Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
Posadzka chemoodporna na stropie z płyt kanałowych
... Prowadzę firmę budowlaną i potrzebuję pilnie do rozwiązania następujący
problem:
Budynek pochodzi z roku 1970 i ma stropy z płyt kanałowych typu Żerań, ale płyty leżą bardzo
nierówno (różnice w wysokości do 10 mm), natomiast na kondygnacji niższej tynk na suficie wyraźnie
popękał w linii tych płyt. Na stropie musimy wykonać posadzkę wodoszczelną z płytek chemoodpornych
pod pomieszczenia mokre (laboratoria).
Popękane tynki cem-wapienne na ścianach i sufitach
Przesyłam zdjęcia rys powstałych na
ścianach i sufitach w salonie i proszę o poradę jak je naprawić. Rysa na suficie ma długość ok. 3
metrów i jest równoległa do belek teriva. Tynki wykonywano w lipcu, podłogi wykonano w sierpniu a
grzanie rozpocząłem 22 grudnia. Wykonywano tynki
maszynowe. Pierwsza warstwa to szpryc Kreisel 550 rozpoczęty o godzinie 10 a skończono o godzinie
16. Przed szprycem nie moczono ścian i sufitów. Druga warstwa to tynk Kreisel 502 L rozpoczęto
następnego dnia o godzinie 9 właśnie od salonu - grub. 10-15 mm. Trzecia warstwa tynk biały Kreisel
511L zacierany maszynowo po 5-7 dniach. Podczas zacierania pryskano wodą z pędzla. Na nadproże i
słupy między oknami została naniesiona masa naprawcza w celu uzyskania pionów i poziomów bo
ich nie było. Ściany to mur z bloczków silikatowych, słup między oknami to żelbet. Tynkowanie
rozpoczęto od salonu.
Spora rysa jest na suficie, równoległa do
belki Teriva, w miejscu gdzie na piętrze został ułożony HEB. HEB ma oparcie z jednej strony na
ścianie nośnej po środku budynku a z drugiej strony na słupie między dużym a małym oknem - z
projektem. Cały sufit jest popękany w rozetkę, pęknięcia są widoczne tylko w dzień, przy świetle
żarowym nie są widoczne, są trudne do sfotografowania. Z jednego punktu wychodzą 3-4 rysy w zupełnie
różnych kierunkach, jest ich dużo. Są w całym pokoju, a wygląda to okropnie.
Ściany w salonie popękane wzdłuż ułożonych
kabli od puszek do gniazdek na dole. Wszystkie połączenia między puszkami i gniazdkami mają rysy
praktycznie na całej długości. Co ciekawe, pomieszczenia sąsiadujące z salonem nie wykazują rys.
Salon znajduje się od południa, ma wielkie okna, wietrzenie miał zapewne większe od innych
pomieszczeń. Pierwsze rysy zauważyłem na suficie a potem na ścianach po kilku dniach od włączenia
ogrzewania. Kable elektryczne bez bruzd - kabel płaski ułożono wprost na Silce i zamocowano go przy
pomocy plastikowych złączek.
Teza wykonawcy: - budynek osiada i to
normalny efekt. Proponuje naprawę przez
powiększenie pęknięć ostrym narzędziem np. szpachelką, pomalowanie gruntem i ponowne naniesienie
ostatniej warstwy Kreisel 511L.
Tym razem mam pytanie o wentylację, o prawidłowy rozdział powietrza w pomieszczeniach.
Pisał Pan, że to co jest obecnie projektowane, nie jest do końca prawidłowe, co wynika z
oszczędności i braku wiedzy projektantów wentylacji (bierzemy pod uwagę domy jednorodzinne, a nie
przemysłowe). Ponieważ to jaki rodzaj wentylacji będzie wyjdzie z analiz, nie mniej jest
prawdopodobne, że może to być wentylacja mechaniczna z rekuperacją w moim przypadku, także mam kilka
pytań w tym zakresie: 1. Są różne rodzaje wentylacji, jak czytałem w rozporządzeniu i innych
dokumentach w domu jednorodzinnym raczej powinno dążyć się do wentylacji zbilansowanej i nie brać
pod uwagę nadciśnieniowej czy też podciśnieniowej, czy słusznie?
2. Gdybym rozważał taką
wentylację, czerpnię chciałbym umieścić w ścianie szczytowej, gdzie jest zacienienie, co sprawia, że
ewentualnie nie będzie pobierane podgrzane powietrze i zapewni łatwe dojście w celu czyszczenia
takiego elementu, które trzeba wykonać przynajmniej raz w roku. Ponieważ wyrzutnia powietrza jest
dość konkretnie opisana w przepisach, gdzie nie można, ale nie ma takiego przypadku: czy mógłbym
umieścić wyrzutnię powietrza na poddaszu nieużytkowym, które będzie wentylowe przez otwory w
ścianach szczytowych, czy to byłoby dobre rozwiązanie czy też złe? Podyktowane jest tym, że nie
trzeba by przebijać dachu.
3. W zasadzie wszystkie firmy projektują umieszczając nawiewy w
pokojach "czystych" (salony, pokoje), a wywiewy przez pomieszczenia "mokre" tudzież "brudne"
(garderoby, kuchnie, toalety), wspomniał Pan, że jest to nieprawidłowe rozwiązanie albo nie
najlepsze. Jak powinien być prawidłowy rozdział powietrza, czy każde pomieszczenie powinno mieć
nawiew/wywiew? Biorąc pod uwagę, że wzrost ilości kanałów zwiększa opory powietrza, a co za tym
idzie wzrost zużycia energii wentylatorów a zarazem wzrost kosztów inwestycyjnych jak i
instalacyjnych. Jak zrobić prawidłowo, by najważniejszy był komfort.
4. Niewielu wie, że
jeśli nawiewy są tak projektowe jak są teraz obecnie, to każde drzwi w pomieszczeniach powinny być
podcięte 80 cm2, a to już spory otwór, który w łazienkach to jeszcze jesteśmy przyzwyczajeni, ale w
pokojach takie podcięcie wygląda moim zdaniem okropnie (to nie jest małe podcięcie). Co ma wpływ
oprócz przepływu powietrza na akustykę między pokojami, w sumie to pewnie tak jak byśmy drzwi nie
mieli zapewne. Czy jest inny sposób, zawory wyrównujące ciśnienie?.
5. Projektując wywiew w
kuchni gdzie występuje spalanie tłuszczów, czy powinno się dodatkowo zabezpieczyć kanały wywiewne.
Bo tak logicznie myśląc tłuszcz osiadając w kanale wywiewnym przyspieszy zabrudzenie takiego kanału,
rozwój bakterii, dodatkowo tłuszcz przedostanie się do rekuperatora jego wymiennika, a wraz z nim
bakterie, co wpływa na często krotność czyszczenia kanałów, a także wzrost kosztów, bo zabrudzony
wymiennik spowoduje wzrost kosztów energii, poprzez zwiększanie oporów powietrza. Widziałem takie
filtry stożkowe, które można włożyć zabezpieczając w jakimś stopniu kanały, ale to oczywiście
również wpłynie na koszty i powinno być już na etapie projektowania przewidziane. Czy jest to dobre
rozwiązanie? Sam okap z filtrem węglowym nie wyłapie wszystkich cząsteczek bo to zwyczajnie
niemożliwe, także wiara w takie coś jest zbyteczna, dlatego zastanawiam się jakie ewentualne
działania podjąć w celu minimalizacji tego zanieczyszczenia.
6. I najważniejsze zna Pan firmy
lub osoby, którzy mogą to dobrze zrobić?? Bo jak patrzę na oferty, że zrobimy za 300 zł to jedynie
mogę się uśmiechnąć i podziękować takiej firmie, bo trzeba wziąć tyle zmiennych pod uwagę
projektując instalację, że godzina pracy by wyszła po parę złotych, a jak ktoś zna przepisy to teraz
minimum to 13 zł brutto, czyli wychodzi, że projektant instalacji zrobi to w 23 godziny i będzie
zadowolony z otrzymanej stawki. Co nie znaczy, że ma to kosztować tysiące, ale rozwaga przy każdym
wyborze jest wskazana. Ile Pana zdaniem powinien kosztować projekt takiej instalacji dla domu 100
m2.
Jak układać glazurę i inne okładziny na tynkach gipsowych?
Jak przygotowywać tynki gipsowe pod układanie okładzin ceramicznych? W ostatnich
latach tynki gipsowe stały się normą również w pomieszczeń o podwyższonej wilgotności takich jak
łazienki, pralnie, ubikacje. Jak wiadomo, te pomieszczenia najczęściej wykładane są okładzinami
ceramicznymi bądź kamieniem, a co za tym idzie tynk gipsowy pod tego typu okładziny musi odpowiednio
zostać przygotowany, o czym bardzo często zapominają sami projektanci. Tym sposobem glazurnik musi
sam decydować o metodach działania. Wśród wykonawców nie ma wypracowanej jednej reguły postępowania,
można by wymienić kilka. Największym zagrożeniem jest zjawisko powstawania "kryształów" na skutek
reakcji gips-cement-woda, co może prowadzić do odspajają się okładzin. Dlatego tak ważnym jest
odcięcie gipsu od kleju cementowego warstwą hydroizolacyjną przy wilgotności tynku poniżej jednego
procenta. Wśród glazurników praktykuje się dwie szkoły.
Pierwsza to zastosowanie tzw. folii w
płynie, lecz do tej hydroizolacji należy mieć pewność, że tynk a wręcz cały mur są wzorowo
wyschnięte, bowiem ten typ hydroizolacji nie jest paroprzepuszczalny.
Drugą metodą jest
stosowanie hydroizolacji paroprzepuszczalnej zwanej inaczej szlamem, co rodzi kolejne obawy, bowiem
szlamy zawierają cement, który może być ogniskiem powstawania wcześniej wspomnianych kryształów.
Zarówno pierwsza jak i druga metoda wzbudzają wątpliwości i wydaje się, że mogą nie dawać
stuprocentowej gwarancji nie występowania negatywnych zjawisk.
Długo by jeszcze mówić o całym
procesie przygotowawczym. Jestem jednak ciekaw jak do tego tematu podchodzi fizyka budowli. Bardzo
proszę, jeśli to możliwe o szczegółowy opis wszystkich kolejnych czynności jakie powinny wykonać
glazurnik przygotowując tynki gipsowe do układania okładzin ceramicznych, jakie powinno się
zastosować warstwy, na co zwrócić szczególną uwagę?
Będę też wdzięczny za rozszerzenie całego
zagadnienia.
Jeśli to możliwe, chciałbym zasięgnąć szczegółowych informacji związanych z odpornością
na wilgoć zielonej płyty g.k. Wiem, że rdzeń płyty jest nasączany hydrofobizującymi preparatami a
zielony papier nasączony środkami grzybobójczymi. Czy rzeczywiście zielona strona płyty jest
zdecydowania bardziej odporna na znoszenie wilgoci? Jak to wygląda w przypadku innych rodzajów płyt,
czy tylko rdzenie są czymś wzmacniane, czy może i zewnętrze kolorowe papiery stanowią dodatkową
ochronę? Co się wydarzy, gdy taką płytę zamocujemy lewą stroną? Będzie ona w pełni wykorzystywać
swoje parametry, czy też nie? W załączniku opis płyty g.k. jednego z
producentów.
W trakcie budowy zalewane pomieszczenia pod tarasami
Dom aktualnie jest w stanie surowym zamkniętym. Posiadam dwa tarasy nad pomieszczeniami
ogrzewanymi - nad jadalnią i garażem (niebieska ramka - na rzucie parteru). W obu warstwa spadkowa
będzie wykonywana dopiero w warstwie jastrychu pod płytkami, będą zakładane blachy okapowe oraz
rynny - zgodnie z rysunkiem z książki. Jednak teraz pojawia się problem.
W zaznaczonych
miejscach na czerwono ściany są mokre, a mając na myśli mokre mam na myśli zalane wodą, tak ze w
garażu stoi mi parę milimetrów wody w nierównościach betonu podkładowego. Dzieje się tak, gdyż woda
z tarasów ścieka po ścianie (bloczki silikatowe 24cm) i "przesiąka" do środka. Nie da się wykonać
tynków do momentu aż ścian nie osuszę i zabezpieczę, chociaż do etapu wykonania właściwego tarasu i
elewacji. Wylewki na tarasie chciałem wykonywać razem z wylewkami na całej budowie (czyli po
tynkach). Nie zrobię tynków, bo ściany są mokre. Błędne koło.
Wykonawcy zalecali mi
założenie tymczasowo blachy okapowej zakutej w beton na uszczelniaczu dekarskim ew. uszczelnić fugi
pionowe klejem wodoodpornym do płytek. KB zalecał pomalowanie tarasów oraz ścian w miejscach gdzie
zlewa się woda (jak będzie okres chociaż częściowego przesuszenia) dysperbitem 2x (twierdzi, że
przyklejenie potem płyt styropianowych nie będzie problemem).
Mógłbym liczyć na jakąś radę?
Ściany z bloczków silikatowych na kleju 24cm, powyżej tego płyta żelbetowa na wieńcu.
Naprawa sufitu po przecieku łazienki z kondygnacji wyższej
3 lata temu Robiłem remont ze względu na zalanie przez sąsiada z góry. Zalanie było
kropelkowe trwało długo w czasie przeciekał jakiś zawór, pojawił się u mnie żółty zaciek na suficie
po około 4 miesiącach od zaprzestania wycieku Przystąpiłem do remontu zostało zagruntowana ściana
położona nowa farba. Dziś ta farba odchodzi od podłoża mimo założenia wentylacji mechanicznej
zależnej od włączenia światła, wcześniej przed remontem nie było takiej wentylacji i nie było
również odpadania farby. W jaki sposób naprawić ten sufit?
Napisał Pan, że w analizach określamy dopuszczalną wilgotność np. 46% dla pokoi oraz 62%
dla łazienek. Rozumiem, że są to maksymalne bezpieczne wartości, których nie należy przekraczać?
Zimą z obniżeniem nadmiernej wilgotności nie powinno być problemu - wystarczy przewietrzyć, bo
powietrze zewnętrzne jest wtedy suche. Jak natomiast poradzić sobie latem kiedy na zewnątrz często
panuje wilgotność powietrza zewnętrznego powyżej 70-90%. W tej sytuacji wietrzenie czy zwiększenie
wydajności wentylacji mechanicznej/ hybrydowej spowoduje wtłoczenie wilgoci do wnętrza?
mam problem. Wszyscy wokoło
mnie palą starymi piecami. Przy braku wiatru i niskiej temperaturze na zewnątrz czuć dym w moim
domu. Chciałbym się pozbyć smogu. Czy jedynym rozwiązaniem jest rekuperacja z filtrem który wyłapuje
cząsteczki PM 2,5 i PM 10? Nie ukrywam, że chciałbym uniknąć rekuperacji w moim domu bo wymiana
filtrów i koszt samego dobrego urządzenia trochę mnie przeraża. Z drugiej strony jak "zatkam"
nawiewniki (wiem, że tak nie można, ale śmierdzi i boli wszystkich głowa chodzą oczyszczacze
pokojowe) to mam dużo wilgoci w domu. Donos na policję nie wchodzi w grę bo tu gdzie nie spojrzeć
wszyscy w koło palą starymi piecami i to nawet nie chodzi o śmieci.
Pomyślałem, że
zainstaluję klimatyzator w salonie z funkcją grzania z filtrem Hepa, z tego co wiem klimatyzator
osusza powietrze więc w zimne wieczory byłoby dobrze z wilgocią a na dodatek latem mógłbym schłodzić
pomieszczenia. Jest to dom ok 80m2. Nie wiem czy dobrze myślę. Minusem tego rozwiązania jest również
częsta wymiana filtrów, ale może "przeboleje". Proszę o poradę. Pozdrawiam Krzysiek.