Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
Poszukiwany KB na Podkarpaciu do kierowania budową domu jednorodzinnego
Dzień dobry, czy ktoś
zna/współpracował z ogarniętym KB na terenie Podkarpacia?
Szukamy KB, który poprowadzi naszą
inwestycję w zgodzie ze sztuką, według projektu indywidualnego i przeanalizowanego przez Pana
Jerzego (na projekt jeszcze nanoszone są wyniki analiz). Zależy nam na rzetelnej współpracy z kimś,
kto nie dopuści do odstępstw od finalnego projektu. Przedzwoniłem wszystkich KB z "Klubu
świadczących usługi" na terenie Podkarpacia i Lubelskiego i niestety albo już nie zajmuje się
prowadzeniem inwestycji albo nie mają czasu.
Być może są tu osoby, które mają doświadczenie
pracy z kimś sensownym? :)
Planowana "pierwsza łopata": koniec września/początek
października 2023.
Przygotowanie fundamentu z cegły pełnej do naniesienia hydroizolacji od zewnątrz
Proszę o wskazanie w jaki sposób
przygotować do hydroizolacji ścianę fundamentową wykonaną z cegły czerwonej w dwóch miejscach: A.
Część podziemna fundamentu wykonana z cegły czerwonej murowanej na zaprawę cementowo-wapienną.
Zakładamy, że ściana ta jest wilgotna. B. Część nadziemna ściany (strefa cokołowa) murowana z
cegły na zaprawę wapienno-piaskową. Ściana jest sucha. W obu przypadkach warstwa tynku została
wcześniej odkuta.
Który ze sposobów postępowania jest najbardziej słuszny: 1. Gruntowanie
preparatem z grupy grunty głęboko penetrujące (jakim) + wyrównanie powierzchni zaprawą wyrównawczą
(jaką) i następnie nanoszenie systemowego gruntu + hydroizolacji bitumicznej
bezrozpuszczalnikowej. 2. Gruntowanie (wzmacnianie) podłoża preparatem lub gruntem krzemianującym
i następnie mokre na mokre nanoszenie izolacji polimerowo-cementowej sztywnej jako warstwy szczepnej
pod dalsze prace – wyrównanie powierzchni, następnie gruntowanie i nanoszenie
hydroizolacji?
Jaka metoda da najlepsze efekty wzmocnienia fugi w przypadku cegły murowanej
na zaprawę wapienno-piaskową? Jak dobrać zaprawę do wyrównania powierzchni w przypadku takiej ściany
– mocne zaprawy wyrównujące wydają się zbyt twarde i obawiam się odspajania.
Czy na
nadziemne części piwnic należy nanosić hydroizolację bitumiczną (jak na części podziemne) czy
hydroizolację polimerowo-cementową flex jak na cokoły? Czy ma znaczenie czy piwnica jest
ogrzewana?
Czy przygotowanie omawianej
ściany budynku do ocieplenia wymaga wcześniejszego otynkowania lub wyrównania ubytków, czy wystarczy
zagruntować preparatem dobranym do systemu BSO i wziąć poprawkę na większe zużycie kleju do
przyklejenia ocieplenia ze względu na nierówności?
Termorenowacja bloku mieszkalnego wpisanego do gminnej ewidencji zabytków
Dzień
dobry
Piszę z prośbą o przedstawienie
oferty na wykonanie projektu budowlanego remontu elewacji z ociepleniem i bez ocieplenia celem
przedstawienia kontroferty
zarządowi naszej
wspólnoty.
Osobiście też zwracam się o radę,
jak właściwie należałoby postąpić planując remont i na jakich przesłankach się oprzeć oceniając
opłacalność inwestycji? Jeśli o mnie chodzi, staram się patrzeć na budynek całościowo jak na zdrowy
organizm. Obserwuję wiele remontów, których opłakany skutek widać już w niedługim czasie i
chciałabym uniknąć błędów oraz strat finansowych (tym bardziej, że gospodarujemy pieniędzmi
mieszkańców). Postanowiłam poszukać specjalisty, który mógłby nam pomóc i akurat przez przypadek
natrafiłam na Pana post na fb. Jestem pod wrażeniem Pana rzetelności, wiedzy i pasji i cennej
książki. Z góry przepraszam, że tak dużo piszę.
Budynek: Warszawa, 4 kondygnacje, 4 klatki, rok
budowy 1950. Mur 60 cm z cegły, tynki cementowo-wapienne. Znajduje się przy ulicy wpisanej do
rejestru zabytków, a sam budynek jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Zał. zdjęcie elewacji
frontowej.
Jestem członkiem zarządu wspólnoty, w którym panuje konflikt ze względu na
odmienne zdanie co do sposobu podejmowania decyzji. Nie jesteśmy zwykle jednomyślni, a administrator
dogaduje się z dwoma panami i podejmuje działania. Często poza moją zgodą i wiedzą. Nie mam zaufania
do administratora, bo narzuca swoich wykonawców, narzuca remonty, a nie zajmuje się bieżącymi
istotnymi naprawami, nawet tymi, które mu powierzymy.
Pomysł ocieplania wziął się z tego, że w 3-4 mieszkaniach szczytowych jest zimno.
Poszła fama, że ludzie marzną, a w jednym mieszkaniu na parapecie zamarza woda w szklance. To
mieszkanie szczytowe i na ostatniej kondygnacji. Tam też w szczytowym pokoju ludzie skarżą się na
grzyb (który rzeczywiście jest).
Ze względu na oszczędności powstał pomysł ocieplenia ścian szczytowych.
Styropianowi byłam przeciwna i w ogóle wydawało mi się to niepotrzebną inwestycją, gdyż mieszkania
są ciepłe i panuje komfortowy klimat. Poszło pismo do konserwatora. Początkowo była odmowa, potem
administrator uruchomił swoje wpływy i konserwator dał zgodę na ocieplenie w grubości
tynku.
Następnie administrator
zaaranżował spotkanie z projektantem, który miał nam doradzić co robić z budynkiem. Odradził tynki
ciepłochronne ze względu na cenę i namawiał nas na piankę rezolową, która ma ponoć lepszy
współczynnik przenikania ciepła, niż wełna. Wykonał również telefon do konserwatora i dogadał z nim
zgodę na te 3 cm pianki.
Rozważałam ocieplenie ścian
szczytowych i „odświeżenie” ścian osłonowych. Zostałam wyśmiana za pytanie o oddychanie ścian.
Pomyślałam, że skoro jest grzyb w mieszkaniu, to musi być jakaś przyczyna i zamknięcie domu „w
termos” nie pomoże, tylko zaszkodzi. Pan projektant stwierdził, że grzyb jest efektem przemarzania
ścian i ocieplenie jest konieczne. Twierdził, że trzeba ocieplić całość, czyli skuwać tynki z całego
budynku. Twierdził również, że to się bardziej opłaca. Pytałam, czy nie da się pozostałych ścian
oczyścić, naprawić miejscowo i pomalować? Twierdził, że można naciągnąć na to co jest jakąś warstwę
i pomalować, ale, że będzie to podobne cenowo, co skucie tynku, nałożenie pianki, siatki,
otynkowanie i pomalowanie. Jakoś wydawało mi się to nielogiczne. Podał cenę za metr ocieplenia
320zł, natomiast bez ocieplenia 300zł.
Na spotkaniu była też pani, która potem zrobiła audyt remontowy. Celem nagle
okazało się uzyskanie premii remontowej. Cały remont wyszedł na ponad 900tyś zł. (elewacja, strop
poddasza, okna piwnicy, c.o. i inne). Oszczędności mamy 100tyś.
Budynek przeszedł w 2016 r. przegląd budowlany. Na ścianie szczytowej dawno temu
odpadł tynk płatami. Wiem od starszych osób, że ok 26lat temu był remont dachu, bo dokładnie w tym
miejscu przeciekał dach. Byłam z panem robiącym przegląd na dachu i dokładnie to miejsce
obejrzeliśmy. Stwierdził tam nieszczelność. Pod spodem jest to mieszkanie z grzybem. Dokładnie ten
róg pokoju.
Myślę, że ten grzyb jest wynikiem
wilgoci w murze. Byłam w tym mieszkaniu. W pokoju brak przede wszystkim wentylacji, są szczelne okna
i drzwi, mały kaloryfer. W rogu ścian szczytowych jest zabudowana szafa, która uniemożliwia ruch
powietrza przy ścianach. Ponadto w tym pokoju śpią 2 os. z dzieckiem i jak sami przyznali zakręcają
kaloryfer na noc. Chyba nie jest im zimno w takim razie... Zamarzająca szklanka okazała się jakąś
bujdą. W pokoju jest chłodniej niż w reszcie mieszkania - tuż przy ścianie czuć chłód, ale
temperatura jest ponad 23 st. Odczuwało się natomiast zaduch, wręcz parę w powietrzu. Wokół okna
obecnie też zaczął rosnąć grzyb. Pożyczyłam higrometr. Wyniku nie znam na razie, ale wydaje mi się,
problemem jest też kondensacja. Piętro niżej jest również chłodniej w tym pokoju, niż w pozostałej
części mieszkania, ale w normie. Nie ma grzyba. W oknach są nawiewniki, ściany nie są
zastawione.
Kolejne mieszkanie szczytowe z drugiej strony budynku jest ciepłe. Byłam,
odczuwalnie nawet ponad 25 stopni. Starsza pani przyznała, ze w tym roku dobrze grzeją i ma stare
okna i wieje jej przez szpary. Generalnie słyszę od ludzi, że jest im ciepło, a niektórym nawet
bardzo ciepło i narzekają, że nie mogą zmniejszyć ogrzewania, bo nie każde mieszkanie ma termostat
na grzejniku.
Wg mnie bardziej niepokojące są
fundamenty, o których nikt nie mówi. Widzę wilgoć w kilku miejscach np. mokrą ścianę w piwnicy, albo
takie sypiące, zmurszałe od wilgoci cegły. Zdarzyła się kałuża wody w piwnicy. Administrator
twierdzi, że trzeba robić opaskę, bo jest nieszczelna, albo, że leci woda przez stare okna
piwniczne. Dla mnie absurd. Co najmniej 2 razy sama odkryłam zapchane rury spustowe. Ostatnio
sąsiadowi zalało piwnicę właśnie przez zapchaną rynnę.
Jest taka odnoga budynku, która leży trochę
niżej poziomu gruntu. Tam w parterowym mieszkaniu też jest problem z grzybem. Na rogu budynku na
dole zaczął puchnąć tynk obok rynny. Jak się okazało spust rynny poniżej gruntu też przeciekał. Nie
wiadomo ile to czasu trwało. Grzyb w tym mieszkaniu ludzie zakryli płytami karton-gips. Wentylację
zatkali.
Przeraża mnie brak logiki w
działaniu. Po co robić nową opaskę jak za niedługo może się okazać, że trzeba izolować fundamenty?
Administratorowi zależy, żeby zrobić duży remont. Nie wiem, może drugi pan z zarządu, który wtóruje
administratorowi też coś z tego ma? W każdym razie ja mam wątpliwości. Wiem, że projektant ma firmę,
która robi ocieplenia w piance rezolowej.
A mnie nasuwa się pytanie, czy opłaca się ocieplać, skoro są to tylko 3 cm i to po
skuciu tynku? Co to da? Czy te problemy z grzybem się nie nasilą? I tak budynek nie będzie spełniał
norm.
Zaprosiłam dwie niezależne ekipy
budowlane. Jedną obcą, drugą znajomą. Budynek obejrzeli inżynier i majster i powiedzieli, że tynki
są na tyle porządne, że nie skuwaliby tego i że 3 cm to nic nie da. Jeden z panów powiedział, że jak
ocieplimy, to wentylacja musi być sprawna, a u nas kanałów wentylacyjnych się nie sprawdza
wszystkich. Kłócę się o to z administratorem od dawna. Twierdzi, że obowiązek jest tylko w kuchni,
bo jest gaz. A ja w pokoju na 2 piętrze czuję papierosy od sąsiada z parteru.
Poprosiłam o orientacyjne wycenienie remontu tynku, takiego najbardziej skromnego
(czyszczenie, miejscowa naprawa, naciągniecie struktury silikatowej, czy mineralnej), to wyceniono
na 90-110zł/m2, natomiast wersję wzmocnioną z klejem i siatką na 160-190zł/m2. Widzę więc
rozbieżność z cenami przedstawionymi przez projektanta.
Co do audytu, jest zrobiony na planach sąsiedniego podobnego budynku, gdyż nasze
plany administrator zagubił. Obecnie znalazłam kopie w archiwum starej administracji (czekam na ich
skany) W audycie na pewno nie wzięto pod uwagę ocieplenia stropu poddasza, które jest w postaci
warstwy żużlu i wełny mineralnej. W badaniach termograficznych jest informacja, że strop poddasza
jest dość dobrze zaizolowany. Wskaźnik SPBT ocieplenia elewacji wynosi 27 lat i wydaje się być
długi. Zauważyłam też niezgodność w rodzaju ocieplenia. W audycie jest wełna mineralna, projektant
sugerował piankę rezolową.
Nie wiem jak zaplanować ten
remont i od czego zacząć, żeby nie narobić szkód, a przede wszystkim, żeby to było z korzyścią dla
budynku i jego mieszkańców, oczywiście najbardziej opłacalne finansowo, bo oszczędności mamy małe.
Właściwie, to nie wiadomo, czy lokatorzy zgodzą się na kredyt jeśli im już przedstawimy plan
działania i uchwałę do głosowania. Nie mam za bardzo partnerów do rozmowy, a moje zdanie niewiele
się liczy. Potrzebuję argumentów popartych opinią specjalisty. Opinie dwóch firm, które
przyprowadziłam zarządu nie przekonują.
Pan od
przeglądu budowlanego parę dni temu również sugerował delikatnie, że mało opłacalne jest to
planowane ocieplanie i że szkoda skuwać dobrych tynków. Myślałam, że przystaniemy na remoncie bez
ocieplania, ale zarząd jednak chce porównać jaka będzie różnica w kosztach, żeby mieć argument przed
właścicielami i po to potrzebuje dwóch projektów, żeby zebrać oferty z rynku i je porównać. Jakby
nie można było porównać na podstawie cen średnio-rynkowych. Równie dobrze potrzebny byłby trzeci
projekt, żeby sprawdzić jakie koszty będą przy tynku ciepłochronnym, położonym np. tylko na ścianach
szczytowych?
Wydajemy pieniądze na kolejne
badania, audyty, a nic nie pomaga w podjęciu decyzji. Administrator wysłał zapytanie ofertowe na dwa
projekty z ociepleniem i bez oczywiście do tego samego projektanta i dodatkowo zaproponował nadzór
nad projektantem, bo podobno zdarzają się błędy. Nadzorować miałby znajomy projektanta i
administratora i miałby nam służyć radą w wyborze firmy wykonawczej, czyli wnioskuję, że moje zdanie
nie będzie się liczyło, bo nie jestem fachowcem. A najlepsza firma zapewne będzie ta, której pan
projektant jest współwłaścicielem. Szczerze mówiąc ręce mi opadają i nie wiem co
robić.
Powiedziałam, że przedstawię
ofertę niezależnego projektanta, stąd moja prośba do Pana o pomoc. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź i wszelkie rady.
Fundament na ławach w gruncie gliniastym trudnoprzepuszczalnym
Witam
Na wstępie od razu
powiem że jednak muszę założyć kronikę budowy ponieważ jest zbyt dużo szczegółów które wymagają
doprecyzowania. Ale na wstępie, bo czas goni, muszę tutaj zdać parę pytań odnośnie
fundamentów.
Teren na głębokości posadowienia ław według badan geologicznych, glina
piaszczysta + żwir IL:0.20 Ława na rzędnej 132.5m npm. Szerokość lawy 50cm po obwodzie z czterema
poszerzeniami do 80cm. Dobrze dozbrojona. Bez słupów i wieńca ściany fundamentowej. Teraz woda
jest poniżej ław ale bywa że i nad ławą będzie stała. Dren opaskowy według hydrologa nie ma sensu z
racji problemu pozbycia się wody przez studnie (nie)chłonne.
1. Z racji takiego gruntu sam
beton podkładowy wylałbym bezpośrednio w gruncie bez dodatkowego szalowania (wybranie ziemi do
posadowienia ławy 132.5) oraz jakieś znaczniki z zaznaczonym poziomem, pytanie tylko o ile szerzej?
Ława plus 20cm na stronę? Bo chyba lanie na więcej wszędzie to nie do końca dobry pomysł (ścinanie
podkładu przy siadaniu).
2. Docinać papę z 15cm zapasem czy więcej? Niestety z jednego metra
nie zrobię dwóch pasków po 50cm bo to za mało, a szkoda bo będzie dużo odpadu.
3. Beton klasy
C16/20 jako podkład na 15cm bo bednarka w pionie plus otulina. Pytanie tylko czy bawić się w jakieś
klasy ekspozycji? Z jednej strony dobrze że beton będzie wilgotny bo zatopiony uziom będzie lepiej
działać. Z drugiej niech nie zdegraduje
4. Po 2 dniach będzie można już dawać grunt i dwa
dni później papę? Planowałem użyć papę icopal fumdament szybki profil SBS 4.0, myśląc że jest dobra
ale czytając różne porady to zacząłem wątpić, m.in. w poradzie 371 pan pisał że jest pokryta folią
więc masa KMB się z nią nie wiąże, że rozpuszcza styropian, że osnowa poliestrowa się łatwo topi
oraz generalnie że papa jest słabym rozwiązaniem. To co brać?
5. Grunt pod papę może być
Bornit Fundamentdicht bo i tak będę szedł w ten system KMB czy trzymać się icopala, jeżeli będzie
icopal?
6. Od kiedy grunt przy wykopie nie jest już narażony na rozmiękczanie? np. zasypanie
do górnego poziomu ławy czy już w momencie wylania betonu podkładowego? Pod warunkiem nie tworzenia
się kałuż w bezpośrednim sąsiedztwie. Wykop będzie pełny, nie tylko pod samymi lawami.
7.
Wiem że grunt jest słabo przepuszczalny wiec zastanawiam się razem z KB czy zrobić poza wykopem
głębszy rów by woda opadowa mogla gdzie spłynąć? Pytanie czy to faktycznie pomoże, no i co ze
środkiem? Wykorzystać przepusty pod ławą jako dren
tymczasowy?
8. Nie trzeba podlewać beton
podkładowy czy ławę gdy będzie zabezpieczony przed parowaniem
folią?
Czy szlam sztywny nadaje się jako zaprawa do muru fundamentu
Dzień Dobry!
Mam pytanie z zakresu hydroizolacji
połączenia ławy wykonanej z betonu napowietrzonego, a ściany fundamentowej z bloczka betonowego.
Jako że ława ma rdzenie, zdecydowałem się użyć Bornit DS, pytanie czy drugą warstwę Bornitu DS
można potraktować jako zaprawę do bloczka betonowego? Czy może lepiej w takim wypadku zastosować
jedną warstwę Bornitu DS a na drugą warstwę jako zaprawa do bloczka betonowego zastosować Bornit
Sperrmortel?
Czy któreś z tych rozwiązań będzie prawidłowe?
Czy stosować "Basisgrund"
na ławę przed Bornit DS?
Witam, Pilne, końcem tego
tygodnia (35), wylewamy ławy. Sytuacja wygląda następująco,
- Grunt usunięty z całej
powierzchni zabudowy + 1m, do poziomu -5cm poniżej betonu podkładowego. - w całym wykopie,
następnie ułożona 5cm warstwa piasku. - Wykonane szalunki na szerokość ław - wylane 10cm
betonu podkładowego C15 ( na szerokość ław) - beton nie został przykryty ani
pielęgnowany. Wykonawca wykonał te prace bez informowania mnie o tym fakcie - bez
komentarza.
Ze względu na to iż beton podkładowy jest szerokości ław - brak możliwości
prawidłowego połączenia papy podkładowej z hydroizolacją pionową, w związku z tym zdecydowałem się
na zmianę technologii i użycie betonu napowietrzonego do wylania ław.
Jest betoniarnia w
odległości <10km, która wykonuje beton napowietrzony używając domieszki Buzer firmy Admitex. Po
przeczytaniu Pana odpowiedzi / instrukcji odnośnie betonu napowietrzonego wzbudziły się we mnie
wątpliwości o których poniżej.
Generalnie zachwala Pan beton napowietrzony, ale w wątku 2157,
czytający może dojść do wniosku, że w Polsce nie można liczyć na dostarczenie betonu napowietrzonego
a co najwyżej betonu o podniesionej mrozoodporności. W związku tym moje pytanie czy jest sens łudzić
się, że to co zamówimy będzie spełniało stawiane wymagania?
W tym samym wątku pisze Pan o
wymogu użycia kruszywa <8mm, ale w wątkach wcześniejszych pisze Pan o tym że kruszywo nie może
być większe niż 16mm, jak to należy rozumieć? Ma Pan nową wiedzę, czy może przypadek w wątku 2157
jest inny i nie dotyczy budowy domu jednorodzinnego?
Czy używana przez okoliczną betoniarnię
domieszka jest sprawdzona czy należy użyć innej?
Co mogę zrobić jako laik, by ograniczyć
ryzyko wylania betonu, który nie będzie spełniał pożądanych wymogów?
Ps. Niestety, nie
jest łatwo wynająć fachowców z ugruntowaną wiedzą. Rozbrajające są odpowiedzi tychże "fachowców"
(wykonawcy , projektanta i KB) wyjaśniających technologię słowami: tak się robi, wszyscy tak robią,
całe życie tak robię,... Dramat, no ale jestem uparty aby zrealizować wspólne marzenie o
posiadaniu domu.
Hydroizolacja ściany fundamentowej z pustaków szalunkowych
Dzień
Dobry!
Zdecydowałem się na wykonanie
ściany fundamentowej z pustaków szalunkowych. Zastanawiam się jednak, czy jeśli pustaki szalunkowe
zostaną zalane betonem napowietrzonym (zagęszczanie warstwami 30cm) to czy jest sens stosowania
hydroizolacji pionowej ściany fundamentowej?
Witam Panie Jerzy, moje pytanie dotyczy izolacji poziomej
fundamentów, a mianowicie zastosowanie papy podkładowej, ostatnio znalazłem ciekawego producenta pap
WERNERA - Janikowo, posiadają szeroki wachlarz asortymentu, zaciekawiły mnie dwa rodzaje pap, które
w mojej ocenie są godne uwagi i być może mogą być użyte do izolacji poziomej, ale chciałbym uzyskać
informację od eksperta czy mogą być zastosowane do izolacji poziomej fundamentów, pod murowanie
ścian ect. : - STANDARD WERNER PODKŁAD PYE PV200 S30, TYP T - SMUKŁY WERNER PODKŁAD PYE G
200,
Załączam zdjęcia tychże produktów oraz link do strony producenta
https://www.wernerpapa.pl/pl/produktowa/100 gdzie są umieszczone informacje o produkcie.
Przegrzebując forum znalazłem informację i wydedukowałem, że poniższe papy mogą być używane
do izolacji poziomej fundamentów czy papy powyższe mają lepsze parametry/gorsze od wymienionych i są
godne uwagi:
- ICOPAL Baza PYE PV250 S4,0 s Szybki Profil SBS - Papa VEDAG EUROFLEX PYE
PV250 S5 - IZOLMAT PLAN PYE G200 S4,0 - SWISSPOR SBS PLUS PYE PV250 S40
Połączenie hydroizolacji poziomej podłogi z pionową fundamentu, gdy ten równa się z betonem podkładowym
Potrzebuję porady w sprawie połączenia hydroizolacji ściany
fundamentowej z hydroizolacją betonu podkładowego podłogi w przypadku gdy ściana kończy się równo z
betonem podkładowym podłogi. Czytając forum doszedłem do dwóch wniosków w jaki sposób to wykonać:
albo obniżyć poziom betonu podkładowego podłogi o 5cm, żeby potem połączyć hydroizolacje
bezproblemowo, albo wykonać dylatacje ze styropianu i podciąć styropian w stronę ściany aby później
aby było możliwe połączenie hydroizolacji. Czy oba sposoby są poprawne? Czy jest jakiś sposób aby
nie wykonywać takich kombinacji a jakoś połączyć poprawnie te hydroizolacje w takim przypadku? Folia
kubełkowa idzie na ścianę i pod beton więc będą jakby dwie warstwy folii stykające się w rogach
wewnętrznych ściany.
Dylatacja budowanej posadzki w garażu i jej zabezpieczenie na zimę
Dzień dobry,
Podczas
budowy fundamentów pod dom postanowiliśmy wykonać przy okazji fundamenty pod garaż - wiatę. W
posadzce co około 4,5 metra wykonałem nacięcia na głębokość około 5 cm (grubość posadzki 12 - 13
cm). Mam dwa pytania: 1. Czym wypełnić szczelinę?
2. Jak i czy jakoś zabezpieczać posadzkę i fundament na zimę?