Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
Czy mógłby pan pokrótce podać wady i zalety gładzi szpachlowej gipsowej i
wapiennej? Czy można je zamiennie stosować na tynki cementowo-wapienne, które do tradycyjnych się
bardziej nadają i czy wymagają szczególnego traktowania przed malowaniem, ewentualnie czy można
malować dowolnymi farbami (lateksowymi, ceramicznymi, akrylowymi itp.)? Czy na łączenia płyt
gips-karton można używać gładzi/szpachli wapiennej, czy tylko gipsowej, a właściwie teraz to
polimerowo-gipsowej?
Kolejność prac mokrych, a izolacja stropu na wiązarach
Temat
poruszany w innych wątkach natomiast nie udało mi się znaleźć konkretnego "przepisu" na poniższy
temat:
Przypadek: dom parterowy, nieogrzewane poddasze, konstrukcja dachu (i stropu)
wiązarowa, ocieplenie wełną mineralną w 2 warstwach w stropie między wiązarami i w suficie
podwieszanym, wentylacja mechaniczna (kanały poniżej ocieplenia stropu), jastrych betonowy, tynki
cem-wap.
1) Jak zapewnić ochronę przed wilgocią więźby dachowej w trakcie procesu schnięcia
tynków i wylewek w przypadku braku stropu monolitycznego i braku w stropie izolacji wraz z folią
paroizolacyjną? Czy pozostawić sufity otwarte na czas wysychania (bo nie ma wyjścia i szkody
znikome), czy pomoże cokolwiek tymczasowe osłonięcie sufitów folią budowlaną na czas
schnięcia?
2) Czy można odwrócić kolejność prac - wykonać kompletną izolację po stropie,
łącznie z folią paroizolacyjną (z wszelkimi uszczelnieniami i poprawnym montażem) stanowiącą barierę
dla wilgoci i następnie prowadzić prace mokre (tynki/wylewki)?
3) W obu powyższych
przypadkach (lub innym proponowanym przez Pana) - jak zapewnić (bo jak rozumiem z innych porad -
trzeba) wentylację parteru na czas wysychania w przypadku wentylacji mechanicznej (jeszcze nie
gotowej), gdy jesteśmy odcięci od poddasza?
Planuje wybudować płot betonowy z wypełnieniem drewnianym. Estetycznie mi i żonie podoba
się płot zakończony jak na rysunku - płasko. Bez czapeczek wystających poza obręb słupka.
Wstępny plan jest taki, że segmenty ogrodzenia i słupki będą wylane z żelbetu. Izolację poziomą
pomiędzy podmurówką i murem planowałem wykonać za pomocą jakiejś zaprawy wodoodpornej mineralnej np.
Ceresit CR65. Po wylaniu słupki miały być przeszlifowane, ubytki wypełnione i całość pomalowana
odporną farbą do betonu (np. matowy betondur) ewentualnie otynkowana tynkiem polimerowym. Mam
wątpliwości odnośnie płaskiego zakończenia słupków. O ile zrobienie spadku ok 2% na górnej
powierzchni nie psuje estetyki to już zrobienie czapeczek wystających poza obrys słupka zupełnie
rujnuje koncepcję. Czy da się zrobić poprawnie takie bezczapkowe słupki z
żelbetu?
Jestem na etapie wykończenia i zauważyłem pękniecie jak na zdjęciach. Przebiega po
granicy stropu monolitycznego i termoizolacji. Coś zostało źle wykonane albo zaprojektowane? Nie
wiem czy da się to poprawić czy choćby jakoś naprawić? Wykończeniowiec chce wyciąć szczelinę w
tynku, wypełnić silikonem, zamaskować taśmą fizelinową i zaciągnąć gipsem. Proszę o wsparcie.
Załączam zdjęcia i rysunki. W stosunku do opisu różnica jest taka, że wylewki jest >7cm, gdyż
zawiera ogrzewanie podłogowe.
Wadliwie wymurowana ściana działowa z bloczków silikatowych
Dzien dobry, panie Jerzy.
Zwracam się z prośbą o poradę jak zaradzić sytuacji z
błędnie wymurowaną ścianą działową z silikatów o grubości 8cm. Ściana rozdzielająca salon i pokój, w
niej żadnych instalacji za wyjątkiem peszli pod kable, ściana od góry zakończona 3 cm poniżej
konstrukcji wiązarowej, planowane tynki cementowo wapienne. Temat wyszedł w trakcie bruzdowania
ściany pod peszle - elektryk wspomniał że ta jedna ściana daje wrażenie, jakby spoiny nie do końca
trzymały.
Po bliższych oględzinach (obszedłem cały dom) faktycznie tylko na tej jednej
ścianie murarze zastosowali inny klej (kolorem wpada w popielaty odcień) - oczywiście nie wiem jaki,
podejrzewam że coś taniego co było akurat na stanie. Reszta ścian ma spoiny w białym kolorze
identycznie jak ściany zewnętrzne - to była ostatnia z murowanych działówek - pewnie zabrakło
kleju.
Słyszałem o sposobie, żeby pokryć ścianę obustronnie siatką elewacyjną i zaciągnąć
klejem - czy to poprawna metoda? Jeśli tak to jakim klejem? Jeśli nie to co innego można zastosować?
Czy jest ryzyko pękania tynków na takiej ścianie w przyszłości?
Czy w przypadku gdy wymieniamy podłogę na gruncie w piwnicy w 30 letnim domu mając: 1.
Hydroizolacja istniejąca pomiędzy ławą, a murowaną ścianą fundamentową z folii budowlanej + papy
starego typu (skorodowanej, łamiącej się pod palcami, minimalnie wystającej poza lico muru) 2.
Ławy fundamentowe z betonu nie napowietrzonego, o nie równej powierzchni, wylane w wykop w ziemi bez
szalunku 3. Podłoże piwnicy gliniaste, po dłuższych ulewach zauważalne zawilgocenie ziemi, a po
wykopaniu dołka pojawia się lustro wody (ok 50 cm poniżej poziomej hydroizolacji) 4. W ścianach
najbardziej zagłębionych i narażonych na wilgoć wykonano iniekcję krystaliczną grawitacyjną 5.
Na obniżony poziom gruntu planuję zastosować: geowłóknina poliestrowa 150g/m2; 20cm grys płukany
frakcja 8-16 z drenażem wewnętrznym; folia PE 0,2mm; 10cm beton podkładowy B20 - obniżony względem
poziomej hydroizolacji o 13 cm (ze względu na docelową wysokość pomieszczeń piwnicy
210cm)
Czy w podanym przypadku należałoby zastosować połączenie dwóch rodzajów hydroizolacji
?: 1. Wyrównać powierzchnię ław fundamentowych, po zagruntowaniu, masą naprawczą na bazie cementu
2. Szlam uszczelniający np. Bornit DS - na beton podkładowy oraz ściany ławy fundamentowej od
poziomu geowłókniny po starą hydroizolację poziomą ławy (ze względu na możliwość stosowania przy
napieraniu wody w stronę przeciwną ) 3. Pokrycie strefy cokołowej Bornit ES 10cm nad poziomem
wykończenia ( ze względu na możliwość późniejszego pokrycia płytką lub tynkiem renowacyjnym 4.
Wykonanie hydroizolacji na betonie podkładowym i na ścianie ławy fundamentowej zachodząc kilka
centymetrów ponad starą hydroizolację poziomą np. Bornit Fundamentflex 2K po zagruntowaniu
Grundbit-em i wtopieniu siatki Bornit GGG w pierwszą warstwę ( ze względu na zablokowanie
przenikaniu pary wodnej do warstwy izolacji termicznej wykonanej z EPS 200 3x40mm) 5. Na
połączeniu chudego betonu i ławy wklejenie taśmy Bornit FB plus
Proszę o opinię czy zaleca
się dublowanie hydroizolacji łącząc ich właściwości jak w opisie powyżej?
Często Pan pisze w poradach oraz to samo
jest na kartach technicznych różnych produktów (kleje, masy samopoziomujące, szpachlówki, jastrychy
itd) że nie wolno używać w temperaturach wyższych niż 30 C a nawet 25 C. Dlaczego tak jest i o co
chodzi?
Osiadanie podłogi i spękania ścian - czy to po deszczach?
Szanowny Panie, chciałbym przedstawić
swój problem. Mieszkamy w nowym domu od 4 lat. Jest wybudowany z ytonga odm. 400 gr 36,5 cm, ścianki
działowe też z ytonga odm. 600, gr. 11.5 cm (nie ma nośnych wewnętrznych). Fundament i konstrukcja
dostosowane do kategorii szkód górniczych (m. in.odpowiednie stężenia, wieńce, grubość ścian
fundamentu 30 cm, beton B15). Pod fundament usunięto humus, wybrano także ziemię na głębokość
ok. 80 cm (po zbudowaniu fundamentu nadsypywano wokół 20-30 cm ziemi). Podłoga na gruncie,
fundament wypełniony piaskiem (przywiozłem go ok. 130 m3), zagęszczonym zagęszczarką. Na tym chudy
beton (10 cm), XPS (15 cm), w nim instalacje c.w.u. i c.o. w peszlu (rury pex-al-pex) i zbrojona
siatką wylewka, 5 cm grubości, po czym mozaika parkietowa.
W tym roku, po intensywnych,
kilkudniowych opadach grunt wokół budynku wręcz przestał przyjmować wody opadowe i przez 1 dzień
przed domem utrzymywała się duża kałuża, co nigdy przedtem nie miało miejsca. Ostatnio
zauważyliśmy pękanie ścian działowych w części domu oraz osiadanie podłogi. W tej chwili pęknięcia i
szczeliny
ściany i podłogi mają max. po 1-1,5
cm.
Znajomy inżynier poradził by wykonać
badania stanu gruntu wokół budynku oraz pod podłogami. Zleciłem wykonanie badań georadarowych w tych
strefach. Badania wykazały, że: "1). Wokół budynku występuje układ warstw gruntu typowy dla
zasypanych po robotach wykopów i pewnym samo- lub mechanicznym zagęszczeniu. Na głębokości ok. 4,0 m
p.p.t. występuje zwierciadło wody gruntowej. Miejsc i przestrzeni zawieszonych w gruncie nie
stwierdzono. 2). Pod podłogami na gruncie stwierdzono występowanie ugięć warstw gruntu pod
pomieszczeniami gdzie występują zapadnięcia podłogi i pękaniu ścian działowych. Na pozostałej
powierzchni parteru nie występują ugięcia warstw gruntu".
Pojawił się też nowy element: wykonaliśmy
inspekcję kanalizacji kamerą, która wykazała, że woda z wanny w łazience nie schodzi w ogóle do
głównej kanalizacji. W całości spływa do podsypki piaskowej. Rura podejściowa do tej wanny jest
prawdopodobnie rozłączona. Na głębokości ok. 0,8 metra widać zatkanie tej rury piaskiem.
Co
mamy robić w tej sytuacji? Skąd takie objawy i jak
zaradzić?
Zgłaszamy następujący problem. Dom ukończony w ub. roku. Dach jest czterospadowy i był
kładziony w lutym przez renomowaną firmę z tradycjami. Dachówka Roben Plus, na krokwiach
membrana wysokoparoprzepuszczalna, pod nią 25 cm wełny mineralnej, folia paroizolacyjna Rockwool i płyta g/kna
stelażu. Na początku maja zostały położone tynki a pod koniec czerwca wylane
posadzki. Od września działa rekuperacja a od początku października centralne ogrzewanie.
Temperatura w domu utrzymywana jest na poziomie 22 st.C. Wprowadziliśmy się do domu przed Bożym
Narodzeniem.
Jednak już w 1 dzień świąt podczas odwilży
0 - 1 st.C w garażu (między krokwiami jest tylko wełna mineralna) po krokwiach spływały małe stróżki
wody. W części mieszkalnej na sufitach na poddaszu na płytach g/k pojawiło się wiele zacieków. Po
nocy przy temp. ok 2 st.C z sufitu w salonie (mamy antresolę) zaczęła kapać woda, a w pokojach na
poddaszu ponownie pojawiły się zacieki. Zacieki są również na ścianach zewnętrznych - woda zacieka
spod podbitki.
Wykonawca po wizycie przy pierwszej odwilży w święta stwierdził, że są to skropliny pary
tzw. technologicznej, która po zetknięciu się z mroźną membraną zamarza pod nią, przy dodatniej
temp. spływa pod nią i po krokwiach i nie trzeba się
przejmować.
Pragniemy nadmienić, że we wszystkich pomieszczeniach na poddaszu jest założona folia
paroizolacyjna łączona na zakładkę taśmą dwustronnie klejącą, więc zbyt wiele pary nie powinno się
przedostać do wełny. Jednak membrana jest mokra prawie na całej powierzchni spodniej, co widać na
załączonych zdjęciach. Co jest przyczyną? Podejrzewamy, że woda przecieka przez podziurawione
miejsca, które zostały zrobione przez gwoździe i buty chodzących po dachu dekarzy (w trakcie
nabijania łat wiele gwoździ nie zostało wbitych w krokwie, tylko obok, dziurawiąc membranę.Takich
miejsc jest wiele.
Zacieki się powiększają a krokwie są coraz bardziej
mokre!
Chcemy zapytać Pana czy jest dopuszczalne aby dekarz docinał dachówkę szlifierką kątową
na dachu (producenci dachówek zdecydowanie nie zalecają bo gorące iskry wtapiają się w powłokę
dachówek - utrata gwarancji) na którym jest już ułożona membrana paroprzepuszczalna i pozostawił na
niej taki bałagan oraz warstwę pyłu, kurzu i trocin że prawie nie widać napisów na membranie.
Po opadach śniegu pod dachówką przez długi czas na membranie zalega gruba warstwa śniegu.
Podobno to
normalne że może być tam nawiewany jednak czy w takich ilościach? Jak to może wpłynąć na samą membranę i jej
paroprzepuszczalność?
Co do samej jakości położenia membrany: jest położona z pofalowaniem. Dekarz
twierdzi, że jest zgodne z wytycznymi producenta membrany. Czy na zakładach powinna być ona
klejona taśmą dwustronnie klejącą?
Czy dopuszcza się docinanie dachówek w kalenicy. Ostatni rząd
dachówek jest przycięty z długości i trzyma się tylko dzięki taśmie uszczelniająco-wentylacyjnej, a
może to brak wiedzy dekarza?
I ostatnia sprawa to niewyprowadzenie membrany w okapie nad pas
nadrynnowy (nie ma też pasa podrynnowego) - skutki zaciekanie wody w podbitkę dachową i po
ścianach. Wykonawca tłumaczy to tak: "Brak pasa podrynnowego wymuszony był obniżeniem kosztów
wykonania pokrycia dachowego. W normalnych warunkach powietrzno-wilgotnościowych pas podrynnowy nie
jest potrzebny".
Co Pan o tym myśli i jak ocenia? Czy opinia techniczna wystawiona przez Pana
będzie wiążąca w sądzie, bo przypuszczamy, że sprawa skończy się w tej instytucji, ponieważ
wykonawca odmawia jakichkolwiek napraw.
1) Ściany
zewnętrzne murowane z silikatów 24 cm klejem na cienką spoinę (spoiny poziome, pionowo pustaki na
zakładkę) sporadycznie w niektórych miejscach posiadają prześwity - zdarzają się poziome (niedobór
kleju) lub pionowe - na skutek utrąconego rogu, czy lekkiego skosu w ułożeniu pustaka (niewidoczne
okiem ale daje się ręką wyczuć nawiewane powietrze). Czy to poważny problem, czy powinienem
takie nieszczelności naprawić od zewnątrz przed elewacją i czym (klejem, niskorozprężną pianką, masą
PCC)? Od środka wszystko uszczelnią tynki więc może to błahy problem?
2) Styk murłaty z
wieńcem (a dokładniej z papą na wieńcu) - tutaj również występują niewielkie szczeliny czy
nierówności. Od środka murłata "zamknięta" jest folią paroizolacyjną klejoną taśmą butylową do
ścian. Czy od zewnątrz należałoby te szczeliny wypełnić np. niskorozprężną pianką PUR? Czy od
wewnątrz warto docieplać tą murłatę paskami wełny mineralnej czy pianką PUR (murłata będzie
znajdować się w strefie ogrzewanego parteru zabudowana sufitem podwieszanym pod instalacje (pustka
powietrzna).
3) Ściany szczytowe szkieletowe - oparte na papie na wieńcu - analogiczne
pytanie co dla murłaty - czym uszczelnić nierówności między wieńcem/ścianą?