Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
list_alt spis treści
? zadaj pytanie
znalezionych tematów: 1
GG
temat nr 308-2865 visibility czytano 320 razy
Wysokie ceny energii - nowe wyzwania w eksploatacji domów i mieszkań
Dzień dobry,
Coraz to większe rachunki za ogrzewanie domu /
mieszkania zmuszają do pochylenia się nad właściwym, a właściwie ekonomicznym użytkowaniem domu /
mieszkania. Chyba tak jak z jazdą samochodem. Należy nauczyć się jeździć ekonomicznie. Jak energia
była tania to człowiek „hajcował” tak jak mu się podobało. Teraz jest inaczej. Dlatego postanowiłem
poprosić Pana o względnie „uniwersalne” porady dla zwykłych użytkowników. Od czego zacząć i jak
postąpić krok po kroku, aby w miarę poprawnie ustawić kocioł, a potem użytkować mieszkanie wraz z
poszczególnymi pokojami w stosunku do tego jaki mamy tryb życia/pracy i przebywania w nim.
Moje
rozterki zebrałem w punktach:
1. Kocioł: a. Kocioł znajduje się w piwnicy nieogrzewanej.
Kocioł jednofunkcyjny atmosferyczny. b. Rury C.O. miedziane, zaizolowane amatorsko takimi
szarymi rurami PEX. c. Czy jako pierwsze to ustawienie kotła? Mam sprawdzić jego
charakterystykę? Czego tam szukać i na jakie parametry zwrócić uwagę? Jaką temperaturę na wyjściu
ustawić? Czy temperatura zależy od charakterystyki pracy grzejników? Tam na piecu jest też jakieś
ustawienie ECO. Czy to stosować? 2. Grzejniki mam stalowe - płytowe z ręcznymi termostatami
(zakres „ * ”-1-5). 3. Pokój reprezentatywny (salon): w centralnym punkcie mieszkania w tzw.
pokoju reprezentatywnym (salon) mam prostą czujkę temperatury sterującą kotłem. Czy tutaj ustawiam
żądaną temperaturę (np. 20 st.) i na grzejniku w tym pomieszczeniu ustawiam maksymalne otwarcie (w
moim przypadku nastawa nr5)? 4. Co z pozostałymi pomieszczeniami? a. Sypialnia: kiedy
skręcać termostat i o ile, kiedy podkręcać i o ile? Sypialnia jest używana tylko na noc od 22h-6h. W
pozostałym okresie jest nieużywana (często zamknięte drzwi). Sypialnia łączy się drzwiami z salonem
(salon jest pomieszczeniem przechodnim do sypialni). Sporadycznie wchodzi się po coś wyciągnąć z
szafy. Czy ekonomicznie jest skręcić termostat na grzejniku na „ * ” czy jednak utrzymywać jakąś
wyższą temperaturę? Jeśli tak to jaką? Czy ekonomicznie jest zamykać drzwi? b. Pokój:
nieużywany – stoi pusty. Sporadycznie wstawiamy tam np. pranie do suszenia i codziennie wietrzymy.
c. Kuchnia: tak jak pokój sporadycznie używana. Rano śniadanie, wieczorem jakaś herbata. Nie
przesiaduje się w niej. d. Łazienka z WC: używana rano (poranna toaleta), wieczorem
(prysznic). W ciągu dnia korzystanie z toalety. Reasumując: Czy warto wyłączać całkowicie piec
na czas nieobecności w domu? Jeśli tak to jaki okres nieobecności będzie ekonomicznie uzasadniony na
całkowite wyłączenie pieca? Czy to jest 4h czy może 8h. A może tutaj decyduje czas wychłodzenia
mieszkania. Jeśli tak to o ile powinna spaść temperatura od normatywnie zakładanej (o 2-4 stopnie)?
Chodzi mi o to, że jeśli zakładamy temperaturę w pokoju 20 stopni i po 8h nieobecności i wyłączonym
piecu temperatura spada do 17 stopni to będzie ekonomicznie uzasadnione wyłączać całkowicie piec na
czas naszej nieobecności, czy jednak potem podniesienie temperatury o 3 stopnie „pożre”
oszczędności? Czy dodatkowo piec będzie bardziej eksploatowany długą pracą, aby podnieść temperaturę
w mieszkaniu o te 3 stopnie. Czy to nie spowoduje szybszego zużycia pieca?
Co z wietrzeniem
mieszkania w zimę. Krótko (2-3 minuty) a intensywnie (przeciąg) na skręconych termostatach. Ile razy
dziennie w zimę. 1-2 razy?