Budynek biurowy
przekazano do użytkowania na początku lata. Następnego roku w sierpniu na kondygnacji II oraz III
wystąpiło miejscowe odpadanie tynków na sufitach. Reklamacja nie została uznana, gdyż wykonawca
wskazał na przyczynę: drgania budynku od ruchu ulicznego aut. Objawy odpadania tynków powtarzały się
w okresach letnich w kolejnych latach. Wystąpiła dziwna systematyka odpadania tynków: tylko
w okresie najwyższych temperatur letnich i brak odpadania np. w okresach zimowych.
Tynk spadał płatami. Jerzy Zembrowski
Tynk spadał płatami odsłaniając podłoże, a raczej ślady różowego preparatu gruntującego. Jerzy Zembrowski
Budynek mieszkalny wielorodzinny składający się z trzech segmentów oddzielonych dylatacją
konstrukcyjną. Najpierw wzniesiono 5 kondygnacji, gdyż tyle przewidywał projekt. Zgodnie z nim,
murarze pozostawiali szczelinę konstrukcyjną szerokości 3 cm rozdzielającą dwa sąsiednie segmenty.
Potem inwestor powziął decyzję o zwiększeniu wysokości
budynku o jeszcze jedną kondygnację.
Widok ścian z zamurowaną szczeliną dylatacyjną. Jerzy Zembrowski
Wadliwie wykonywana posadzka ogrzewana w rezydencji
Na
pewnej budowie rezydencji doszło do tego, że różni wykonawcy bez nadzoru ze strony kierownika
budowy, dosłownie grasowali - często i gęsto łamiąc zasady logiki i prawa fizyki budowli, albo ...
po prostu ich nie znali. Po przyjrzeniu się budowie okazało się, że kierownik budowy też nie
grzeszył wiedzą zawodową. Na fotografii przedstawiającej pięknie i zgrabnie ułożone rury ogrzewania
podłogowego - zwiastujące fachowość wykonawcy - popełniono poważny błąd. Jaki?
Twórczo i pracowicie ułożone rury ogrzewania podłogowego na całym parterze. Jerzy Zembrowski
Łamanie zasad sztuki budowlanej przez wykonawcę posadzki
Roboty
posadzkarskie często uważane są jako najprostsze, bo "polegająca jedynie na umiejętności nanoszenia
kleju packą ząbkowaną i w miarę równego układania płytek". Z tego powodu - właśnie w tej dziedzinie
- pojawia się najwięcej chętnych do pracy osób nie mających żadnego przygotowania zawodowego.
Efektem są liczne i poważne usterki.
Oto przykład
często popełnianego błędu przy pracach posadzkarskich. Linię dylatacji w nawierzchni płytek
okładzinowych wykonawca wytyczył nie według istniejącego nacięcia w jastrychu betonowym, lecz według
rozmiaru płytek. W rezultacie, dylatacja podłoża została przykryta płytkami, zaś linia dylatacji
płytek uległa przesunięciu o 10 cm!
Przesunięcie linii dylatacji płytek względem dylatacji podłoża o 10 cm. Jerzy Zembrowski
Niezgodność linii dylatacji podłoża z linią dylatacji płytek. Jerzy Zembrowski
Przemieszczenie kolejnej linii dylatacji płytek względem dylatacji podłoża. Jerzy Zembrowski
Wadliwie zabezpieczony strop nad piwnicami zabytkowego pałacu
Kilkanaście lat temu pewien wykonawca podjął się wykonania renowacji przeciekającej
hydroizolacji leżącej na stropie przykrywającym piwnice pewnego zabytkowego zabytkowego i
powszechnie znanego pałacu. Charakterystyczne jest to, że na stropie znajduje się dziedziniec
wyłożony współczesną kostką granitową a przeznaczony na parking samochodów osobowych pracowników
urzędu. Dziedziniec ma powierzchnię ok. 200 m2 i leży
na stropie żelbetowym (wykonanym po II wojnie światowej, gdyż nie wiedzieć czemu odstąpiono od
rekonstrukcji sklepień) wspartym na słupach żelbetowych - z dylatacją konstrukcyjną po środku
dziedzińca. Wspomniany wykonawca, zdemontował warstwy leżące na stropie i położył na nim trzy
warstwy papy bitumicznej na lepiku. Jednakże, już po dwóch latach na stropie nad piwnicami
pojawiły się mokre plamy i zacieki - głównie w linii dylatacji. Z upływem lat zacieków przybywało,
aż doszło do stanu przedstawionego na fotografiach.
Efekt kilkuletnich przecieków na stropie pod dziedzińcem w linii dylatacji. Jerzy Zembrowski
Efekt kilkuletnich przecieków na stropie pod dziedzińcem w linii dylatacji. Jerzy Zembrowski
Wadliwa dylatacja konstrukcyjna budynku wielorodzinnego
W budynku oddanym do
użytkowania rok wcześniej, wielu mieszkańców ma ten sam uciążliwy problem. W mieszkaniach
przyległych do dylatacji pionowej oddzielającej segmenty budynku, występuje przez cały rok
podwyższone zawilgocenie ścian zewnętrznych w odległości do 1 m od dylatacji. W niektórych
mieszkaniach pojawia się także przemarzanie ścian zimą w narożach między ścianami. Meble przy
ścianach pęcznieją i pokrywają się pleśnią, zaś okleina odstaje, pęka i łuszczy
się. Drzwiczki i szuflady się zacinają, co nie pozwala ich normalnie użytkować. Po interwencji,
wykonawca dodatkowo uszczelnił dylatację silikonem. Niestety, objawy nadal występują.
Dylatacja między segmentami budynku - widok ogólny. Jerzy B. Zembrowski
Dylatacja - zbliżenie na spękania uszczelnienia. Jerzy B. Zembrowski