Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
Zastanawiamy się z żoną nad wybudowaniem domu w kształcie kopuły.
Widzieliśmy wizualizacje takiego domu. Pytaliśmy architekta który je projektuje czy wykonuje analizy
dla takiego domu, to zdziwił się i nie wiedział o jakich analizach mowa. U niego dom ma szkielet
drewnianych kratownic pokrytych płytą OSB i dachówką bitumiczną. Izolacja wełną mineralną a w środku
ściany murowane i strop ceramiczny, bo są dwie kondygnacje.
mam konflikt z deweloperem, dotyczący minimalnego spadku na tarasie (nad garażem).
Projekt dewelopera przewidział spadek 0,1%. W wyniku czego na tarasie ciągle są zastoiny wody.
WT mówią wprost o konieczności wykonania spadków umożliwiających odpływ wód opadowych, ale czy
jest jakiś zapis mówiący o minimalnym spadku np 1%. Choć takie minimum wydaje się być wręcz
intuicyjne.
Proszę o
sprawdzenie szczegółu oraz przedstawienie ewentualnych błędów lub uwag, który dotyczy domu
jednorodzinnego w fazie projektowania który sam projektuję.
Razem z żoną jesteśmy teraz na
etapie projektu koncepcyjnego naszego domu i potrzebujemy pomocy z określeniem wytycznych do
zaprojektowania wiązarów dachowych.
Wymarzyliśmy sobie, aby nad salonem było podniesienie
takie mniej więcej jak na załączonym widoku wiązara. Nie chcemy wchodzić w więźby rozporowe bo to
zawsze spory problem, wiec będzie jedna podpora przesuwna i tu pojawia się problem. Nie mamy pojęcia
jak duże maksymalne przesunięcie na tej podporze przesuwnej dopuścić. Im większe podniesienie nad
salonem tym więcej wiązar przy maksymalnych obciążeniach ucieka, więc jeżeli chcemy mniejsze
przesunięcie to można zagęścić wiązary i problem rozwiązany. Tylko im więcej wiązarów tym większy
koszt więźby, więc chcemy dać jakieś wytyczne odnośnie maksymalnej wartości, aby to zoptymalizować
kosztowo, a jednocześnie nie bać się pękania sufitów z g-k.
Byłby Pan w stanie doradzić?
Powinniśmy granicę ustawić na 20mm? 10? 5?
Dodatkowo zapewne wykończenie zaznaczonych punktów
A do D oraz połączenia części ze spadkiem do części pionowej będzie bardzo ważne. Trzeba zastosować
jakieś specjalne rozwiązania w tych miejscach?
Proszę o
pomoc w sprawie wyznaczenia NPV, Uek, dek. W załączniku zamieszczam plik w formacie Excel.
Podstawiając dane, jakie Pan podał w poradzie nr 126, niestety moje wyniki są inne. Zastanawiam się,
gdzie popełniam błąd?
Rozumiem, że dane wejściowe na teraz będą inne, ale najpierw chciałbym stworzyć
szablon, a dopiero później ustalić prawidłowe dane wejściowe na rok 2023.
Druga sprawa to
„eta o” ustalamy na podstawie: „Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 3 czerwca
2014 r. w sprawie metodologii obliczania charakterystyki energetycznej budynku i lokalu mieszkalnego
lub części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno-użytkową oraz sposobu sporządzania i
wzorów świadectw charakterystyki energetycznej”, wzór (16) oraz tabelami nr 2, 3, 6, 8 ?
Jeśli tak, to gdybym chciał przyjąć, że w domu będzie ogrzewanie w postaci bufora ciepła
(ładowanie bufora nocną), 100% ogrzewania podłogowego — regulacja indywidualna, maszynownia
ogrzewana, to jakie wskaźniki powinienem przyjąć? "eta o" = 1,00*(0,89+1,0)*0,96*0,93 - tak
będzie dobrze?
Wskaźnik "r" i "s" wyznaczamy ze strony NBP, a cenę za energię bezpośrednio od
dostawcy, tak?
Nie ukrywam, że wiele razy kombinowałem jak obliczyć NPV oraz pozostałe
wskaźniki. Uek i dek są w pobliżu Pana wyniku, jednak nadal nie jest to wynik poprawny, chyba że
pozostaje kwestia zaokrągleń Excela. Analizowałem „ITB 334-2002 - Bezspoinowy system ocieplania
ścian budynków” załącznik nr 2, ale i tam wychodzą mi błędne wyniki.
Dzień dobry Panie
Jerzy. Proszę o analizę załączonego rysunku, przedstawienie błędów i może lepszych rozwiązań.
Czy szczegół dot. posadowienia drzwi na klocku XPS jest poprawny wraz z izolacją? Mógłby pan
podać, jakie powinny być wysokości takich klocków dla drzwi oraz okien? Pomysł wydaje mi się dużo
lepszy od zastosowania np. ciepłych parapetów, które są dużo
droższe.
Załączam mapę z planem zagospodarowania mojej działki oraz projektowanym przekrojem
terenowym (koncepcja 5).
Będę budował w systemie gospodarczym, co w moim przypadku rozumiem
jako pełnienie roli kierownika projektu (zlecam i organizuję kolejne etapy robót), wykonanie we
własnym zakresie instalacji elektrycznej i PV (posiadam uprawnienia elektryczne i do montażu PV)
oraz części prac wykończeniowych.
Chciałbym ustalić prawidłową kolejność wykonywania prac
przygotowawczych przed rozpoczęciem budowy, którą chcę rozpocząć na jesień 2023 lub wiosnę
2024.
Stan aktualny:
Działka jest ogrodzona tymczasowym ogrodzeniem (siatka na
drewnianych słupkach). Teren jest zarośnięty i niewyrównany. Grunt gliniasty. Lustro wody wysoko
(najmniej ok. 1 m pod poziomem gruntu). Mam docelowe przyłącze elektryczne, jestem podłączony do
sieci, mogę korzystać z prądu. Do przyłącza wodnego mam wydane warunki przyłączenia, woda jest w
granicy mojej działki (nie trzeba dodatkowych uzgodnień). Projekt przyłącza wody jest w trakcie
przygotowywania. Kanalizacji na razie nie ma, będzie szambo.
Spodziewam się, że pozwolenie
na budowę będę miał pod koniec 2 kw. br. Projekt jest już w 90% gotowy. Pewnie zwrócę się do Pana z
prośbą o wykonanie analiz cieplno-wilgotnościowych przegród zewnętrznych jak tylko architekt
dokończy projekt.
Na pewno będzie konieczne ukształtowanie gruntu zgodnie z projektem, co
oznacza m.in. ukształtowanie skarp na początku i na końcu działki (gdzie początek to granica działki
po stronie drogi dojazdowej).
Moje pytania brzmią:
1. Jakie prace i w jakiej
kolejności powinienem wykonać zanim na plac budowy wejdzie ekipa odpowiedzialna za wykonanie stanu
"0"? Np. czy już teraz zająć się pracami ziemnymi czy może lepiej zrobić to przy okazji wykopów
związanych z budową fundamentu? 2. Jak zorganizować plac budowy? - jak widać na planie działka w
stosunku do domu jest niewielka. W związku z tym myślę, że trzeba przewidzieć np. gdzie będą
składowane materiały budowlane. Chciałbym uniknąć sytuacji w której np. budowa stanie, bo nie będzie
dało się podjechać ciężkim sprzętem pod plac budowy, rozstawić sprzętu czy wyładować materiałów
budowlanych. 3. Wspomniałem o dwóch potencjalnych terminach rozpoczęcia prac tj. jesień 2023 lub
wiosna 2024. Kiedy lepiej zacząć?
Ocieplenie dachu skośnego wełną, celulozą czy pianką?
Jako projektant mam obowiązek w
sposób świadomy dobrać możliwie najlepsze rozwiązanie projektowe, a w przypadku dachów skośnych
wybór materiałów termoizolacyjnych jest spory, zmiennych które należy uwzględnić jeszcze więcej, a
marketing robi pranie mózgu nie tylko inwestorom, ale mi również. Jestem też kierownikiem
budowy. Uważam, że ma Pan rację, że konieczna jest dokładna analiza aby dobrać prawidłowe
rozwiązanie, ale na podstawie doświadczenia można stwierdzić, że pewne rozwiązania sprawdzają się
lepiej inne gorzej i w analizie dobrać grubości czy opory sd dla założonego rozwiązania.
Odrzucam izolację dachu skośnego celulozą (materiał organiczny, impregnowany solami boru), które
w małych stężeniach nie są szkodliwe, ale informacji dotyczących szkodliwości dla długotrwałego
przebywania w małym stężeniu nie otrzymałem. Odrzucam też obiecująco wyglądającą wełnę drzewną w
płytach (materiał o dobrej gęstości, ale organiczny a o zabezpieczeniu przed korozją biologiczną
handlowiec nie wiedział nic, więc nie wiem czy w ogóle jest zabezpieczany). Zastanawia mnie też
skuteczność impregnacji celulozy w czasie - czy po 20 latach impregnacja jest tak skuteczna jak w
momencie instalacji? Została mi wełna mineralna i piana PUR Teoretycznie najlepszym wyborem
jest wełna mineralna, bo zastosowana w setkach tysięcy m2 dachów na całym świecie - tylko w
większości przypadków z którymi się zetknąłem zastosowana całkowicie źle. Czy jako projektant mogę
brać pod uwagę materiał, który jak wynika z mojego doświadczenia jest montowany przez pracowników
bez wyobraźni? A czy jako kierownik budowy mam polecić inwestorowi materiał, który albo będzie
zastosowany z poważnymi błędami, albo będę musiał najpierw wyedukować inwestora a potem wykonawcę
jak prawidłowo mają to zrobić, a na końcu i tak wykonawca zrobi po swojemu - bo wszędzie tak robi i
jest dobrze. Doskonale Pan wie, jak trudno przekonać wykonawców do prawidłowych (pracochłonnych)
rozwiązań. Na naszym rynku mamy jeszcze pianę PUR stosowana natryskowo na budowie. Porównałem na
tyle na ile potrafię pianę PUR otwarto komórkową z wełną mineralną i wygląda to mnie obiecująco dla
piany. Nie znalazłem żadnego potwierdzenia mitów krążących wśród wykonawców dotyczących np. gnicia
dachu z pianą PUR. Moim zdaniem pod względem np. gnicia dachu piana jest tak samo niebezpieczna jak
wełna - tzn. odpowiedzialne jest błędne wykonawstwo a nie materiał sam w sobie. Porównując wełna
vs piana mamy szereg parametrów, ale do inwestora przemawia lambda i tak dla wełny deklarowane
wartości zaczynają się od 0,032 ale i tak należy brać pod uwagę wsp. obliczeniowy. Dla piany PUR
jest na rynku produkt gdzie lambda deklarowana wynosi 0,033-0,036 (tak podaje producent w karcie
technicznej, sprzedawcy podają wartość niższą co budzi moje duże wątpliwości) ale generalnie
deklarowane wartości dla piany PUR są w granicach 0,038 - 0,039 w zależności od produktu (ze względu
na strukturę komórkową podobną do styropianu lambdę obliczeniową przyjmuję jak dla styropianu -
możliwe, że błędnie). Drugi parametr to mi, dla wełny mi=1,3 dla piany PUR mi= od 2 do 5 (w
zależności od producenta). Wartości mi i lambda dla wełny i piany mamy porównywalne z tym, że mi
piany jest korzystniejsze? Marketing wełny podkreśla jej wysoką paro przepuszczalność - zastanawiam
się czy to nie jest przypadkiem wada? Przegrody projektujemy tak, aby obniżyć ciśnienie pary wodnej
w miejscu gdzie może nastąpić jej skroplenie (im mniejsze ciśnienie pary tym mniejsze ryzyko
skroplenia). I tak mam do wyboru wełnę mineralną gdzie lambda obliczeniowa jest gorsza niż piany PUR
i gdzie mi jest mniej korzystne niż piany (tak myślę ale pewności nie mam). Wydaje się, że piana
jako tako jest materiałem lepszym (pomijając na ten moment montaż). Wełna vs Piana w
dachu: Staram się, przekonać inwestora, że pełne deskowanie dachu jest zbędne, a wręcz szkodliwe
(potem przychodzi dekarz i ani się obejrzę deski i papa lądują na dachu - bo projektant i kierownik
budowy książek się naczytał i się mądrzy a dekarz przecież setki dachów zbudował to wie. Ale o ile
inwestor mnie posłucha i wstępne krycie wykonane będzie membraną wysoko paroprzepuszczalną to nie
widzę większych problemów wykonawczych związanych z izolacją wełną (wymagana jest jedynie staranność
z którą niestety bywa różnie), w przypadku izolacji pianą wszystko zależy od aplikatora (można tak
ułożyć pianę aby nie nastąpiło wybrzuszenie membrany w górę, ale jest to dość duże utrudnienie dla
aplikatora, a dyletant nawet nie pomyśli, że trzeba tak zrobić aby nie wypchnąć membrany w górę). W
tym wypadku projektuję kontrłaty wysokości 4cm (dla dachów 35-45 stopni), ale ten wymóg często na
budowach nie jest spełniony (bo dekarz wie lepiej a kierownik budowy to jakiś kosmita co wymyśla
dziwne teorie).
W przypadku wstępnego krycia
deską + papa wymogi wykonawcze są takie same dla wełny i piany (konieczna szczelina wentylacyjna
wykonana membraną montowaną pod deskowaniem z odpowiednimi wlotami i wylotem powietrza). Jestem
zdecydowanym wrogiem tego rozwiązania ponieważ jest ono wykonawczo trudne, a wymogi są często
lekceważone przez wykonawców (w praktyce wentylacja po prostu nie działa wcale lub nie działa
prawidłowo). W przypadku gdy inwestor chce np. ze względów akustycznych wykonać pełne deskowanie
wymagam, aby zamiast papy na deskach pojawiła się membrana sd<3. (nawet jeżeli chce tymczasowo
przykryć dach papą, to przed montażem dachówki wymagam demontażu papy i montażu membrany. Wtedy
nawet jeśli wentylacja pod deskami nie działa prawidłowo część wilgoci wydostanie się przez
deskowanie i membranę (taki zawór bezpieczeństwa) Dodatkowa korzyść z membrany na deskowaniu pojawia
się w przypadku awarii wstępnego krycia lub niedokładnego wykonania (jeżeli wstępne krycie nie
będzie 100% szczelne i wilgoć dostanie się pod papę mamy poważne kłopoty, jeżeli nieszczelność nie
jest duża to przez membranę wilgoć odparuje. W przypadku pełnego deskowania wykonawcy piany
nakładają izolację bezpośrednio na deski przykryte papą co jest błędem, ale wnoszą, że nic z takim
dachem się nie dzieje, wg. mnie jest to podejście niebezpieczne i niedopuszczalne (jest producent
który uznaje to rozwiązanie za prawidłowe przy zastosowaniu paroizolacji sd>150 czyli na granicy
paroszczelności. W wytycznych montażowych producentów piany jest rozwiązanie z natryskiem izolacji
na deski - ale przykryte membraną sd<3 co wydaje się prawidłowe i takie rozwiązanie trafia do
moich projektów.
Panie Jerzy, gdybym był tylko projektantem w moich projektach byłaby wełna
mineralna, ale jako kierownik budowy sugeruję pianę na deskowaniu pokrytym membraną sd<3
(oczywiście paroizolacja i grubość piany jest dobierana z marginesem bezpieczeństwa). Wydaje mi się,
że w tym układzie warstw lepiej wybrać pianę o wsp. mi bliżej 5 niż mi=2 i tak dobrać paroizolację i
grubość piany aby uniknąć kondensacji pary. Z projektowaniem wełny mam problem - bo w
obliczeniach uznajemy materiał za jednorodny doskonale przylegający do elementów dachu (krokwi).
Wykonawczo wygląda to całkowicie inaczej, a założenia projektowe mają być możliwie jak najbliższe
temu co w praktyce wykonujemy czyli powinienem uwzględnić szczeliny powstałe w skutek cięcia i
szczeliny powstałe na styku krokwi z wełną bo one powszechnie występują na budowie. Przesuwają nam
punk rosy głęboko w izolację co jest bardzo niebezpieczne a uwzględnić tego w obliczeniach nie
potrafię.
Proszę o odniesienie się do moich
przemyśleń i wskazanie ewentualnych błędów.