Dobór i stosowanie klejów cementowych do płytek i płyt
Na polskim rynku od ponad 20 lat mamy coraz większą i już bogatą
ofertę klejów mineralnych przeznaczonych do przyklejania ceramiki, mozaiki i wszelkich płyt
kamiennych. Ponieważ receptura tych klejów nie jest szczególnie skomplikowana, powstaje coraz więcej
producentów je wytwarzających. Kleje tej grupy mają dość duży rozrzut właściwości technicznych.
Skoro wszystkie one mają takie same przeznaczenie, to pojawia się uzasadnione pytanie: który z nich zastosować w danym przypadku, by nie popełnić błędu?
Pytanie zasadnicze i właściwe, bo nurtuje wszystkich: od projektantów, przez inżynierów budowy, po
wykonawców i inwestorów próbujących przyklejanie płytek realizować we własnym
zakresie.
Nowe przepisy o charakterystyce energetycznej budynków
Od
28 kwietnia 2023 r. w Polsce obowiązuje nowa ustawa o charakterystyce energetycznej budynków. Nie
wszyscy orientują się o co w tym wszystkim chodzi - zaświadcza o tym brak odzewu w mediach.
Przybliżam więc ten temat - z konieczności w skrócie.
Zjawisko rozszerzalności termicznej materiałów często daje o sobie znać na wszelkiego
rodzaju posadzkach na podkładzie betonowym lub anhydrytowym. W praktyce projektowej i wykonawczej
zjawisko to należy do najczęściej pomijanego, a wręcz lekceważonego, co niestety skutkuje
poważnymi problemami i zwykle znacznymi kosztami przywracania normalności - czyli nie lekceważenia
praw fizyki budowli. Spójrzmy na kilka przykładów.
Z
obserwacji praktyk w budownictwie jednoznacznie wynika, iż naprawy uszkodzonych elementów
budowlanych czy wypełnienia w nich ubytków, są powszechnie źle wykonywane.
Jeśli wyszczerbi
się kawałek stopnia betonowych schodów, to wypełnia się zwykłą zaprawą cementową. Jeśli podczas
budowy pojawi się ubytek czy wżer w betonie, to go się wypełnia zaprawą cementową albo ... klejem do
płytek. Jeśli wykruszy się tynk, to masą gipsową się uzupełnia. Jeśli jest chropowata powierzchnia
tynku, to szpachlówkę gipsową się stosuje. Ba, spotkałem nawet betonem lokalnie naprawiane podłogi
drewniane w starej kamienicy. Zupełne kuriozum spotkałem w pewnej ekspertyzie budowlanej komina
żelbetowego elektrociepłowni, gdzie emerytowany profesor politechniki zastosował wypełnienie miejsc
po odpadniętych płatach otuliny betonowej ... zwykłą zaprawą cementową!
Takie amatorskie
naprawy zawsze okazują się nieskuteczne i wcześniej, czy później kończą się jak nie pękaniem,
to odpadaniem masy naprawczej od podłoża. W efekcie, zamiast poprawy
sytuacji, problemy się powtarzają a koszty napraw rosną.
Na temat niespotykanych
zalet i niskich kosztów wykonania posadowienia domu na płycie zamiast fundamentów na ławach, w
ostatnich latach narosło już nie mało mitów.
W roku
2009 Tomasz Kisilewicz z Politechniki Krakowskiej (obecnie profesor) napisał:„Nowinki techniczne,
chętnie propagowane przez popularne czasopisma, łatwo trafiają do wyobraźni czytelników i mogą
czasem zastępować realny osąd sytuacji. Dużą rolę w kształtowaniu społecznej świadomości może
także odgrywać nachalny negatywny marketing, do którego sięgają niektórzy producenci materiałów
budowlanych. Powstały w ten sposób obraz funkcjonowania budynku bywa więc czasem skrzywiony,
pełen stereotypów, półprawd albo wręcz bezpodstawnych mitów”. Niemal te same słowa napisałem w
roku 2000 na łamach Kalejdoskopu Budowlanego (obecnie Builder) - piszę i wołam - także i dzisiaj.