wysokich wód gruntowych nie ma sensu. Inna firma
namawiała na uszczelnienie piwnicy tylko i wyłącznie od wewnątrz, co też mi się zdaje że nie da
rezultatu. W przyszłym tygodniu ma przyjechać firma która zajmuje się osuszaniem budynków za pomocą
podcinania.Do tej metody też jestem sceptycznie nastawiona, gdyż jak obkopią dom
to zrobi się tam „fosa” i trzeba będzie wypompowywać wodę z całej okolicy. Czy coś da zasypanie albo
zabetonowanie piwnicy?
Przepona hydroizolacyjna w murze metodą iniekcji, czy podbicia?
Czy mógłby Pan przybliżyć temat odtwarzania izolacji
poziomej na ławie fundamentowej? Wiem, że najlepszą metodą jest pobicie fundamentów i wówczas
można uzyskać skuteczność 100%. Jednakże ta metoda jest stosunkowo droga ze względu na zakres prac
przygotowujących (szerokie wykopy wokół budynku, zerwanie wszystkich podłóg w piwnicy lub parterze,
demontaż instalacji w podłodze itd…). Do tego dochodzi szalowanie i podbijanie odcinkami ław
fundamentowych co znacznie wydłuża czas tych prac i wiąże się z kosztami. Jednak nie to jest w tej
metodzie najgorsze choć nie bez znaczenia. Najgorsze jest ryzyko niepowodzenia całej operacji, bo
firm godnych zaufania jest jak na lekarstwo. Tutaj nie wystarczy dobry projekt. Wykonawstwo musi być
wręcz aptekarskie, a ekipa zdyscyplinowana, aby przestrzegać wszelki zaleceń projektu planu
podbijania, stosowania przerw technologicznych, a także dbałości o czystość prac. Obecnie na
rynku wszystkie liczące się koncerny produkujące chemię budowlaną wysokiej jakości oferują metody
odtwarzania hydroizolacji poziomej za pomocą kremów iniekcyjnych na bazie silanów do indywidualnego
wykonania wg zasady „zrób to sam”. Przykładowe produkty: Injektioncreme Plus (Bornit), SikaMur®
InjectoCream-100 (Sika), WEBER.TEC 946 (Weber), ATLAS KI (Atlas), KIESOL C (Remmers). Wg KT
produktów stosowanie w/w kremów można stosować w murach nawet o wilgotności 95%. Metoda nie wymaga
specjalistycznego sprzętu, a niektórzy w zestawach oferują nawet dedykowane wyciskacze tubowe do
tychże kremów. Oczywiście zabezpieczenie istniejącej ściany fundamentowej czy piwnicznej
zagłębionej w gruncie wymaga również odtworzenia hydroizolacji pionowej, ale o tym już sporo wiem z
Pana wielu porad.
Postępowanie wobec ścian zawilgoconychi i zasolonych
Czy właściwym posunięciem jest zbicie zawilgoconych i zasolonych
tynków cementowo-wapiennych z zawilgoconych (brak jakiejkolwiek hydroizolacji) i wysoko zasolonych
ścian wewnętrznych i ścian zewnętrznych na poziomie kondygnacji podziemnej (tylko powierzchnie
wewnętrzne) i pozostawienie ich na kilka miesięcy do schnięcia (pomieszczenia ogrzewane)? Czy po
zbiciu tynków należy bezzwłocznie przystępować do robót renowacyjnych (również po stronie
zewnętrznej ścian zewnętrznych) z uwagi na możliwe zniszczenie lica materiału murowego w wyniku
wywierania ciśnienia krystalizacyjnego przez szkodliwe sole budowlane?
Dzień dobry, Śledzę z mężem z wielkim zainteresowaniem Pana porady i komentarze na bdb.pl
Jesteśmy właścicielami domu jednorodzinnego o pow. 400m2. Jest to gruntownie wyremontowana i przebudowana w 2006 roku kostka z roku 1959. Niestety, nie mieliśmy szczęścia do fachowców i zaczynamy mieć kłopoty z tarasami i garażem, a także odczuwamy wyraźnie wilgoć w niektórych pomieszczeniach w piwnicy o pow. 150 m2, która jest na tyle duża, że zrobiliśmy tam część rekreacyjno-gospodarczą domu.
W związku z pojawiającymi się usterkami i czekającym nas kosztownym ponownym remontem, potrzebujemy opinii wiarygodnego rzeczoznawcy z zakresu fizyki budowli, a w szczególności specjalisty od hydroizolacji. Zwracamy się do Pana z zapytaniem, czy wybiera się Pan w strony Gdyni przed 29 lipca? Jeśli nie to czy może Pan ewentualnie polecić kompetentnego kolegę po fachu, który mógłby nam znalazł przyczyny zawilgocenia murów i sporządził instrukcję dla wykonawcy, tak żebyśmy po kilku latach znowu nie musieli szukać pomocy?
Będziemy wdzięczni za szybką odpowiedź. Pozdrawiamy serdecznie
Dzień dobry, mam na elewacji domu dwa problemy. 1) Zabrudzony i miejscami głuchy
tynk w strefie cokołowej. Prawdopodobnie problem pochodzi od wody rozbryzgowej. Prawdopodobnie
powinienem wykonać tam izolację wodochronną pod tynkiem, załączam dodatkowo przekrój tego miejsca (w
pewnym momencie do fundamentów kamiennych był dolewany beton pokryty dysperbitem. Jak wykonać
naprawę w tej strefie cokołowej? Mogę tam nawet zamienić tynk na płytki klinkierowe, jeżeli jest to
w ogóle warte, chcę żeby było estetycznie na koniec. Jak Pan widzi, w ścianie występują również
wystające filarki ceglane, jest sens je pokrywać na jakąś wysokość środkiem
hydrofobowym?
2) Zacieki pod parapetami. Być może woda dostaje się przez fugi między płytkami
parapetowymi, jak powinienem to teraz naprawić?