Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
Panie Jerzy, w książce jest napisane, że najważniejsze dla "zdrowia" dachu jest
zapewnienie mu dobrej wentylacji nad połacią (nad folią wiatroizolacyjną). Jej brak, nawet przy
zastosowaniu porządnej paroizolacji, wręcz gwarantuje, że wilgoć będzie pojawiała się w przegrodzie
i do tego z roku na rok coraz większa. Do tego stopnia (przynajmniej ja to tak zrozumiałem - proszę
mnie właśnie poprawić jeśli źle rozumiem), że należy przede wszystkim zapewnić wentylację nad
wiatroizolacją (w układzie płyty GK, paroizolacja, wełna między krokwiami, wiatroizolacja i dalej
ruszt pod dachówkę) a nie skupiać się w pierwszej kolejności nad paroizolacją, bo ona bez wentylacji
połaci nie powstrzyma kondensacji. Ale jedno mnie zastanawia - czy skoro tak, to można dla przegrody
(dla dachu) pominąć w ogóle paroizolację? Wiem, że to kwestia analizy CW ale pytam teoretycznie.
A skąd to pytanie? I tu sedno sprawy - znalazłem w dostępnym na stronie producenta wełny
drzewnej przewodniku budowlanym informację taką: "Badania przeprowadzone przez Instytut Fizyki
Budowlanej w Stuttgarcie wskazują, że już szczelina o szerokości 1 mm i długości 1 m, w określonych
warunkach cieplnych powoduje pogorszenie izolacyjności termicznej o 4,8 raza w stosunku do szczelnej
przegrody budowlanej. Poziom zawilgocenia takiej przegrody wzrasta 1600-krotnie w stosunku do
przegrody poddanej naturalnemu procesowi dyfuzji pary wodnej." *), z którego chyba wynika, że jeśli
tylko paroizolacja jest przedziurawiona, to dokładnie w tym miejscu kumuluje się kondensat, do tego
stopnia, że bez paroizolacji strumień przenikania rozkładałby się w miarę równomiernie na całej
powierzchni dachu, więc zagrożenie kondensacją miejscową byłoby mniejsze. Pytanie - czy można
mieć zaufanie do folii paroizolacyjnych kładzionych przez naszych rynkowych "ekspertów" (nawet
potwierdzone testem szczelności) albo ich trwałości. Ja powiem tak - ja nie mam tego zaufania ani do
budowlańców, ani do trwałości folii. I stąd główne pytanie - czy wiedząc, że będą pojawiały się
takie szczeliny w folii powodujące powstanie miejscowo wielokrotnie większej kondensacji, z którą
już wentylacja połaci sobie nie poradzi miejscowo, to nie pewniej będzie po prostu nie zrobić
paroizolacji? Wtedy kondensacja rozkładały się w miarę równomiernie na powierzchni dachu i
wentylacja połaci poradziłaby sobie z jej odprowadzeniem (mówimy o przegrodzie otwartej dyfuzyjnie).
A teraz po chłopsku wprost zapytam - wiedząc, że paroizolacja zacznie się dziurawić po czasie lub
już podczas montażu będzie problem (i nie będzie opcji sprawdzić tego testem szczelności) to czy by
Pan ją zakładał czy nie? *) źródło:
Podręcznik_projektowania_i_budowania_w_systemie_STEICO_Wydanie_2.pdf, strona 84
Witam, Dziś dostrzegłem wykwity pleśni na wilgotnych bloczkach silikatowych ściany
piwnicy. Czy to możliwe że pleśń porasta silikat pomimo jego odczynu zasadowego? Wilgotności nie
mierzyłem ale sądząc po suficie jest wysoka. Stan surowy otwarty, otwory okienne zabezpieczone.
- Dom posadowiony na płycie fundamentowej z izolacją poziomą pod płytą na betonie
podkładowym z masy polimerowo-bitumicznej - Ściany piwnicy to bloczek silikatowy M20 pełny
murowany na zaprawę cienkowarstwową M10, spoina pozioma i pionowa. - Izolacja pionowa to masa
polimerowo bitumiczna 2K z wklejoną w pierwszą warstwę siatką z włókna szklanego do wysokości gruntu
zachodząca 10 cm na masę polimerowo-cementową która jest nałożona na ściany powyżej gruntu. -
Ściany piwnicy ocieplone i osłonięte folią kubełkową (kubełki w stronę gruntu) - Ściany
obsypane z trzech stron na 3/4 wysokości, z czwartej strony na 1/2 wysokości ściany (instalacje do
ułożenia i zasypania). - Z trzech stron piwnicy są przygotowane przepusty (elektryczne, wodne,
gazowe, wentylacyjne) którymi hula powietrze z zewnątrz. - Strop monolityczny wylewany na folię
budowlaną (czy jego gładka struktura nie wpływa na jego paroprzepuszczalność?).
Generalnie
dosyć późno dach był zabezpieczony bo w grudniu 2019, drugi strop wylany w październiku. Bardzo dużo
wody przez długi okres zalegało w piwnicy i na stropie piwnicy, wlewana przez szalunki klatkę
schodową i przepusty w stropach oraz woda ze stropu zlewała się po zewnętrznych ścianach.
Praktycznie w każdym pomieszczeniu jest otwarty kanał wentylacyjny.
Teraz nie wiem czy
przejmować się tym zjawiskiem? Robić z tym coś teraz tzn. pozatykać "wloty" powietrza i wstawić
osuszacze czy poczekać na wiosnę gdy góra budynku zostanie zamknięta (okna, drzwi, ocieplenie). Z
góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Wdmuchiwane ocieplenie stropu drewnianego celulozą lub wełną
Dzień Dobry, Chciałbym zapytać jak Pan zapatruje się na izolacje wdmuchiwane. Celulozę
czy wełnę. Będę miał dach wiązarowy, do pasa dolnego ma być przymocowane rozprowadzenie kanałów
instalacji wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Poniżej paroizolacja i zabudowa z g-k.
Poddasze nieużytkowe. Planuję wykonać docieplenie przez wspomnianą izolację nadmuchową wełnę czy
celulozę. Czy jest poprawne wykonanie izolacji na końcu prac, czyli po rozprowadzeniu kanałów
rekuperacji i wykonaniu sufitów podwieszanych, wdmuchnięcie od góry przez wyłaz na poddasze
izolacji? Co Pan myśli o takim rozwiązaniu? Wydaje się ono najwygodniejsze, ale czy poprawne? Co w
takiej sytuacji z membraną dachową, zastosować o jak najniższym oporze dyfuzyjnym żeby nie
zatrzymywać wilgoci na poddaszu? Rozmawiałem z przedstawicielem firmy co zajmuje się
wdmuchiwaniem celulozy, powiedział, że paroizolacja na ruszcie g-k jest wskazana ale nie jest
niezbędna. Co Pan myśli o takim podejściu? pozdrawiam
Szanowny Panie Jerzy Mój szwagier ma problem z kanałem samochodowym w garażu. Proszę o
doradztwo czym ma uszczelnić od wewnątrz kanał samochodowy, który 5 lat temu adoptował na piwnicę
dla warzyw z ogrodu. W tym roku na wiosnę pierwszy raz pojawiła się woda i długo napływała. Obecnie
jest sucho. Handlowcy w sklepach nie mają ZIELONEGO POJĘCIA! Mówią o wodzie szklanej aby wysmarować.
Jeśli można proszę o rychłą informację gdyż szwagier ma właśnie urlop i ma zamiar wykonać te
prace. Z góry dziękuję
Zalany nowy budynek wielorodzinny. 7m3 dostało się w przegrody, woda z 2 piętra wylała
się z mieszkania klatką aż do parteru, a część nawet przez balkon wodospadem na ulicę. Istny
armagedon. Po 5 dniach od zdarzenia w jednym z miejsc stropu (TERIVA) po nawierceniu plamy wylewa
się 95 l wody. Pytanie jest takie czy jeśli po 2 tygodniach od zdarzenia wizualnie stropy i ściany
nie noszą mokrych plam to czy można być spokojnym, czy należy zbadać wilgotność. Najbardziej martwię
się o stan warstwy styropianu w stropie pod wylewką i przyszłych ewentualnych niepożądanych
następstw.
Co robić? Jakie istnieją potencjalne zagrożenia z punktu widzenia fizyki budowli.
Witam, wprowadziliśmy się rok temu do nowo wybudowanego domu jednorodzinnego i
wczoraj mieliśmy awarię instalacji wodnej. Rozszczelniła się rura w kotłowni i woda pomimo kratki
(średnica około 10 cm) ściekowej wylała się na dwa inne pomieszczenia na parterze: mały wiatrołap i
salon. W wiatrołapie są płytki, natomiast w salonie drewniana podłoga na legarach. Kiedy woda
dotarła do salonu nie wypłynęła na drewnianą podłogę ale w szczelinę pomiędzy płytkami z wiatrołapu,
a drewnianą podłogą w salonie. Nie wiem dokładnie ile tej wody mogło się tam wlać. Woda jest pod
ciśnieniem 2-3 barów, a wyciek był z rury Alu-ex o średnicy 20 mm. Podejrzewam, że trwało to około
20 min do 1 h. Woda wlała się również do spiżarki, która sąsiaduje z salonem, która jest
obniżona co do poziomu podłogi w salonie o około 80 cm. Woda dostała się pod podłogę drewnianą
(legary mają wysokość 10 cm) pod jastrych, a następnie pod folię, styropian, folię, aż do
hydroizolacji podłogi na gruncie. Ze spiżarki, która jest niewykończona nadal mam dostęp do całego
przekroju podłogi. Czy istnieje szansa na usunięcie tej wody oraz wysuszenie wełny oraz
styropianu w podłodze? Zastanawiam się czy wywiercenie otworu w drewnianej podłodze i tłoczenie
gorącego powietrza może coś pomoc? Pod deskami w drewnianej podłodze jest żółta folia i wełna
miedzy legarami. Jest również szansa że pierwszy legar, który jest umocowany poprzecznie do
wlewającej wody, mógł ją zatrzymać i skierować wzdłuż legara do spiżarki.
Postępowanie wobec ścian zawilgoconychi i zasolonych
Czy właściwym posunięciem jest zbicie zawilgoconych i zasolonych
tynków cementowo-wapiennych z zawilgoconych (brak jakiejkolwiek hydroizolacji) i wysoko zasolonych
ścian wewnętrznych i ścian zewnętrznych na poziomie kondygnacji podziemnej (tylko powierzchnie
wewnętrzne) i pozostawienie ich na kilka miesięcy do schnięcia (pomieszczenia ogrzewane)? Czy po
zbiciu tynków należy bezzwłocznie przystępować do robót renowacyjnych (również po stronie
zewnętrznej ścian zewnętrznych) z uwagi na możliwe zniszczenie lica materiału murowego w wyniku
wywierania ciśnienia krystalizacyjnego przez szkodliwe sole budowlane?
Jastrychy anhydrytowe i cementowe zalane wodą po awarii wodomierza
Panie Jerzy, nieszczelność wodomierza spowodowała zalanie
wodą całego garażu w bryle budynku (36m2). Dom jest w stanie surowym zamkniętym (drzwi tymczasowe
OSB). Murowany z ceramiki, tynki c-w. Warstwy podłogi: 1. beton podkładowy 10cm 2.
izolacja na całym parterze polimerowo-bitumiczna Bornit Fundamentdicht 1K 3. Folia budowlana
PE 3. Styropian EPS200, 3 warstwy 6+6+5cm 4. Folia budowlana PE 5. jastrych cementowy
(~7cm) Na części mieszkalnej poza garażem jest jastrych anhydrytowy. Nie widać na nim
bezpośrednich śladów zalania, ale patrząc po murze, pod styropianem zebrała się niestety
woda. Budynek teraz nie ma jeszcze uruchomionej kotłowni, ale temperatura wewnątrz utrzymuje
się na poziomie 8-10stC. Także wykluczam awarię ze względu na mróz. Nieistotne.
Proszę o
poradę jakie mam teraz podjąć działania, żeby uniknąć dalszych komplikacji
? Dziękuję.
Mokra i zalana wodą piwnica w segmencie szeregówki
Dzień dobry Kupiłem Pana książkę, bo myślałem że znajdę w niej rozwiązanie dla mojego
przypadku i nie wiem czy tak jest bo sam nie mogę dopasować do mojego przypadku. A mam
taki. Kupiłem środkowy segment w szeregówce budowanej 10 lat temu. Jest ona częściowo
podpiwniczona. Poprzedni właściciel nie ma do niej projektu, bo deweloper splajtował i nie ma z kim
rozmawiać. Znajomy architekt wykonał więc inwentaryzację tego co jest i ją załączam. Piwnica ma
16 m2 i jest dziwnie obmurowana od środka cegłą dziurawką - ma ściany jakby dostawione. Problem
jest taki, że w piwnicy coraz więcej jest mokrych ścian a po ostatnich roztopach napływa żywa woda
że musiałem wykuć zagłębienie w posadzce i wstawić pompkę bo woda stale napływa. Liczę na Pana
pomoc bo pytałem różnych inżynierów i tego architekta ale nikt nie wie jak poradzić z tym
problemem? Co
mam robić? Ratunku!
Dzień dobry Panie Jerzy, czy beton "podkładowy" posadzki na gruncie można wykonać jako
monolit grubości około 120mm zbrojąc go dodatkowo siatką z prętów stalowych fi4 oraz wylać go razem
z wieńcami ścian fundamentowych? Czy w takim wypadku przy zastosowaniu betonu napowietrzonego na
posadzkę i ławę fundamentową i wieńce ścian fundamentowych oraz układzie warstw jak na załączonym
szkicu można zrezygnować z pionowej hydroizolacji fundamentów? Jakie niesie to ze sobą
niebezpieczeństwa oprócz możliwego zawilgocenia ściany fundamentowej? Podpatrzyłem taki sposób na
jednej z okolicznych budów i bardzo chciałbym poznać Pana
opinię.