Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
Hydroizolacja fundamentu i podłogi na gruncie, a membrana kubełkowa
Izolacja fundamentu z cegły oraz
betonu podkładowego pod planowane ogrzewanie podłogowe – jakie grupy preparatów są niedozwolone i
szkodliwe?
1. Izolacje hybrydowe typu
Remmers MB 2K lub BORNIT Profidicht Hybrid 2K – czy jest możliwe zastosowanie ich do izolacji fundamentu od
wewnątrz oraz jako hydroizolacja betonu podkładowego pod styropian i ogrzewanie podłogowe w części
mieszkalnej? W jednej z porad pisał Pan, że izolacje typu hybrydowego nie powinny być stosowane od
wewnątrz ze względu na szkodliwy składnik, zamiast tego należy stosować izolacje
polimerowo-cementowe flex lub izolacje polimerowo-bitumiczne/masy KMB
bezrozpuszczalnikowe.
2. Czy stosując izolację
polimerowo-cementową flex jest możliwe połączenie pionowej izolacji fundamentu z poziomą izolacją
betonu podkładowego zakładając, że izolacja fundamentu była nałożona dużo wcześniej i zakończyła
wysychanie? Jak należy wykonać takie połączenie (taśma butylowa, bitumiczna, kauczukowa, zatapianie
taśmy mineralną masą hydroizolacyjną)?
3. Czy folia kubełkowa rozłożona
od wewnątrz fundamentów przed wykonaniem zasypu powinna być przymocowana do izolacji
polimerowo-cementowej i jeżeli to w jaki sposób? Ułożenie folii kubełkowej wykonuje się kubełkami w
stronę gruntu - żeby nie uszkodzić izolacji bitumicznej przed zasypaniem. Czy w przypadku izolacji
polimerowo-cementowej flex od wewnątrz fundamentu stosuje się zasady z porady nr 17 i układa
kubełkami w stronę izolacji? Czy zyskamy w ten sposób możliwość odparowania wilgoci z fundamentów i
ich dosychania? Izolacja mineralna pozwala na dyfuzję pary wodnej i dlatego stosujemy ją w strefie
cokołu. Czy stosując ją głębiej w strefie wewnętrznej fundamentu zasypanego gruntem należy zapewnić
przestrzeń do odparowania wilgoci technologicznej lub wilgoci podciąganej kapilarnie (w przypadku
fundamentów, gdzie wykonano odtworzenie izolacji poziomej metodą iniekcji, która nie daje gwarancji
100% skuteczności) poprzez odpowiednie ułożenie foli kubełkowej - kubełkami w stronę
izolacji?
Termorenowacja bloku mieszkalnego wpisanego do gminnej ewidencji zabytków
Dzień
dobry
Piszę z prośbą o przedstawienie
oferty na wykonanie projektu budowlanego remontu elewacji z ociepleniem i bez ocieplenia celem
przedstawienia kontroferty
zarządowi naszej
wspólnoty.
Osobiście też zwracam się o radę,
jak właściwie należałoby postąpić planując remont i na jakich przesłankach się oprzeć oceniając
opłacalność inwestycji? Jeśli o mnie chodzi, staram się patrzeć na budynek całościowo jak na zdrowy
organizm. Obserwuję wiele remontów, których opłakany skutek widać już w niedługim czasie i
chciałabym uniknąć błędów oraz strat finansowych (tym bardziej, że gospodarujemy pieniędzmi
mieszkańców). Postanowiłam poszukać specjalisty, który mógłby nam pomóc i akurat przez przypadek
natrafiłam na Pana post na fb. Jestem pod wrażeniem Pana rzetelności, wiedzy i pasji i cennej
książki. Z góry przepraszam, że tak dużo piszę.
Budynek: Warszawa, 4 kondygnacje, 4 klatki, rok
budowy 1950. Mur 60 cm z cegły, tynki cementowo-wapienne. Znajduje się przy ulicy wpisanej do
rejestru zabytków, a sam budynek jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Zał. zdjęcie elewacji
frontowej.
Jestem członkiem zarządu wspólnoty, w którym panuje konflikt ze względu na
odmienne zdanie co do sposobu podejmowania decyzji. Nie jesteśmy zwykle jednomyślni, a administrator
dogaduje się z dwoma panami i podejmuje działania. Często poza moją zgodą i wiedzą. Nie mam zaufania
do administratora, bo narzuca swoich wykonawców, narzuca remonty, a nie zajmuje się bieżącymi
istotnymi naprawami, nawet tymi, które mu powierzymy.
Pomysł ocieplania wziął się z tego, że w 3-4 mieszkaniach szczytowych jest zimno.
Poszła fama, że ludzie marzną, a w jednym mieszkaniu na parapecie zamarza woda w szklance. To
mieszkanie szczytowe i na ostatniej kondygnacji. Tam też w szczytowym pokoju ludzie skarżą się na
grzyb (który rzeczywiście jest).
Ze względu na oszczędności powstał pomysł ocieplenia ścian szczytowych.
Styropianowi byłam przeciwna i w ogóle wydawało mi się to niepotrzebną inwestycją, gdyż mieszkania
są ciepłe i panuje komfortowy klimat. Poszło pismo do konserwatora. Początkowo była odmowa, potem
administrator uruchomił swoje wpływy i konserwator dał zgodę na ocieplenie w grubości
tynku.
Następnie administrator
zaaranżował spotkanie z projektantem, który miał nam doradzić co robić z budynkiem. Odradził tynki
ciepłochronne ze względu na cenę i namawiał nas na piankę rezolową, która ma ponoć lepszy
współczynnik przenikania ciepła, niż wełna. Wykonał również telefon do konserwatora i dogadał z nim
zgodę na te 3 cm pianki.
Rozważałam ocieplenie ścian
szczytowych i „odświeżenie” ścian osłonowych. Zostałam wyśmiana za pytanie o oddychanie ścian.
Pomyślałam, że skoro jest grzyb w mieszkaniu, to musi być jakaś przyczyna i zamknięcie domu „w
termos” nie pomoże, tylko zaszkodzi. Pan projektant stwierdził, że grzyb jest efektem przemarzania
ścian i ocieplenie jest konieczne. Twierdził, że trzeba ocieplić całość, czyli skuwać tynki z całego
budynku. Twierdził również, że to się bardziej opłaca. Pytałam, czy nie da się pozostałych ścian
oczyścić, naprawić miejscowo i pomalować? Twierdził, że można naciągnąć na to co jest jakąś warstwę
i pomalować, ale, że będzie to podobne cenowo, co skucie tynku, nałożenie pianki, siatki,
otynkowanie i pomalowanie. Jakoś wydawało mi się to nielogiczne. Podał cenę za metr ocieplenia
320zł, natomiast bez ocieplenia 300zł.
Na spotkaniu była też pani, która potem zrobiła audyt remontowy. Celem nagle
okazało się uzyskanie premii remontowej. Cały remont wyszedł na ponad 900tyś zł. (elewacja, strop
poddasza, okna piwnicy, c.o. i inne). Oszczędności mamy 100tyś.
Budynek przeszedł w 2016 r. przegląd budowlany. Na ścianie szczytowej dawno temu
odpadł tynk płatami. Wiem od starszych osób, że ok 26lat temu był remont dachu, bo dokładnie w tym
miejscu przeciekał dach. Byłam z panem robiącym przegląd na dachu i dokładnie to miejsce
obejrzeliśmy. Stwierdził tam nieszczelność. Pod spodem jest to mieszkanie z grzybem. Dokładnie ten
róg pokoju.
Myślę, że ten grzyb jest wynikiem
wilgoci w murze. Byłam w tym mieszkaniu. W pokoju brak przede wszystkim wentylacji, są szczelne okna
i drzwi, mały kaloryfer. W rogu ścian szczytowych jest zabudowana szafa, która uniemożliwia ruch
powietrza przy ścianach. Ponadto w tym pokoju śpią 2 os. z dzieckiem i jak sami przyznali zakręcają
kaloryfer na noc. Chyba nie jest im zimno w takim razie... Zamarzająca szklanka okazała się jakąś
bujdą. W pokoju jest chłodniej niż w reszcie mieszkania - tuż przy ścianie czuć chłód, ale
temperatura jest ponad 23 st. Odczuwało się natomiast zaduch, wręcz parę w powietrzu. Wokół okna
obecnie też zaczął rosnąć grzyb. Pożyczyłam higrometr. Wyniku nie znam na razie, ale wydaje mi się,
problemem jest też kondensacja. Piętro niżej jest również chłodniej w tym pokoju, niż w pozostałej
części mieszkania, ale w normie. Nie ma grzyba. W oknach są nawiewniki, ściany nie są
zastawione.
Kolejne mieszkanie szczytowe z drugiej strony budynku jest ciepłe. Byłam,
odczuwalnie nawet ponad 25 stopni. Starsza pani przyznała, ze w tym roku dobrze grzeją i ma stare
okna i wieje jej przez szpary. Generalnie słyszę od ludzi, że jest im ciepło, a niektórym nawet
bardzo ciepło i narzekają, że nie mogą zmniejszyć ogrzewania, bo nie każde mieszkanie ma termostat
na grzejniku.
Wg mnie bardziej niepokojące są
fundamenty, o których nikt nie mówi. Widzę wilgoć w kilku miejscach np. mokrą ścianę w piwnicy, albo
takie sypiące, zmurszałe od wilgoci cegły. Zdarzyła się kałuża wody w piwnicy. Administrator
twierdzi, że trzeba robić opaskę, bo jest nieszczelna, albo, że leci woda przez stare okna
piwniczne. Dla mnie absurd. Co najmniej 2 razy sama odkryłam zapchane rury spustowe. Ostatnio
sąsiadowi zalało piwnicę właśnie przez zapchaną rynnę.
Jest taka odnoga budynku, która leży trochę
niżej poziomu gruntu. Tam w parterowym mieszkaniu też jest problem z grzybem. Na rogu budynku na
dole zaczął puchnąć tynk obok rynny. Jak się okazało spust rynny poniżej gruntu też przeciekał. Nie
wiadomo ile to czasu trwało. Grzyb w tym mieszkaniu ludzie zakryli płytami karton-gips. Wentylację
zatkali.
Przeraża mnie brak logiki w
działaniu. Po co robić nową opaskę jak za niedługo może się okazać, że trzeba izolować fundamenty?
Administratorowi zależy, żeby zrobić duży remont. Nie wiem, może drugi pan z zarządu, który wtóruje
administratorowi też coś z tego ma? W każdym razie ja mam wątpliwości. Wiem, że projektant ma firmę,
która robi ocieplenia w piance rezolowej.
A mnie nasuwa się pytanie, czy opłaca się ocieplać, skoro są to tylko 3 cm i to po
skuciu tynku? Co to da? Czy te problemy z grzybem się nie nasilą? I tak budynek nie będzie spełniał
norm.
Zaprosiłam dwie niezależne ekipy
budowlane. Jedną obcą, drugą znajomą. Budynek obejrzeli inżynier i majster i powiedzieli, że tynki
są na tyle porządne, że nie skuwaliby tego i że 3 cm to nic nie da. Jeden z panów powiedział, że jak
ocieplimy, to wentylacja musi być sprawna, a u nas kanałów wentylacyjnych się nie sprawdza
wszystkich. Kłócę się o to z administratorem od dawna. Twierdzi, że obowiązek jest tylko w kuchni,
bo jest gaz. A ja w pokoju na 2 piętrze czuję papierosy od sąsiada z parteru.
Poprosiłam o orientacyjne wycenienie remontu tynku, takiego najbardziej skromnego
(czyszczenie, miejscowa naprawa, naciągniecie struktury silikatowej, czy mineralnej), to wyceniono
na 90-110zł/m2, natomiast wersję wzmocnioną z klejem i siatką na 160-190zł/m2. Widzę więc
rozbieżność z cenami przedstawionymi przez projektanta.
Co do audytu, jest zrobiony na planach sąsiedniego podobnego budynku, gdyż nasze
plany administrator zagubił. Obecnie znalazłam kopie w archiwum starej administracji (czekam na ich
skany) W audycie na pewno nie wzięto pod uwagę ocieplenia stropu poddasza, które jest w postaci
warstwy żużlu i wełny mineralnej. W badaniach termograficznych jest informacja, że strop poddasza
jest dość dobrze zaizolowany. Wskaźnik SPBT ocieplenia elewacji wynosi 27 lat i wydaje się być
długi. Zauważyłam też niezgodność w rodzaju ocieplenia. W audycie jest wełna mineralna, projektant
sugerował piankę rezolową.
Nie wiem jak zaplanować ten
remont i od czego zacząć, żeby nie narobić szkód, a przede wszystkim, żeby to było z korzyścią dla
budynku i jego mieszkańców, oczywiście najbardziej opłacalne finansowo, bo oszczędności mamy małe.
Właściwie, to nie wiadomo, czy lokatorzy zgodzą się na kredyt jeśli im już przedstawimy plan
działania i uchwałę do głosowania. Nie mam za bardzo partnerów do rozmowy, a moje zdanie niewiele
się liczy. Potrzebuję argumentów popartych opinią specjalisty. Opinie dwóch firm, które
przyprowadziłam zarządu nie przekonują.
Pan od
przeglądu budowlanego parę dni temu również sugerował delikatnie, że mało opłacalne jest to
planowane ocieplanie i że szkoda skuwać dobrych tynków. Myślałam, że przystaniemy na remoncie bez
ocieplania, ale zarząd jednak chce porównać jaka będzie różnica w kosztach, żeby mieć argument przed
właścicielami i po to potrzebuje dwóch projektów, żeby zebrać oferty z rynku i je porównać. Jakby
nie można było porównać na podstawie cen średnio-rynkowych. Równie dobrze potrzebny byłby trzeci
projekt, żeby sprawdzić jakie koszty będą przy tynku ciepłochronnym, położonym np. tylko na ścianach
szczytowych?
Wydajemy pieniądze na kolejne
badania, audyty, a nic nie pomaga w podjęciu decyzji. Administrator wysłał zapytanie ofertowe na dwa
projekty z ociepleniem i bez oczywiście do tego samego projektanta i dodatkowo zaproponował nadzór
nad projektantem, bo podobno zdarzają się błędy. Nadzorować miałby znajomy projektanta i
administratora i miałby nam służyć radą w wyborze firmy wykonawczej, czyli wnioskuję, że moje zdanie
nie będzie się liczyło, bo nie jestem fachowcem. A najlepsza firma zapewne będzie ta, której pan
projektant jest współwłaścicielem. Szczerze mówiąc ręce mi opadają i nie wiem co
robić.
Powiedziałam, że przedstawię
ofertę niezależnego projektanta, stąd moja prośba do Pana o pomoc. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź i wszelkie rady.
Proszę o informację, jak poprawnie wykonać
połączenie hydroizolacji na chudym betonie (podłoga na gruncie) z hydroizolacją poziomą pod ścianami
. Sytuacja jest nietypowa ponieważ hydroizolacja z papy pod ścianami została wykonana na dwóch
poziomach : 1 - bezpośrednio na ławie (2xpapa) , 2 - na pierwszej warstwie pustaków (1xpapa) .
Pomijając kwestie przyczyn , dlaczego izolacja pozioma ścian jest na dwóch poziomach , jak
teraz dwa poziomy tej izolacji połączyć poprawnie z izolacją posadzki ? Izolację posadzki planuje
wykonać z jakiejś masy np. DSF 423 , lub innej ale nie zawierającej rozpuszczalników i bitumów (Czy
mógłby Pan coś polecić?) . Załączam
zdjęcie i rysunki. Na rysunku: - na czerwono zaznaczono 2x papa - na różowo zaznaczono 1x
papa - na zielono masa BM 92 Schnell
Czy szlam sztywny nadaje się jako zaprawa do muru fundamentu
Dzień Dobry!
Mam pytanie z zakresu hydroizolacji
połączenia ławy wykonanej z betonu napowietrzonego, a ściany fundamentowej z bloczka betonowego.
Jako że ława ma rdzenie, zdecydowałem się użyć Bornit DS, pytanie czy drugą warstwę Bornitu DS
można potraktować jako zaprawę do bloczka betonowego? Czy może lepiej w takim wypadku zastosować
jedną warstwę Bornitu DS a na drugą warstwę jako zaprawa do bloczka betonowego zastosować Bornit
Sperrmortel?
Czy któreś z tych rozwiązań będzie prawidłowe?
Czy stosować "Basisgrund"
na ławę przed Bornit DS?
W pomieszczeniu w moim domu na tynkach cem-wap było kilka ubytków w postaci dziurek,
kilka rys skurczowych itp. Postanowiłem zakupić "dedykowaną" (popularną na pewnym portalu
aukcyjnym) do tego typu napraw elastyczną masę szpachlową z dodatkiem żywicy (nie wiadomo co to za
żywica) i dodatkiem włókien szklanych. Na opakowaniu producent zapewnia, że można tą szpachlę pokryć
każdego rodzaju farbą, ale jest to nieprawda ponieważ po próbie malowania zostają widoczne plamy.
Jak z tego wybrnąć?
Dodam, że ciężko usunąć ten wynalazek
nawet papierem ściernym gradacji 60. Dołączam zdjęcie etykiety i efektu
malowania.
Chciałbym się doradzić odnośnie 2
inwestycji deweloperskich - na ponad 60 zapytań, tylko te dwie inwestycje zwróciły moją uwagę
jakością wykonania.
Pierwsza to dom murowany, z całkiem chyba nieźle wykonanym fundamentem,
zagęszczanym pospółką do Is=0.97. Poniżej zdjęcia fundamentów.
Drugi to pasywny dom
szkieletowy z fundamentem zrobionym wg systemu IZOHAN tj. w linku poniżej
https://izohan.eu/systemy-hydroizolacji/system-dyspersyjny-izolacja-przeciwwodna/
Wklejam
opis wykonania dewelopera:
"Budynki wybudowane w ekologicznej technologii prefabrykowanej
szkieletowej. Do stworzenia konstrukcji szkieletowej używamy drewna certyfikowanego C-24. Ściany,
strop oraz dach budynku stworzone są z płyty drzazgowo cementowej, styropianu lub wełny
mineralnej.
Wykończeniowa płyta drzazgowo cementowa charakteryzuje się gładką i twardą
powierzchnią, spełnia wymagania ochrony przeciwpożarowej, izolacji dźwiękochłonnej i ochrony przed
wilgocią. Płyta jest wysoko odporna na czynniki atmosferyczne i działania mrozu oraz procesy gnilne.
Bardzo łatwo poddaje się obróbce za pomocą narzędzi wykonanych z węglików spiekanych. Płytę mocujemy
za pomocą śrub, gwoździ, klamer nitów i kleju. Płyta jest niepalna.
Izolacja termiczna i
akustyczna w ścianach: Izolacja termiczna i akustyczna w ścianie osłonowej (zewnętrznej) grubość
18 cm styropian Termoorganika fasada Galaxy 0.33 Izolacja termiczna i akustyczna w ścianie
działowej (wewnętrznej) grubość 12 cm styropian Termoorganika fasada Gold 0.38 Izolacja termiczna
i akustyczna strop i dach gr. 22cm styropian Termoorganika fasada Galaxy 0.33 Przez wykorzystanie
tych samych materiałów do wszystkich przegród i elementów budynku. Uzyskujemy jednakowy parametr dla
całego budynku, a nie dla poszczególnych pomieszczeń czy metra kwadratowego. Elewacja zewnętrzna
budynków wykona jest z materiału BAUTER OUTSIDE"
Czy warto rozważać zakup któregokolwiek z budynków?
Witam, Pilne, końcem tego
tygodnia (35), wylewamy ławy. Sytuacja wygląda następująco,
- Grunt usunięty z całej
powierzchni zabudowy + 1m, do poziomu -5cm poniżej betonu podkładowego. - w całym wykopie,
następnie ułożona 5cm warstwa piasku. - Wykonane szalunki na szerokość ław - wylane 10cm
betonu podkładowego C15 ( na szerokość ław) - beton nie został przykryty ani
pielęgnowany. Wykonawca wykonał te prace bez informowania mnie o tym fakcie - bez
komentarza.
Ze względu na to iż beton podkładowy jest szerokości ław - brak możliwości
prawidłowego połączenia papy podkładowej z hydroizolacją pionową, w związku z tym zdecydowałem się
na zmianę technologii i użycie betonu napowietrzonego do wylania ław.
Jest betoniarnia w
odległości <10km, która wykonuje beton napowietrzony używając domieszki Buzer firmy Admitex. Po
przeczytaniu Pana odpowiedzi / instrukcji odnośnie betonu napowietrzonego wzbudziły się we mnie
wątpliwości o których poniżej.
Generalnie zachwala Pan beton napowietrzony, ale w wątku 2157,
czytający może dojść do wniosku, że w Polsce nie można liczyć na dostarczenie betonu napowietrzonego
a co najwyżej betonu o podniesionej mrozoodporności. W związku tym moje pytanie czy jest sens łudzić
się, że to co zamówimy będzie spełniało stawiane wymagania?
W tym samym wątku pisze Pan o
wymogu użycia kruszywa <8mm, ale w wątkach wcześniejszych pisze Pan o tym że kruszywo nie może
być większe niż 16mm, jak to należy rozumieć? Ma Pan nową wiedzę, czy może przypadek w wątku 2157
jest inny i nie dotyczy budowy domu jednorodzinnego?
Czy używana przez okoliczną betoniarnię
domieszka jest sprawdzona czy należy użyć innej?
Co mogę zrobić jako laik, by ograniczyć
ryzyko wylania betonu, który nie będzie spełniał pożądanych wymogów?
Ps. Niestety, nie
jest łatwo wynająć fachowców z ugruntowaną wiedzą. Rozbrajające są odpowiedzi tychże "fachowców"
(wykonawcy , projektanta i KB) wyjaśniających technologię słowami: tak się robi, wszyscy tak robią,
całe życie tak robię,... Dramat, no ale jestem uparty aby zrealizować wspólne marzenie o
posiadaniu domu.
co może być przyczyną takich bąbli powstałych
podczas tynkowania sufitów (stropu lanego z betonu B20) wcześniej był naniesiony szpryc gdzie po 3
dniach nastąpiło tynkowanie właściwe, w jednym z pokoi kolejne odpowiednio później. Dodam że na
ścianach z betonu komórkowego nie było takiego problemu.
Czy stelaż do podtynkowego WC
można przymocować do wylewki?
W tej chwili mam położony już styropian podłogowy i wykonawca ma niedługo
układać wężownicę ogrzewania podłogowego. Jednak tydzień temu oglądając filmy na YouTube
zauważyłem, że niektórzy przytwierdzają stelaże WC bezpośrednio do chudziaka. Zadzwoniłem do
kierownika budowy i za jego namową zdecydowałem się tak właśnie zrobić. Kupiłem stelaże Geberit
Duofix i wczoraj chciałem je przymocować do chudziaka po wycięciu otworów w styropianie. Następnie
powyżej powierzchni styropianu owinąć je taśmą dylatacyjną.
Wg instrukcji nogi dołączone do zestawu można wysunąć na max 20 cm. W moim domu mam 15 cm
(3 x 5cm) styropianu plus wylewkę 7-8 cm więc nogi muszą być wysunięte na 23-24 cm. Skoro nogi mają
po 50 cm stwierdziłem, że te 3 lub 4 cm nie zrobią różnicy. Dłuższe nogi można zamówić ale długo się
na nie czeka i kosztują 50% ceny całego zestawu, czyli około 500 zł.
Pierwsze wycięcie poszło sprawnie. Niestety przy drugim otworze pojawił się problem. Idzie
tam rura do wody. Oczywiście hydraulik dostał projekt wnętrza więc było wiadomo, że będzie tam
podwieszane WC. Odkryłem więc całą płytę styropianu. Idzie tam kilka rur obok siebie i ich
przesunięcie nie jest w tej chwili możliwe. Trzeba byłoby zdjąć całą wierzchnią warstwę styropianu i
prawdopodobnie od nowa położyć wszystkie rury do wody. Niestety przy dwóch pozostałych WC styropian
też mocno pracuje więc podejrzewam, że tam też idą rury z wodą.
Kierownik zasugerował, aby wykonać jakiś wspornik i ominąć rury z wodą. Ale tego nie da się
łatwo wykonać. On generale innym swoim klientom zaleca przekucie się przez wylewkę jeśli ktoś już ją
ma.
Z drugiej strony wiele osób przytwierdza
stelaże WC do wylewki. Nawet tutaj w kronikach budowy widzę osoby które przytwierdzają stelaże do
wylewki.
Osobiście obawiam się, że w moim przypadku
wylewka cementowa 6-7 cm z miksokreta może pęknąć skoro już w tej chwili styropian jest tam luźny.
Na nogi stelaża WC działają punktowo duże siły, a mam osoby w rodzinie które ważą po 150 kg. Dlatego
rozważam dodanie dodatkowego zbrojenia wylewki w miejscu gdzie będzie stał stelaż. Dwa pręty 10 mm,
po 100 cm, leżące na 6 krótszych prętach. Do tych długich prętów przyspawane dwie kotwy 10 mm i
wystające ponad wylewkę, tak aby już nie trzeba było później wiercić kołków w wylewce.
Pytanie czy w moim przypadki wskazane jest dodanie dodatkowego
zbrojenia? Jeśli tak to czy zbrojenie takie jak na rysunku będzie wystarczające?