Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
list_alt spis treści
? zadaj pytanie
znalezionych tematów: 1
Mikolaj127
temat nr 308-2365 visibility czytano 496 razy
Poprawa wykonanej, źle zaprojektowanej opaski termoizolacyjnej wokół płyty fundamentowej z izolacją pod nią
Dzień
dobry, Jako że zbyt późno trafiłem na tę stronę i wcześniej dałem się nabrać zapewnieniom
dostawcy płyty fundamentowej (projekt i wykonanie) chciałbym zapytać, czy jest szansa na chociaż
częściowe poprawienie izolacji termicznej (opaski) wokół płyty. Projekt samej płyty jest
opisywany w mojej kronice budowy nr 52.
Istotne informacje: Płyta żelbetowa
posadowiona na 30 cm XPS, izolacja płyty to szalunek tracony będący połączeniem XPS300 (spód) oraz
EPS Hydro (krawędź) o grubości ścianki 25 cm. Podbudowa to gruba pospółka niepłukana zagęszczona
do Is>0,96 (były wykonywane badania). Na dnie wykopu rozłożono geotkaninę (dopiero po moich
usilnych prośbach dodano to rozwiązanie).
Problemy dotyczące opaski: 1. Opaskę ułożono
z płyt XPS300 grubości 10 cm bezpośrednio na zagęszczonej podbudowie z niezagęszczoną cienką warstwą
podsypki piaskowej. 2. Płyty dostawiono do krawędzi pod kątem, powodując znaczne przewężenie w
miejscu styku. 3. Płyty opaski mają zaledwie 50 cm długości - czy nie jest to zbyt mało w stosunku
do głębokości przemarzania? 4. Płyty nie są zabezpieczone przed zsuwaniem się. 5. Płyty nie są
zabezpieczone od góry żadną folią ochronną, przysypane częściowo podbudową, a częściowo
ziemią.
Pytania: 1. Jak można poprawić rozwiązanie opaski termoizolacyjnej? Wchodzi w
grę jej całkowity demontaż i montaż ponowny. Swoje wyobrażenie zamieściłem na rys. nr 2. 2.
Czy można i czy warto zastosować dodatkową opaskę betonową/wieniec wokół elementów brzegowych płyty
(np. nad opaską), by chociaż w części ograniczyć ich rozsuwanie się po latach pod wpływem
długotrwałego obciążenia ciężarem budynku? Na rys. nr 3 wyjaśniam, co mam na
myśli.