Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
ekipa budowlana nie wykonała dylatacji stropu wokół
komina.
Czy w
moim przypadku jest szansa na poprawienie tego miejsca? Czy wykucie lub wycięcie szczeliny
wchodzi w grę? Lub jakaś inna forma odprężenia tego miejsca? Przy kominie nie ma żadnej ściany
nośnej, najbliższa jest niecałe 2 metry od niego, będzie natomiast dobudowana ścianka działowa wg
projektu.
Malowanie elewacji otynkowanej na ścianie 3-warstwowej
Dzień dobry Moje pytanie dotyczy malowania otynkowanych ścian. Dom jednorodzinny
wybudowany był 25 lat temu. Ściany domu są trójwarstwowe z wełną mineralną, wentylowane.
Powierzchnia zewnętrzna ścian pokryta jest tynkiem cementowo-wapiennym. Od początku tynki zostały
tylko zagruntowane (nie był to grunt zawierający piasek kwarcowy) i przez te wszystkie lata nic z
nimi nie robiono.
Teraz w planie jest malowanie tych ścian. Pytania są następujące: - czym
wypełnić pojedyncze zarysowania elewacji lub nieliczne ubytki tynku? - jakimi farbami pokryć
takie podłoże?
Nieskuteczna naprawa ocieplenia domu przez dewelopera
Szanowny Panie Jerzy, Zwracam się do Pana ponownie o pomoc, ponieważ już raz, w 2016
roku bardzo Pan nam pomógł w dochodzeniu u developera naprawy gwarancyjnej kupionego domu. Mimo,
że developer wykonał usuwanie usterek na podstawie umowy gwarancyjnej, niestety ponownie się
pojawiają w tych samych miejscach co uprzednio. Na zewnątrz szczególnie teraz jest to widoczne. I
tak na elewacji od strony północnej ponownie pojawiła się korozja biologiczna w postaci ciemno
zielonych nalotów. Ponadto na tej ścianie od strony zewnętrznej w glifie drzwi tarasowych spękał i
wykruszył się tynk. A nad drzwiami tarasowymi odparzył się tynk zewnętrzny – powstały purchle.
(jeśli zajdzie konieczność prześlę niezbędne zdjęcia). Nie wspominam już o środku, gdzie w tych
samych miejscach powstały spękania. W związku z powyższym mam pytanie. Jak powinna zostać
przeprowadzona naprawa elewacji zewnętrznej. Czy cały tynk powinien zostać „zerwany” i położony na
nowo, po wcześniejszym zabezpieczeniu przed porostami, algami, korozją biologiczną. Czy może można
naprawić go miejscowo? A może, mimo, że od zakończenia gwarancji mija 5 lat, można zwrócić się do
developera z roszczeniem o przeprowadzenie ponownej naprawy z uwagi na nieskuteczną naprawę
gwarancyjną, która pomimo podjętych napraw i tak doprowadziła do degeneracji wyprawy tynkarskiej?
Popękana i z uszkodzeniami ława z betonu napowietrzonego
Dzień dobry, Panie Jerzy mam problem z ławami fundamentowymi. Ławy były wykopane w
środę, w czwartek obszalowane deską. Ze względu na twardy grunt umocowane na szpilkach z prętów
zbrojeniowych. Wykop wyłożony grubą folią budowlaną. Ławy zostały zalane w piątek betonem
napowietrzonym XF3 klasy C30/37 napowietrzonym min. 6,5%. Delikatnie zawibrowane, wykonawca
konsultował się z laboratorium i powiedzieli mu aby lekko zawibrować tylko. Po wylaniu ławy od razu
przykryte folią budowlaną.
W wykopie folia budowlana zatrzymała beton, pojawiły się jak by
to nazwać bułki/wybrzuszenia pomiędzy deskami/prętami. Na drugi dzień pojechałem obejrzeć ławy i
niestety ławy były suche, od soboty zacząłem podlewać i przykrywać folią budowlaną ponownie.
Niestety na ławach pojawiły się pęknięcia oraz "dołki". Dołki występują głównie przy desce
obszalunkowej, w niektórych miejscach pośrodku ławy.
Wykop, foliowanie, zbrojenie oczywiście
odbierał kierownik budowy.
Co w tej chwili można zrobić w tej sytuacji?
W
załączniku przesyłam zdjęcia. Czy można to jakoś naprawić?
Dzień dobry, mam na elewacji domu dwa problemy. 1) Zabrudzony i miejscami głuchy
tynk w strefie cokołowej. Prawdopodobnie problem pochodzi od wody rozbryzgowej. Prawdopodobnie
powinienem wykonać tam izolację wodochronną pod tynkiem, załączam dodatkowo przekrój tego miejsca (w
pewnym momencie do fundamentów kamiennych był dolewany beton pokryty dysperbitem. Jak wykonać
naprawę w tej strefie cokołowej? Mogę tam nawet zamienić tynk na płytki klinkierowe, jeżeli jest to
w ogóle warte, chcę żeby było estetycznie na koniec. Jak Pan widzi, w ścianie występują również
wystające filarki ceglane, jest sens je pokrywać na jakąś wysokość środkiem
hydrofobowym?
2) Zacieki pod parapetami. Być może woda dostaje się przez fugi między płytkami
parapetowymi, jak powinienem to teraz naprawić?
Błędne rozwiązania więźby dachowej drewniano-stalowo-żelbetowej
Projekt budynku jednorodzinnego przewidywał więźbę dachu z wiązarów drewnianych,
stalowych krokwi oraz dwóch ram żelbetowych. Projektant nie przewidział docieplenia zarówno krokwi
stalowych, jak i ram żelbetowych od zewnętrznej strony. Po zwróceniu mu uwagi na błąd, zaproponował
zastosowanie "aerożelu"... Ostatecznie, na krokwiach drewnianych i stalowych została wykonana
nadbitka z kontrłat wysokości 5 cm, a na ramach żelbetowych ułożono 2-5 cm stryroduru od strony
zewnętrznej (pod deskowaniem). Załączam wycinek z projektu z opisem warstw dachu (w
rzeczywistości doszło pełne deskowanie), projekt konstrukcji dachu oraz zdjęcia więźby. Profile
stalowe mają wymiary 200 x 100 x 4 mm.
Proszę o Pana opinię w temacie możliwości
naprawy popełnionych błędów związanych z mostkami cieplnymi na ramach żelbetowych i krokwiach
stalowych bez konieczności przerabiania już wykonanych prac. Jeśli nie będzie Pan w stanie udzielić
odpowiedzi bez obliczeń cieplno-wilgotnościowych, proszę o wycenę ich wykonania.
Mam pytanie odnośnie prawidłowego przebiegu prac
wykonania ocieplenia fundamentów. Dom niepodpiwniczony. Fundament z bloczków betonowych.
Hydroizolacja z masy KMB.
W najbliższym czasie będę wykonywał ocieplenie styropianem XPS gr.
12cm, frezowanym na krawędziach. Będę go przyklejał do ściany fundamentowej za pomocą masy
KMB. Moje pytanie dotyczy miejsc, które należy doszczelnić pianką niskoprężną.
1. W
serwisie znalazłem informację, że jeżeli płyty przylegają do siebie bez szczelin to nie trzeba
stosować piany na ich łączeniach. Czy nie ma obawy, że w trakcie zasypywania fundamentu, płyty XPS
się przesuną, a między nimi utworzy się szczelina? Czy z biegiem czasu nie będą się tam dostawać
jakieś zanieczyszczenia stwarzając mostki cieplne? Czy przed łączeniem/układaniem poszczególnych
płyt dla pewności po ich obwodzie nanieść pianę/klej? Czy ograniczyć się tylko do widocznych
szczelin?
2. Czy należy zamknąć szczelinę pianą między ostatnią, górną płytą ocieplenia i
ścianą fundamentową przy pomocy piany? Producent masy KMB zastrzega w KT iż, ta szczelina ma zostać
otwarta i zakryta jedynie okresowo w przypadku wystąpienia opadów w trakcie wysychania
masy.
Naprawa błędnie wykonanego uszczelnienia stolarki od strony elewacji
Witam.
Mój problem
dotyczy błędu podczas wykonania elewacji 1,5 roku temu. Na styku okien PVC i tynku (fot.1) zamiast
listew dystansowych dedykowanych do tego typu prac wykonawca użył akryl i do tego koloru białego
(kolor okien i elewacji wokół okien to antracyt) Pod wpływem temperatury okna PVC "pracują" i akryl
zaczął pękać i wykruszać się co widać na załączonym zdjęciu. Okna nie otwierane tzw fixy więc nie
sądzę, aby był to błąd w złym montażu okien.
Skontaktowałem się z wykonawcą, który nie chce naprawić
szkody tłumacząc się tym, iż w okolicznych składach budowlanych nie było ani antracytowych listew
dystansowych, ani akrylu więc zastosował ww. biały akryl nie konsultując tego ze mną. Winę próbuje
zrzucić na mnie tłumacząc się tym iż za późno dowiedział się o kolorze elewacji i nie zdążył zamówić
ww kolorów na czas co jest kłamstwem bo wszystkie szczegóły były omawiane przed przystąpieniem do
prac. Drugim kłamstwem jest to, że ja jako inwestor poleciłem zastosowanie białego akrylu, a że nikt
mu tego nie udowodni to taką linie obrony przyjmuje w razie kierowania sprawy do sądu.
Moje pytanie jest takie czy
jest jakiś sposób mało inwazyjny do naprawy tego bubla czy trzeba z tym żyć i po prostu mieć
pretensje do siebie o nie dopilnowanie tych partaczy i
dyletantów.
Ocieplenie dachu skośnego wełną, celulozą czy pianką?
Jako projektant mam obowiązek w
sposób świadomy dobrać możliwie najlepsze rozwiązanie projektowe, a w przypadku dachów skośnych
wybór materiałów termoizolacyjnych jest spory, zmiennych które należy uwzględnić jeszcze więcej, a
marketing robi pranie mózgu nie tylko inwestorom, ale mi również. Jestem też kierownikiem
budowy. Uważam, że ma Pan rację, że konieczna jest dokładna analiza aby dobrać prawidłowe
rozwiązanie, ale na podstawie doświadczenia można stwierdzić, że pewne rozwiązania sprawdzają się
lepiej inne gorzej i w analizie dobrać grubości czy opory sd dla założonego rozwiązania.
Odrzucam izolację dachu skośnego celulozą (materiał organiczny, impregnowany solami boru), które
w małych stężeniach nie są szkodliwe, ale informacji dotyczących szkodliwości dla długotrwałego
przebywania w małym stężeniu nie otrzymałem. Odrzucam też obiecująco wyglądającą wełnę drzewną w
płytach (materiał o dobrej gęstości, ale organiczny a o zabezpieczeniu przed korozją biologiczną
handlowiec nie wiedział nic, więc nie wiem czy w ogóle jest zabezpieczany). Zastanawia mnie też
skuteczność impregnacji celulozy w czasie - czy po 20 latach impregnacja jest tak skuteczna jak w
momencie instalacji? Została mi wełna mineralna i piana PUR Teoretycznie najlepszym wyborem
jest wełna mineralna, bo zastosowana w setkach tysięcy m2 dachów na całym świecie - tylko w
większości przypadków z którymi się zetknąłem zastosowana całkowicie źle. Czy jako projektant mogę
brać pod uwagę materiał, który jak wynika z mojego doświadczenia jest montowany przez pracowników
bez wyobraźni? A czy jako kierownik budowy mam polecić inwestorowi materiał, który albo będzie
zastosowany z poważnymi błędami, albo będę musiał najpierw wyedukować inwestora a potem wykonawcę
jak prawidłowo mają to zrobić, a na końcu i tak wykonawca zrobi po swojemu - bo wszędzie tak robi i
jest dobrze. Doskonale Pan wie, jak trudno przekonać wykonawców do prawidłowych (pracochłonnych)
rozwiązań. Na naszym rynku mamy jeszcze pianę PUR stosowana natryskowo na budowie. Porównałem na
tyle na ile potrafię pianę PUR otwarto komórkową z wełną mineralną i wygląda to mnie obiecująco dla
piany. Nie znalazłem żadnego potwierdzenia mitów krążących wśród wykonawców dotyczących np. gnicia
dachu z pianą PUR. Moim zdaniem pod względem np. gnicia dachu piana jest tak samo niebezpieczna jak
wełna - tzn. odpowiedzialne jest błędne wykonawstwo a nie materiał sam w sobie. Porównując wełna
vs piana mamy szereg parametrów, ale do inwestora przemawia lambda i tak dla wełny deklarowane
wartości zaczynają się od 0,032 ale i tak należy brać pod uwagę wsp. obliczeniowy. Dla piany PUR
jest na rynku produkt gdzie lambda deklarowana wynosi 0,033-0,036 (tak podaje producent w karcie
technicznej, sprzedawcy podają wartość niższą co budzi moje duże wątpliwości) ale generalnie
deklarowane wartości dla piany PUR są w granicach 0,038 - 0,039 w zależności od produktu (ze względu
na strukturę komórkową podobną do styropianu lambdę obliczeniową przyjmuję jak dla styropianu -
możliwe, że błędnie). Drugi parametr to mi, dla wełny mi=1,3 dla piany PUR mi= od 2 do 5 (w
zależności od producenta). Wartości mi i lambda dla wełny i piany mamy porównywalne z tym, że mi
piany jest korzystniejsze? Marketing wełny podkreśla jej wysoką paro przepuszczalność - zastanawiam
się czy to nie jest przypadkiem wada? Przegrody projektujemy tak, aby obniżyć ciśnienie pary wodnej
w miejscu gdzie może nastąpić jej skroplenie (im mniejsze ciśnienie pary tym mniejsze ryzyko
skroplenia). I tak mam do wyboru wełnę mineralną gdzie lambda obliczeniowa jest gorsza niż piany PUR
i gdzie mi jest mniej korzystne niż piany (tak myślę ale pewności nie mam). Wydaje się, że piana
jako tako jest materiałem lepszym (pomijając na ten moment montaż). Wełna vs Piana w
dachu: Staram się, przekonać inwestora, że pełne deskowanie dachu jest zbędne, a wręcz szkodliwe
(potem przychodzi dekarz i ani się obejrzę deski i papa lądują na dachu - bo projektant i kierownik
budowy książek się naczytał i się mądrzy a dekarz przecież setki dachów zbudował to wie. Ale o ile
inwestor mnie posłucha i wstępne krycie wykonane będzie membraną wysoko paroprzepuszczalną to nie
widzę większych problemów wykonawczych związanych z izolacją wełną (wymagana jest jedynie staranność
z którą niestety bywa różnie), w przypadku izolacji pianą wszystko zależy od aplikatora (można tak
ułożyć pianę aby nie nastąpiło wybrzuszenie membrany w górę, ale jest to dość duże utrudnienie dla
aplikatora, a dyletant nawet nie pomyśli, że trzeba tak zrobić aby nie wypchnąć membrany w górę). W
tym wypadku projektuję kontrłaty wysokości 4cm (dla dachów 35-45 stopni), ale ten wymóg często na
budowach nie jest spełniony (bo dekarz wie lepiej a kierownik budowy to jakiś kosmita co wymyśla
dziwne teorie).
W przypadku wstępnego krycia
deską + papa wymogi wykonawcze są takie same dla wełny i piany (konieczna szczelina wentylacyjna
wykonana membraną montowaną pod deskowaniem z odpowiednimi wlotami i wylotem powietrza). Jestem
zdecydowanym wrogiem tego rozwiązania ponieważ jest ono wykonawczo trudne, a wymogi są często
lekceważone przez wykonawców (w praktyce wentylacja po prostu nie działa wcale lub nie działa
prawidłowo). W przypadku gdy inwestor chce np. ze względów akustycznych wykonać pełne deskowanie
wymagam, aby zamiast papy na deskach pojawiła się membrana sd<3. (nawet jeżeli chce tymczasowo
przykryć dach papą, to przed montażem dachówki wymagam demontażu papy i montażu membrany. Wtedy
nawet jeśli wentylacja pod deskami nie działa prawidłowo część wilgoci wydostanie się przez
deskowanie i membranę (taki zawór bezpieczeństwa) Dodatkowa korzyść z membrany na deskowaniu pojawia
się w przypadku awarii wstępnego krycia lub niedokładnego wykonania (jeżeli wstępne krycie nie
będzie 100% szczelne i wilgoć dostanie się pod papę mamy poważne kłopoty, jeżeli nieszczelność nie
jest duża to przez membranę wilgoć odparuje. W przypadku pełnego deskowania wykonawcy piany
nakładają izolację bezpośrednio na deski przykryte papą co jest błędem, ale wnoszą, że nic z takim
dachem się nie dzieje, wg. mnie jest to podejście niebezpieczne i niedopuszczalne (jest producent
który uznaje to rozwiązanie za prawidłowe przy zastosowaniu paroizolacji sd>150 czyli na granicy
paroszczelności. W wytycznych montażowych producentów piany jest rozwiązanie z natryskiem izolacji
na deski - ale przykryte membraną sd<3 co wydaje się prawidłowe i takie rozwiązanie trafia do
moich projektów.
Panie Jerzy, gdybym był tylko projektantem w moich projektach byłaby wełna
mineralna, ale jako kierownik budowy sugeruję pianę na deskowaniu pokrytym membraną sd<3
(oczywiście paroizolacja i grubość piany jest dobierana z marginesem bezpieczeństwa). Wydaje mi się,
że w tym układzie warstw lepiej wybrać pianę o wsp. mi bliżej 5 niż mi=2 i tak dobrać paroizolację i
grubość piany aby uniknąć kondensacji pary. Z projektowaniem wełny mam problem - bo w
obliczeniach uznajemy materiał za jednorodny doskonale przylegający do elementów dachu (krokwi).
Wykonawczo wygląda to całkowicie inaczej, a założenia projektowe mają być możliwie jak najbliższe
temu co w praktyce wykonujemy czyli powinienem uwzględnić szczeliny powstałe w skutek cięcia i
szczeliny powstałe na styku krokwi z wełną bo one powszechnie występują na budowie. Przesuwają nam
punk rosy głęboko w izolację co jest bardzo niebezpieczne a uwzględnić tego w obliczeniach nie
potrafię.
Proszę o odniesienie się do moich
przemyśleń i wskazanie ewentualnych błędów.
Piszę jeszcze z jednym pytaniem w
sprawie mojej płyty fundamentowej. Pozwoliłem sobie stworzenie nowego wątku, z uwagi na to iż
dotyczy on układu warstw jak zostały przez Pana przewidziane w analizie.
1. Jaki jest powód
stosowania frezowanych płyt XPS i czy i w jakich okolicznościach można z tego frezowania
zrezygnować. W przypadku układania dwóch warstw rozumiem, że frezowanie dotyczy tylko dolnej warstwy
i frezem w stronę chudziaka.
2. Konsultowałem dobór izolacji przeciwwodnej z przedstawicielem
firmy Remmers, który powiedział mi że zrezygnowałby z zastosowania masy polimerowo-bitumicznej na
rzecz masy sztywnej, polimerowo-cementowej. Argumentował to faktem że przy założeniu że zostaną
wykonane 2 warstwy izolacji o łącznej grubości 4mm, po wykonaniu całego obiektu i przez jego ciężar,
warstwa ta z uwagi na to iż jest elastyczna może ulec zmniejszeniu. Pytanie czy są jakieś
przeciwskazania aby stosować masy mineralne sztywne (np. ten CERESIT CR65), bo w Pana książce prawie
każde rozwiązanie proponuje masy polimerowo-biutumiczne.
3. Na płycie żelbetowej zaproponował
Pan warstwę emulsji bitumicznej, jakie zadanie spełnia ta warstwa i czy jest konieczna?
4.
Duży problem sprawia mi znalezienie styropianu o zalecanych przez Pana parametrach chodzi zarówno o
minimalną gęstość, jak i dopuszczalne ugięcie. Czy ma Pan jakiś sprawdzony i pewny produkt
spełniający te parametry, który mogę w ślepo zastosować?
5. Jako materiał pod podkład
betonowy w standardowych rozwiązaniach proponuje się beton klasy C8/10, Pan w swoich rozwiązaniach
zawsze proponuje mieszankę napowietrzoną o wyższej klasie min. C16/20, czy powód tego jest taki, że
stosowanie domieszek napowietrzonych defakto obniża klasę betonu? Pytam ponieważ wykonawcy czytając
beton C16/20 w moich projektach, często zamawiają beton o klasę jeszcze wyższą z uwagi na
napowietrzenie.
6. Ostatnie pytanie dotyczy
zabezpieczenia płyty fundamentowej. W jednym miejscu Pana książki pisze Pan, że pionową izolację
obwodową płyty najlepiej wykonać jako ostatnią, z uwagi na fakt iż ciężar domu w trakcie budowy jest
coraz większy i dochodzi do stopniowego osiadania całej konstrukcji, co może doprowadzić do
uszkodzenie tej izolacji. Pytanie jak w takiej sytuacji zabezpieczyć płytę fundamentową i wystające
z niej "startery" zbrojenia w przypadku, gdyby prace budowlane miały być przerwane na okres zimowy.
I na koniec izolację wtedy wykonać z sztywniejszego XPS, czy bardziej podatnego na odkształcenia
EPS?