Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
list_alt spis treści
? zadaj pytanie
znalezionych tematów: 1
BB
temat nr 308-2245 visibility czytano 295 razy
Wilgoć w murach piwnicznych domu istniejącego
Witam,
zwracam się z prośbą o konsultację w kwestii usunięcia wilgoci w
piwnicy starego domu i zabezpieczenia przed nawrotem. Postaram się
dokładnie streścić sytuację.
Dom zakupiłam w 1999 r., wykonany był
generalny remont wewnętrzny plus ocieplenie ścian zewnętrznych
(styropian 10) i cokołu ok 45 cm wysokiego (styropian 5 plus płytka
elewacyjna). Piwnica znajduję się w centrum domu tylko pod korytarzem
i częściowo pod dobudowaną w latach 20-tych klatką schodową.
Remontu piwnicy nie było, na ścianach cegła, na
posadzce klepisko. W piwnicy nie było wilgoci, przynajmniej
wyczuwalnej, co najwyżej okresowo zawilgocenie na posadzce w narożniku
północno-wschodnim w pobliży małego okienka - ale nie pod nim -
dawnego zsypu węgla. We wrześniu 2008 roku zrobiłam remont piwnicy i z
tego co pamiętam wykonano na posadzce cienką szlichtę betonową - nie
pamiętam czy z izolacją z folii, następnie masa samopoziomująca i
płytki zwykłe.
Na ścianie tynk tradycyjny i farba lateksowa Beckers
(bo została z remontu). Niestety przed zimą, około listopadzie pękła
rura z wodą, która poprowadzona była gdzieś pod domem i wchodziła do
piwnicy w okolicy komina, czyli w centralnej części domu. Nastąpiło
przeciekanie wody przez ściany, w największym stopniu nie przy wejściu
rury do piwnicy tylko w ścianie zewnętrznej starej części domu, gdzie
dobudowano klatkę schodową. Woda spływała w kierunku
okienka zsypowego i stała na wysokości ok 4-5 cm. Po odkryciu zalania w ciągu 12 godz. została zakręcona
woda na przyłączu. Niestety nie wiem dokładnie od kiedy się
przesiąkała, pamiętam że słyszeliśmy jakiś szum ale już nie pamiętamy
ile czasu minęło do odkrycia zalania. Myślę, że wszystko trwało 24-48 godz.
Po usunięciu awarii i zamontowaniu rur z tworzywa piwnica
suszyła się grawitacyjnie bez dogrzewania. Dodam, że zawsze zimą w
piwnicy temperatura nie spada poniżej 8 stopni. Niestety latem
zauważyliśmy pęknięcia a nawet jakby rozsadzenie płytek podłogowych
głównie w narożnikach - 3 szt, wzdłuż cokołu ściany północnej (gdzie
stała woda) i przy cokole na którym są wsparte drewniane schody.
Piwnica nadal się suszyła.
W tym roku chcę ją oczyścić i
odremontować ponownie uszkodzenia po zalaniu. Niestety nadal posadzka
albo tylko masa samopoziomująca, jest mokra a dokładniej mówiąc
gliniasta - da się ugniatać. Płytki zostały jakby
wypchnięte do góry w trzech narożnikach i pod schodami na styku z
cokołem, także całe płytki podniosły się
wzdłuż ostatniego stopnia schodów. Są też pojedyncze pęknięcia w
płytkach wzdłuż ścian lub w sąsiedztwie tych wybrzuszonych. Odpadł też
cokół na ścianie przez którą przesiąkała woda. Na ścianie narożnej
gdzie przesiąkała woda widać okrągłe jasnoszare wykwity pleśni
a w kilku miejscach
wzdłuż cokołu na ścianie czarne jakby pierścienie na
wysokość ok 5cm.
Farba na ścianie odparzyła się w
miejscu przecieku wody a tynk uległ skruszeniu. Poradzono mi odkopać ściany i zabezpieczyć dysperbitem i
folią kubełkową na całej wysokości ścian ok 145 cm. Ściany są z cegły z zaprawą chyba wapienną, dom obsypany
gruntem rodzimym - drobny piach. Ma być zrobiony wykop by ściana się suszyła. Mam obawy
czy tak szczelnie zaizolowana ściana nie zaszkodzi piwnicy, czy będzie
mogła z niej wychodzić wilgoć na zewnątrz? Czy ściany będą się mogły
wentylować? Myślę by osuszyć piwnicę za pomocą agregata do
pochłaniania wilgoci ale nie wiem co dalej.
Nie wiem jak interpretować wilgoć w piwnicy i pęknięte płytki: 1) czy
jest to efekt zalania, nasiąknięcia materiałów i naprężeń z tym
związanych oraz długiego czasu na wysuszenie po awarii, czy 2)
zawilgocenie to skutki podciekania lub przesiąkania wody przez ściany
zewnętrzne piwnicy z gruntu, i nie wiem czym najlepiej dla takich
murów wykonać izolację przeciwwilgociową od strony gruntu by nie
popsuć czegoś - a informacje o stosowaniu folii kubełkowej i
hydroizolacji mam sprzeczne.
Proszę o szybką pomoc, jeśli to możliwe,
bardzo zależy mi na czasie.