Przykład beztroskiej renowacji nadziemnej części murowanego fundamentu zabytkowej plebanii.
Pomijając fakt, iż prace te wykonano bez wymaganej zgody konserwatora zabytków, to narażono
użytkownika na niepotrzebne wydatki na usunięcie "dzieła" i wykonanie poprawnej renowacji. Po
wykonaniu odkrywki, okazało się, że wykonawca pokrył fundament w strefie cokołowej najpierw mocnym
tynkiem cementowym, a na to naniósł mozaikową wyprawę akrylową.
Pęknięcia i odspojenia wyprawy mozaikowej na cokole. Jerzy Zembrowski
Widok po wykonaniu odkrywki na cokole. Jerzy Zembrowski
Ślady po zaciekach wyprawy mozaikowej cokołu. Jerzy Zembrowski
Zniszczenia wyprawy mozaikowej w strefie obudowy schodów do piwnicy. Jerzy Zembrowski
Przykład skutków bezmyślności wykonawcy.
Fundament domu jednorodzinnego częściowo podpiwniczonego został przez niego zagruntowany emulsją
bitumiczną. Niby nic zdrożnego, tyle że bezpośrednio przed tym przez dwa tygodnie padał deszcz. „Na
oko” wykonawcy mur z bloczków wyglądał na suchy, gdy dwa dni nie padało i świeciło słońce.
Po kilku
dniach od naniesienia preparatu gruntującego, część zagruntowanej powierzchni zdążyła dość szybko
wyschnąć, ale w innych partiach mur nadal był mokry i po dotknięciu dłonią emulsja brudziła palce.
Potem spadł kolejny deszcz i ... preparat gruntujący
spłynął miejscami ze ścian fundamentu.
Inwestor prosi o pomoc - jak z tego wybrnąć, bo wykonawca chce poczekać, aż przestanie padać i znowu
nanieść emulsję na te miejsca.
Fundament świeżo po zagruntowaniu nie zapowiadał problemów. K.K.
Fragmenty muru z rozmytym gruntem i wykwitami solnymi. K.K.
Wymyte partie gruntu bitumicznego w części podpiwniczonej. K.K.
Zbliżenie na fundament z wymytym gruntem. K.K.
Inny fragment muru z wymytym gruntem bitumicznym. K.K.
Słupki
tego ogrodzenia zostały wykonane jako betonowe zbrojone. Ze względu na nierówność lica betonu po
zdjęciu szalunku, podjęto decyzję o ich otynkowaniu. Po czym słupki pomalowano 2-krotnie białą farbą
emulsyjną. Już po roku rozpoczęły się problemy. Najpierw pojawiło się łuszczenie i odpadanie farby w
dolnej strefie (tuż nad ziemią) a potem pękanie i odpadanie tynku w tych miejscach. Proces stale się
powiększa.
Degradacja przyziemnej części betonowego słupka ogrodzenia. Jerzy B. Zembrowski
Wadliwa hydroizolacja fundamentu domu podpiwniczonego
Podczas końcowej fazy budowy domu jednorodzinnego z
podpiwniczeniem, pojawiły się poważne problemy z wilgocią w piwnicy. W dolnej części ścian piwnicy -
w strefie nad posadzką - pojawiły się ciemne plamy wilgoci we wszystkich pomieszczeniach. Po
większych opadach, już po 1 - 2 godzinach, plamy wyraźnie się powiększały. Wykonawca odkopał
fundament i naniósł na ściany dodatkową warstwę powszechnej taniej emulsji bitumicznej. Po zasypaniu
wykopów, nie było poprawy, a plamy dalej się powiększały po każdym deszczu.
Przecieki przez fundament i zawilgocenia podłogi w piwnicy. Jerzy B. Zembrowski
Przecieki przez fundament i zawilgocenia podłogi w piwnicy. Jerzy B. Zembrowski
Zawilgocenia i zasolenia na elewacji zabytkowego Domku Napoleona
Od ponad 30 lat zabytkowy Domek Napoleona w
Białymstoku przedstawia sobą obraz nędzy i rozpaczy. Wykwity solne na murach, odpadająca i łuszcząca
się farba, pękający i odpadający tynk, zawilgocenia, pleśń i glony, we wnętrzu zagrzybienie. Naprawy
są wykonywane w ten sam nieudolny sposób: miejscami skuwa się odpadający i popękany tynk, a potem
wykonuje nowy i maluje. Po 2-3 latach sytuacja się powtarza i ... tak w kółko bez oczekiwanych
efektów.
Widok ogólny Domku Napoleona w roku 2006. Jerzy Zembrowski
Obraz zniszczeń z bliska w roku 2006. Jerzy Zembrowski