porady i konsultacje budowlane
Strona wykorzystuje cookies w celach statystycznych oraz poprawnego działania serwisu.
Zapoznałem się z Regulaminem Serwisu BDB.
BDB porady budowlane i doradztwo techniczne
jesteś:
architektem, projektantem,
kierownikiem, wykonawcą,
inwestorem
?
jeśli tak, to serwis dla Ciebie
!

porady budowlane

© All rights reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania, powielania lub rozpowszechniania zawartości w jakiejkolwiek postaci, części lub całości. Porady są doradztwem technicznym i nie stanowią projektu budowlanego ani rzeczoznawstwa - w rozumieniu Prawa Budowlanego - mogą być wykorzystane przez projektantów, inwestorów, wykonawców, kierowników budów i budujących we własnym zakresie (po zatwierdzeniu przez osobę uprawnioną). Autorzy i serwis BDB nie ponoszą odpowiedzialności materialnej ani prawnej za wykorzystanie treści, bowiem nie mają kontroli nad wdrożeniami. Bonus w postaci bezpłatnych porad budowlanych przysługuje nabywcom w serwisie BDB książki SEKRETY... Stosowane skróty: KB = kierownik budowy, DB = dziennik budowy, INI = inspektor nadzoru inwestorskiego, c-w = analiza cieplno-wilgotnościowa, KMB = masa hydroizolacyjna polimerowo-bitumiczna grubowarstwowa, c.w.u. = ciepła woda użytkowa, PB = prawo budowlane, PCC = masa PolimerConcretCement, KT = karta techniczna produktu, DWU = deklaracja własności użytkowych.


pytania i odpowiedzi
komentarze
Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund",
wciśnij klawisz ENTER, a będą wyświetlone wyniki
zawierające wszystkie odmiany:
ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
list_alt spis treści
? zadaj pytanie

znalezionych tematów: 69


 
 
8
   ...  
3
 
2
 
1
 
 
 
AMD Designtemat nr 308-2540
visibility czytano 343 razy

Ogrzewanie podłogowe w piwnicy kamienicy


Dzień dobry.
Chciałbym, aby pomógł mi Pan rozwiązać problem dotyczący wykonania możliwie "płytkiej" warstwy posadzki piwnicy zaizolowanej termicznie.

Obecna sytuacja.
Kamienica z piwnicą o wysokości 2,4m z chudym betonem grubości 4cm na podbudowie ze skruszonej cegły na glinie. Odkrywka wykazała że ściana z cegły kończy się 12cm poniżej górnego poziomu istniejącej posadzki betonowej.

Cel.
Wykonanie nowej podłogi na gruncie wraz z izolacją termiczną pod ogrzewanie podłogowe przy jak najmniejszym podniesieniu posadzki.

Wstępny kierunek działań.
Skucie bardzo słabej i nierównej wylewki betonowej i wykonanie nowej warstwy podkładowej pod izolację przeciwwilgociową i pod ogrzewanie podłogowe. Początkowo planowane było wykonanie izolacji termicznej XPS ale konserwator zabytków uważa, że "nie podoba mu się wykonanie izolacji termicznej na gruncie z XPS" i nic nie wskazuje że to się zmieni.  Jaki materiał Pana zdaniem byłby najlepszy w tej sytuacji?
Odpowiedź płatna lub bezpłatna dla nabywców książki
"SEKRETY TWORZENIA MUROWANYCH DOMÓW BEZ BŁĘDÓW"
Jesteś posiadaczem książki? zaloguj się
patrz także: budynki zabytkowe remonty renowacje piwnice porady inwestorom porady wykonawcom

Mavericktemat nr 308-2544
visibility czytano 267 razy

Problem z zalanym mieszkaniem przez awarię u sąsiada


Witam, Panie Jerzy
zalaniu uległo moje mieszkanie. W wyniku awarii rozdzielacza od wody w mieszkaniu obok woda dostawała się przez jakiś czas do mojego mieszkania pod posadzką (tak twierdzi konserwator osiedlowy). Mieszkanie jest na pierwszym piętrze, a zalanie jest z mieszkania obok na pierwszym piętrze. Awaria była w czwartek (10/11), a zauważyłem to w niedzielę (akurat w weekend nikogo nie było w mieszkaniu. Zorientowałem się po przyjeździe kiedy wybiło korki. Okazało się, że ściany nasiąkły już powyżej gniazdek elektrycznych. Do mieszkania wstawiłem osuszacz, żeby wyciągał tą wodę ze ścian, ale domyślam się, że konieczny będzie również demontaż podłogi. Czy mógłbym prosić o poradę jak prawidłowo powinno się w tym przypadku osuszyć tą wylewkę i pan, u którego osuszasz wynająłem mówi, że prawdopodobnie trzeba będzie robić odwierty aby można było osuszyć styropian, który jest pod wylewką. Czy te zawilgocone tynki trzeba będzie skuć i na nowo położyć? W jaki sposób wyremontować teraz mieszkanie aby w przyszłości nie pojawił się problem (np. grzyb). W załączeniu zdjęcia.

Odpowiedź płatna lub bezpłatna dla nabywców książki
"SEKRETY TWORZENIA MUROWANYCH DOMÓW BEZ BŁĘDÓW"
Jesteś posiadaczem książki? zaloguj się
patrz także: zawilgocenia awarie porady inwestorom

TPtemat nr 308-2551
visibility czytano 296 razy

Pleśń i zagrzybienie w starej kamienicy


Dzień dobry,
Od blisko roku mieszkam w starej warszawskiej kamienicy (3.3m wysokość) i pojawił się problem pleśni na ścianie. Znalazłem podobny temat (nr 7), dostęp do niego jest jednak płatny, pomimo zalogowania się do serwisu.
Problem pleśni pojawił się wraz z nadejściem zimy. Występuje on na 1 ścianie w największym pokoju (przy podłodze) oraz w kuchni łazience w górnej warstwie albo na styku okien-ściana w 3 innych sypialniach.
Do tej pory mieszkanie zamieszkiwała 1 osoba która nie korzysta z większości pomieszczeń i nie jest w stanie stwierdzić czy to pojawiało się wcześniej.
Kamienica jest praktycznie nie do ruszenia z zewnątrz. Czy można zastosować np. eps wewnątrz na jednej ścianie albo jakiś preparat antygrzybiczny? W kuchni po każdym gotowaniu jest wilgotno. Niestety niekorzystna ekspozycja powoduje że każde otwarcie okna to wiatr w całym mieszkaniu (ciągnie po ziemi gdzie biegają małe dzieci). W salonie ściana jest po prostu lodowata.

Odpowiedź płatna 369,00 zł lub bezpłatna dla nabywców książki
"SEKRETY TWORZENIA MUROWANYCH DOMÓW BEZ BŁĘDÓW"
Jesteś posiadaczem książki? zaloguj się
patrz także: analizy cieplno-wilgotnościowe zagrzybienia zasolenia zawilgocenia pleśń porady inwestorom remonty ruch ciepła i wilgoci

GGtemat nr 308-2591
visibility czytano 349 razy

Mokre plamy na ścianie w kamienicy


Wydawało się, że sprawa prosta i znana od dziesiątek lat. Zalanie mieszkania przez sąsiada. Niestety zetknąłem się z bezmyślnością i dyletanctwem inspektora technicznego i jego „kolegami”. Ale od początku.
Wynajmuję moje mieszkanie, które mieści się na I-piętrze kamienicy nr1. Na moje nieszczęście osoba wynajmująca pokój nie zwróciła uwagi na pojawienie się objawów zalania (liczne purchle, bąble i odparzenia tynku - zdjęcia). Może dlatego, że wystąpiły tuż za łóżkiem. Wobec powyższego dokładnie nie wiem, kiedy pojawiły się pierwsze objawy. Dopiero jak sprzątałem pokój po wyprowadzce lokatora (15.09.2023) zauważyłem je.
Purchle występują na fragmencie jednej ze ścian małego pokoju. Ściana gr. 38cm jest skrajną (nie zewnętrzną) ścianą mojej kamienicy nr1. Do tej ściany przylega też skrajna (nie zewnętrzna) ściana kamienicy nr2, gdzie mieści się mieszkanie sąsiada (potencjalnego sprawcy zalania). Obie ściany, stanowią więc granicę pomiędzy kamienicami. Niestety nie wiem, czy pomiędzy nimi jest jeszcze jakaś dylatacja czy mają ze sobą bezpośredni kontakt. Do przedmiotowej ściany od strony mojego mieszkania przylega pokój, natomiast po stronie sąsiada na I piętrze znajduje się kuchnia. W kuchni, na tej ścianie, jest zlewozmywak, pralka i cała instalacja wodno-kanalizacyjna. Potwierdza to dokumentacja archiwum państwowego (zdjęcia) jak i wizja lokalna obu mieszkań.
Pod moim mieszkaniem znajduje się również mieszkanie o takim samym rozkładzie pomieszczeń tzn. pod moim pokojem jest również pokój mieszkalny. Natomiast pod mieszkaniem sąsiada-sprawcy jest prześwit bramowy łączący wejście od głównej ulicy do podwórka-oficyny (tutaj stoją śmietniki).
Może ważne spostrzeżenie. Podłoga mieszkania sąsiada-sprawcy jest podniesiona w stosunku do mojej o około 80-100cm (zdjęcia). Znaczy to, że te 80-100cm wysokości mojej ściany styka się z zewnętrznym powietrzem prześwitu bramowego (jakby ten fragment jest ścianą zewnętrzną).

Dnia 12.10.2022 wezwałem inspektora technicznego naszego zarządcy. Pooglądał, podrapał się w głowę, porobił mądre miny do swojej niewiedzy i ustalił, że umówi się na wizję lokalną mieszkania sąsiada-sprawcy kamienicy nr2. Poprosiłem o poinformowanie mnie o terminie wizyty u sąsiada, bo chcę uczestniczyć na tym spotkaniu. Po wyjściu z mieszkania pytam inspektora:
- Ja: co miała na celu ta wizyta, skoro nie robił Pan żadnych notatek, zdjęć, pomiarów.
- On: Panie, wystarczy mi co zobaczyłem.
- Ja: zdjęcia sam porobiłem i wyśle Panu, bo pamięć ludzka jest zawodna, a resztę wniosków niech Pan sam wyciągnie.

Jestem załamany taką ignorancją i dyletanctwem inżynierów z uprawnieniami :-(
Złapanie kontaktu z lokatorem-winowajcą zajęło zarządcy 1 miesiąc. W międzyczasie inspektor był u niego w mieszkaniu. Poinformował mnie jedynie, że z lokatorem jest trudny kontakt, bo wszystkiego się zapiera i do niczego nie przyznaje.

Zażądałem wizji lokalnej z moim udziałem i ustalenia do tego czasu jaki jest stan prawny tego lokalu, kto jest właścicielem i przygotowanie polisy ubezpieczeniowej przez lokatora-sprawcę.

Wizja lokalu u sąsiada odbyła się 1 miesiąc później tj. 09.11.2022. Okazało się, że mieszkanie jest komunalne, lokator to taka biedna pijaczyna. ZBiLK (do niego należy przedmiotowy lokal) podobno nie ubezpiecza poszczególny lokali tylko ma ogólne ubezpieczenie kamienicy (części wspólnych). Na przedmiotowej ścianie w jego kuchni znajduje się zlew kuchenny, obok pralka i na całej ścianie biegną instalacje wodno-kanalizacyjne, a przy kominie biegnie pion kanalizacyjny. Niestety całość instalacji jest albo zabudowana, albo zastawiona szafkami w których walają się butelki po piwie i wódce. Pralki też nie dało się odsunąć, bo na niej były stosy butelek po piwie i wódce. Rozmowa z lokatorem bezprzedmiotowa. Informacje do niego nie docierają.
- Ja: miałeś Pan przygotować całą ścianę do wizji lokalnej?
- On: nie potrzeba, bo mam sucho.
- Ja: na jakiej podstawie Pan tak twierdzisz, skoro nie można dostać się do ściany z instalacjami?
- On: widać, że jest sucho.
- Ja: jak masz Pan przeciek i glazurę na ścianie, to woda, chcąc odparować szuka łatwiejszej drogi przez materiały porowate jak tynki i farby, a nie przez glazurę, która jest nienasiąkliwa i słabo przepuszczalna.
- On: to Pan tak twierdzisz. Możesz sobie Pan gadać głupoty, a ja mam sucho i nie mój problem.
Na tym skończyłem "dialog", bo szkoda mojego zdrowia. Zajrzałem jeszcze do pomieszczenia obok, gdzie mieści się łazienka. Poinformowałem go, że również tam jest zła sytuacja ze szczelnością np. brak silikonu wokół brodzika prysznica i liczne ubytki w glazurze na ścianie. Na tym skończyła się wizyta.

Wychodząc z kamienicy zauważyłem, że mieszkanie sąsiada-sprawcy znajduje się nad stropem prześwitu bramowego kamienicy nr2. Prześwit ten występuje pod całą długością jego mieszkania od frontu do podwórka oficyny. Prześwit służy do wywozu śmietników stojących na podwórku oficyny. Tknęło mnie, żeby obejrzeć narożnik na styku ściany i sufitu bramy. Okazało się, że jest tam niewielka brązowa plama pod kuchnią tego sąsiada.

Po wizycie zażądałem od mojego zarządcy, aby w trybie pilnym napisał pismo do ZBiLK celem podjęcia natychmiastowych kroków w celu znalezienia i wyeliminowania przyczyn zalewania, a tym samym powstrzymania degradacji mojej substancji mieszkaniowej jak również części wspólnych nieruchomości. Pismo do ZBiLK zostało wysłane 15.11.2022. Dnia 28.11.2022 wpłynęła odpowiedź od ZBiLK, w którejzobowiązuje lokatora do natychmiastowego zlokalizowania i usunięcia nieszczelności na instalacji wodno-kanalizacyjnej. Niestety do dnia dzisiejszego tj. do dnia 22.02.2023 nie otrzymałem informacji, czy przyczyna zalania została zlokalizowane i usunięta.

W międzyczasie inspektor techniczny z ramienia mojego zarządcy zadzwonił i poprosił o kolejną wizytację mojego lokalu.
- Pytam przez telefon: Po co kolejna wizyta? Ja mam tam lokatora na pokoju i nie mogę ciągle go nachodzić.
- On: Muszę coś sprawdzić i mam kolegę, który coś pomierzy.
- Ja: Ostatnio jak Panu zwróciłem uwagę, że nic Pan nie notujesz i nie mierzysz to się Pan obruszyłeś, a teraz nagle coś …?
W końcu uzgodniliśmy kolejną wizytę na dzień 08.02.2023.

Panowie we dwóch przyszli. Kolega inspektora chyba ważna persona. Szkła okularów jak denka od słoików, inspektor przy nim jakiś taki niegadatliwy, otwiera przed nim drzwi itd. Wchodzimy do pokoju, stajemy przed przedmiotową ścianą no i czekam. Autorytet wyciąga jakiś przedmiot z kieszeni, potem z woreczka. Mówię sobie – może wreszcie ktoś, coś …
Zaczyna zadawać pytania:
- On: kiedy remont był robiony?
- Ja: około 10-12 lat temu.
- On: bo wie Pan, tutaj powinien być tynk renowacyjny i podaje mi jakąś nazwę handlową … bo wie Pan one mają większą porowatość i wówczas to by Panu to się nie stało co się stało, a tak to ma Pan tynk gipsowy i farba …
- Ja: ale przez 10-12 lat problemu nie było to chyba Pana diagnoza jest błędna. Poza tym tynki renowacyjne stosuje się chyba zupełnie w innym celu …!?”
- On: ale teraz żeby to naprawić i nie mieć problemów to trzeba to zastosować + farba o małym oprze dla wilgoci …”
- Ja widzę, że coś mu dzwoni to dopytuję: chodzi Panu o farbę o mały oporze dyfuzyjnym wobec pary wodnej …? A jaki powinna mieć ten opór …”
-On: no taki, żeby łatwo wysychało.
- Ja: proszę Pana. Na jakiej podstawie doradza Pan mi technologie. Najpierw trzeba ustalić przyczynę zawilgocenia, potem ją wyeliminować, a potem przywrócić stan pierwotny, a nie stosować technologię tuszujące zalewanie ściany.
Małym przyrządem z wystającym u góry trzpieniem, zakończonym taką kulką zaczął coś mierzyć. Przyłożył tę kulkę do ściany w miejscu purchla, potem na wysokości +/- 80-100cm w miejscu nieuszkodzonego tynku i zakończył. Oczywiście nie robił żadnych notatek no bo po co!?
- Ja: Czy to jest wilgotnościomierz?
- On: Tak.
- Ja: Co Panu wyszło z tych 2-3 pomiarów?
- On: Nie ma dużej różnicy w wilgotności w miejscu uszkodzenia i powyżej.
- Ja: To znaczy jakie są wyniki?
- On: w normie.
Myślę sobie. Kolejny dyletant …
- Ja: O czym to świadczy?
- On: że już Panu nie zamaka …
- Ja: Czy Pan tak na serio …? Proszę mi powiedzieć w takim razie jakie są Pana wnioski? Czy to jest może podciąganie kapilarne?
- On: no … chyba nie bo są widoczne poziome przerwy między pasami purchli, a tak to byłoby równomiernie zawilgocone. To chyba zła wentylacja i zastawiona ściana łóżkiem.
- Ja: Proszę Pana. Wentylacja i układ mebli są takie same od 30 lat. Poza tym łóżko jest ażurowe, a obok łóżka stoi szafa i tam za nią nie ma purchli. Poza tym obok na tej samej ścianie jest garderoba z zamykaną szafą komandor. Tam też jest wszystko zastawione i tam nie ma takiej sytuacji.
- On: tak, ale tu w pokoju mieszkają ludzie, oddychają itd. …
- Ja: Bzdury Pan opowiadasz. To jest pokój i tutaj zawsze mieszkali ludzie. Poza tym na tej samej ścianie w pokoju obok też mieszkają ludzie. Mają na ścianie szafy, łóżko i tam nie ma problemu z wilgocią. Jak to Pan wytłumaczy?
Cisza …
Ta rozmowa trwała jeszcze jakieś 10 min i nie będę jej przytaczał, bo jest mi wstyd, że musiałem wysłuchiwać i tłumaczyć dwóm inżynierom z uprawnieniami rzeczy jasne i oczywiste, które powinni mieć w małym paluszku. Jedynie padły pomysły o tzw. „przemarzaniu ściany”.

Po wizycie, żeby nie zapomnieć, zrobiłem sobie małe podsumowanie tego co usłyszałem i zapamiętałem z rozmowy. Wnioski jakie na głos wypowiadali (oczywiście nic na piśmie):
• Wykluczone podciąganie kapilarne (brak ciągłości purchli i brak ciągłości podciągania (fragment tynku zdrowego pomiędzy dwoma poziomymi pasami purchli). Dodatkowo podciąganie kapilarne na wysokość +/-8m mało prawdopodobne.
• Mało prawdopodobna choć nie wykluczona kondensacja pary wodnej na fragmencie mojej ściany stykającej się na fragmencie z zewnętrznym powietrzem (różnica poziomów podłóg obu kamienic). Ewentualne przemarzanie (czyt. widoczne purchle), byłyby widoczne na całej długości ściany mieszkania (od frontu do podwórka oficyny). Taka sytuacja nie występuje. Purchle tylko na ścianie jednego pokoju i to na szerokości 80-100cm i wysokości od posadzki 40-50cm.
• Jedyne instalacje wodno-kanalizacyjne, pion kanalizacyjny, pralka i zlewozmywak znajdują się tylko na przedmiotowej ścianie w mieszkaniu sąsiada na I-piętrze. Jest to jedyne źródło wody, a co za tym idzie prawdopodobna przyczyna zalania ściany graniczącej z moim mieszkaniem.
• Dodatkowym argumentem świadczącym o zalaniu tej ściany przez sąsiada-sprawcę jest fakt, że od strony prześwitu bramowego, na połączeniu sufitu i ściany występuje zaciek dokładnie w miejscu kuchni lokatora (sprawcy zalania).
Pomiarów wilgotności ściany w moim mieszkaniu nie znam, bo notatek nikt nie robił.

Mam możliwość wypożyczyć wilgotnościomierz rezystancyjny, ale prosiłbym o wskazówki jak, co i gdzie pomierzyć. Ile tych pomiarów, w jakich odległościach i w jakich okresach? Czy taki wilgotnościomierz można jakkolwiek sprawdzić, czy pokazuje dobre wartości. Nie mam wzorca z Sevres pod Paryżem, żeby porównać wyniki, ale może zna Pan domowe sposoby, aby sprawdzić na jakiś dostępnych materiałach budowlanych (cegła, tynk, drewno)? Może przejść się do pierwszego lepszego z brzegu składu budowlanego i tam dokonać pomiarów? Jakie to powinny być wówczas wartości? Czy są domowe sposoby na sprawdzenie wilgotności tej ściany? Czy naklejenie folii na ścianę może dać efekty zmiany koloru ściany i tym samym potwierdzić występującą wilgoć?

Jakie podjąć kolejne działania? Czy fakt, że ZBiLK nie ubezpiecza swoich mieszkań komunalnych zwalnia go z odpowiedzialności za szkody wywołane przez ich lokatorów? Czy jednak wezwać go do zapłaty? Jeśli tak to jaką kwotą? Czy muszę zrobić kosztorys, czy mogę zaproponować kwotę X, która to zakończy spór? Czy remont ściany mogę zacząć dopiero, gdy dostanę na piśmie potwierdzenie, że przyczyna zalania została zlokalizowana i usunięta? Boję się, że jak naprawię ścianę, a na ścianie znowu wyjdą purchle to robota na marne, a oni drugi raz mi z pewnością nie zapłacą.

Odpowiedź płatna lub bezpłatna dla nabywców książki
"SEKRETY TWORZENIA MUROWANYCH DOMÓW BEZ BŁĘDÓW"
Jesteś posiadaczem książki? zaloguj się
patrz także: awarie zawilgocenia zasolenia porady inwestorom

MartaPotemat nr 308-2613
visibility czytano 272 razy

Pleśń i wykwity na ścianie nad podłogą


Witam

 

Proszę mi odpowiedzieć:co mamy zrobić?

Mieszkanie /na parterze/ było zimą ogrzewane max do 22st, a w tym czasie skraplała się bardzo woda na wszystkich szybach ... tak że tworzyły się na podłodze kałuże... /masakra/!

Jesteśmy od listopada właścicielami mieszkania w bloku ... i wczoraj odkryłam /nie wiem co dokładnie/ ciemne plamy i białe naloty w najbardziej skrajnym rogu nad podłogą w pokoju. Martwię się bo mamy 2-letnie dziecko.

Co mogę zrobić na dzień dzisiejszy? Osuszyć to miejsce? Zmyć pleśń i czym?

Proszę o małe wskazówki.

W załączniku zdjęcie.

Dodam, że budynek jest 7-letni i jest w Warszawie. Żeby kupić to mieszkanie wydaliśmy krocie i wzięliśmy kredyt. Dlatego jesteśmy z mężem podłamani.

 

Pozdrawiam i proszę o krótką odpowiedź.


Odpowiedź płatna lub bezpłatna dla nabywców książki
"SEKRETY TWORZENIA MUROWANYCH DOMÓW BEZ BŁĘDÓW"
Jesteś posiadaczem książki? zaloguj się
patrz także: błędy projektowe błędy wykonawcze zasolenia zawilgocenia pleśń porady inwestorom

Rafitemat nr 308-2651
visibility czytano 266 razy

Poprawne rozwiązanie dachu deskowanego i pokrytego blachodachówką


Dzień dobry

Oczywiście wiem, że podstawą jakichkolwiek czynności dotyczących prac przy przegrodach budowlanych powinna być analiza c-w. Moje pytanie dotyczyć będzie jedynie zarysu teoretycznego. Na budynku jest dach z pełnym deskowaniem, pokryty blachodachówką. Obecnie istnieje poddasze użytkowe (pokój dzienny i dwie sypialnie) - ale jest hipoteza, aby strych nad tymi pomieszczeniami przekształcić w antresolę, likwidując całkiem nieprzydatny do niczego metrowej wysokości strych. Prawdopodobieństwo wykonania tych prac to 50% - na zasadzie: albo się to zrobi, albo nie. Strych nie ma żadnej izolacji termicznej - ale jej wykonanie jest w planach. Docelowym wykończeniem wewnętrznej połaci będzie pomalowana płyta regipsowa, w jednym pomieszczeniu - ozdobne deski grubości 2 cm. Czy jest sens wykonywania izolacji termicznej styropianem? Jeśli tak - jaki powinien być jego prawidłowy układ w warstwach połaci - w sensie jaka jest zasada wykonywania takich prac od strony fizyki budowli?
1. blachodachówka, deskowanie, szczelina wentylacyjna, styropian, stelaż, regips/deski
2. blachodachówka, deskowanie, szczelina wentylacyjna, styropian, szczelina wentylacyjna, stelaż, regips/deski
3. blachodachówka, deskowanie, styropian, stelaż, regips/deski
4. blachodachówka, deskowanie, styropian, szczelina wentylacyjna, stelaż, regips/deski. Jako że styropian nie przepuszcza pary wodnej, wydaje mi się, że prawidłowym rozwiązaniem byłaby opcja nr 2: wentylacja pod deskowaniem oraz wentylacja między regipsem a styropianem, żeby nie dopuścić do jego zawilgocenia. Jednak to, że coś mi się wydaje - nie oznacza, że jest prawidłowym rozwiązaniem. Dodatkowo: oczywiście w kalenicy jest zaplanowana szczelina nawiewno-wywiewna o powierzchni 1/200 powierzchni dachu.

pozdrawiam
Rafał

Odpowiedź płatna lub bezpłatna dla nabywców książki
"SEKRETY TWORZENIA MUROWANYCH DOMÓW BEZ BŁĘDÓW"
Jesteś posiadaczem książki? zaloguj się
patrz także: analizy cieplno-wilgotnościowe analizy optymalizacyjne budowa domu jednorodzinnego dachy ocieplenia porady inwestorom

Uzotemat nr 308-2680
visibility czytano 288 razy

Co o wełnie mineralnej wiedzieć trzeba


Panie Jerzy mam kilka pytań odnośnie wełny mineralnej stosowanej do ocieplenia poddasza użytkowego w domu jednorodzinnym.

1. Jaka wełna możliwie dobrze zabezpieczy nas przed potrzebą jej wymiany na wypadek jej zawilgocenia lub zalania na skutek awarii dachu itp.? Na rynku wiele producentów reklamuje wełnę hydrofobizowaną, zastanawiam się jednak czy nie jest to zabieg bardziej marketingowy niż faktycznie działający?

2. Czy różnice we współczynniku przewodzenia ciepła pomiędzy wełną np. 0.030 a 0.033 W/mK mogą mieć istotny wpływ na izolacyjność? Poprzez istotny mam na myśli ekonomicznie sensowny - czy warto dopłacać i szukaćwełny z jak najniższym współczynnikiem przewodzenia ciepła?

3. Czy istnieją jakieśprzeciwwskazania do łączenia wełny mineralnej szklanej różnych producentów, np. wełna Knauff pomiędzy krokwie oraz wełna Isover jako druga warstwa?

4. Na co warto zwrócić uwagę wybierając producenta wełny mineralnej, czy może Pan jakiegoś polecić lub odradzić?

Odpowiedź płatna lub bezpłatna dla nabywców książki
"SEKRETY TWORZENIA MUROWANYCH DOMÓW BEZ BŁĘDÓW"
Jesteś posiadaczem książki? zaloguj się
patrz także: analizy cieplno-wilgotnościowe domy energooszczędne ocieplenia porady inwestorom porady wykonawcom

Mr_Harrytemat nr 308-2697
visibility czytano 230 razy

Przygotowanie fundamentu z cegły pełnej do naniesienia hydroizolacji od zewnątrz


Proszę o wskazanie w jaki sposób przygotować do hydroizolacji ścianę fundamentową wykonaną z cegły czerwonej w dwóch miejscach:
A. Część podziemna fundamentu wykonana z cegły czerwonej murowanej na zaprawę cementowo-wapienną. Zakładamy, że ściana ta jest wilgotna.
B. Część nadziemna ściany (strefa cokołowa) murowana z cegły na zaprawę wapienno-piaskową. Ściana jest sucha.
W obu przypadkach warstwa tynku została wcześniej odkuta.

Który ze sposobów postępowania jest najbardziej słuszny:
1. Gruntowanie preparatem z grupy grunty głęboko penetrujące (jakim) + wyrównanie powierzchni zaprawą wyrównawczą (jaką) i następnie nanoszenie systemowego gruntu + hydroizolacji bitumicznej bezrozpuszczalnikowej.
2. Gruntowanie (wzmacnianie) podłoża preparatem lub gruntem krzemianującym i następnie mokre na mokre nanoszenie izolacji polimerowo-cementowej sztywnej jako warstwy szczepnej pod dalsze prace – wyrównanie powierzchni, następnie gruntowanie i nanoszenie hydroizolacji?

Jaka metoda da najlepsze efekty wzmocnienia fugi w przypadku cegły murowanej na zaprawę wapienno-piaskową? Jak dobrać zaprawę do wyrównania powierzchni w przypadku takiej ściany – mocne zaprawy wyrównujące wydają się zbyt twarde i obawiam się odspajania.

Czy na nadziemne części piwnic należy nanosić hydroizolację bitumiczną (jak na części podziemne) czy hydroizolację polimerowo-cementową flex jak na cokoły? Czy ma znaczenie czy piwnica jest ogrzewana?

Czy przygotowanie omawianej ściany budynku do ocieplenia wymaga wcześniejszego otynkowania lub wyrównania ubytków, czy wystarczy zagruntować preparatem dobranym do systemu BSO i wziąć poprawkę na większe zużycie kleju do przyklejenia ocieplenia ze względu na nierówności?

Odpowiedź płatna lub bezpłatna dla nabywców książki
"SEKRETY TWORZENIA MUROWANYCH DOMÓW BEZ BŁĘDÓW"
Jesteś posiadaczem książki? zaloguj się
patrz także: hydroizolacje porady inwestorom porady wykonawcom posadowienia remonty fundamenty

Ane--Tatemat nr 308-2700
visibility czytano 138 razy

Termorenowacja bloku mieszkalnego wpisanego do gminnej ewidencji zabytków


Dzień dobry
Piszę z prośbą o przedstawienie oferty na wykonanie projektu budowlanego remontu elewacji z ociepleniem i bez ocieplenia celem przedstawienia kontroferty zarządowi naszej wspólnoty.
Osobiście też zwracam się o radę, jak właściwie należałoby postąpić planując remont i na jakich przesłankach się oprzeć oceniając opłacalność inwestycji? Jeśli o mnie chodzi, staram się patrzeć na budynek całościowo jak na zdrowy organizm. Obserwuję wiele remontów, których opłakany skutek widać już w niedługim czasie i chciałabym uniknąć błędów oraz strat finansowych (tym bardziej, że gospodarujemy pieniędzmi mieszkańców). Postanowiłam poszukać specjalisty, który mógłby nam pomóc i akurat przez przypadek natrafiłam na Pana post na fb. Jestem pod wrażeniem Pana rzetelności, wiedzy i pasji i cennej książki. Z góry przepraszam, że tak dużo piszę.

Budynek: Warszawa, 4 kondygnacje, 4 klatki, rok budowy 1950. Mur 60 cm z cegły, tynki cementowo-wapienne. Znajduje się przy ulicy wpisanej do rejestru zabytków, a sam budynek jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Zał. zdjęcie elewacji frontowej.

Jestem członkiem zarządu wspólnoty, w którym panuje konflikt ze względu na odmienne zdanie co do sposobu podejmowania decyzji. Nie jesteśmy zwykle jednomyślni, a administrator dogaduje się z dwoma panami i podejmuje działania. Często poza moją zgodą i wiedzą. Nie mam zaufania do administratora, bo narzuca swoich wykonawców, narzuca remonty, a nie zajmuje się bieżącymi istotnymi naprawami, nawet tymi, które mu powierzymy.

Pomysł ocieplania wziął się z tego, że w 3-4 mieszkaniach szczytowych jest zimno. Poszła fama, że ludzie marzną, a w jednym mieszkaniu na parapecie zamarza woda w szklance. To mieszkanie szczytowe i na ostatniej kondygnacji. Tam też w szczytowym pokoju ludzie skarżą się na grzyb (który rzeczywiście jest).

Ze względu na oszczędności powstał pomysł ocieplenia ścian szczytowych. Styropianowi byłam przeciwna i w ogóle wydawało mi się to niepotrzebną inwestycją, gdyż mieszkania są ciepłe i panuje komfortowy klimat. Poszło pismo do konserwatora. Początkowo była odmowa, potem administrator uruchomił swoje wpływy i konserwator dał zgodę na ocieplenie w grubości tynku.

Następnie administrator zaaranżował spotkanie z projektantem, który miał nam doradzić co robić z budynkiem. Odradził tynki ciepłochronne ze względu na cenę i namawiał nas na piankę rezolową, która ma ponoć lepszy współczynnik przenikania ciepła, niż wełna. Wykonał również telefon do konserwatora i dogadał z nim zgodę na te 3 cm pianki. 

Rozważałam ocieplenie ścian szczytowych i „odświeżenie” ścian osłonowych. Zostałam wyśmiana za pytanie o oddychanie ścian. Pomyślałam, że skoro jest grzyb w mieszkaniu, to musi być jakaś przyczyna i zamknięcie domu „w termos” nie pomoże, tylko zaszkodzi. Pan projektant stwierdził, że grzyb jest efektem przemarzania ścian i ocieplenie jest konieczne. Twierdził, że trzeba ocieplić całość, czyli skuwać tynki z całego budynku. Twierdził również, że to się bardziej opłaca. Pytałam, czy nie da się pozostałych ścian oczyścić, naprawić miejscowo i pomalować? Twierdził, że można naciągnąć na to co jest jakąś warstwę i pomalować, ale, że będzie to podobne cenowo, co skucie tynku, nałożenie pianki, siatki, otynkowanie i pomalowanie. Jakoś wydawało mi się to nielogiczne. Podał cenę za metr ocieplenia 320zł, natomiast bez ocieplenia 300zł.

Na spotkaniu była też pani, która potem zrobiła audyt remontowy. Celem nagle okazało się uzyskanie premii remontowej. Cały remont wyszedł na ponad 900tyś zł. (elewacja, strop poddasza, okna piwnicy, c.o. i inne). Oszczędności mamy 100tyś.
Budynek przeszedł w 2016 r. przegląd budowlany. Na ścianie szczytowej dawno temu odpadł tynk płatami. Wiem od starszych osób, że ok 26lat temu był remont dachu, bo dokładnie w tym miejscu przeciekał dach. Byłam z panem robiącym przegląd na dachu i dokładnie to miejsce obejrzeliśmy. Stwierdził tam nieszczelność. Pod spodem jest to mieszkanie z grzybem. Dokładnie ten róg pokoju. 

Myślę, że ten grzyb jest wynikiem wilgoci w murze. Byłam w tym mieszkaniu. W pokoju brak przede wszystkim wentylacji, są szczelne okna i drzwi, mały kaloryfer. W rogu ścian szczytowych jest zabudowana szafa, która uniemożliwia ruch powietrza przy ścianach. Ponadto w tym pokoju śpią 2 os. z dzieckiem i jak sami przyznali zakręcają kaloryfer na noc. Chyba nie jest im zimno w takim razie... Zamarzająca szklanka okazała się jakąś bujdą. W pokoju jest chłodniej niż w reszcie mieszkania - tuż przy ścianie czuć chłód, ale temperatura jest ponad 23 st. Odczuwało się natomiast zaduch, wręcz parę w powietrzu. Wokół okna obecnie też zaczął rosnąć grzyb. Pożyczyłam higrometr. Wyniku nie znam na razie, ale wydaje mi się, problemem jest też kondensacja. Piętro niżej jest również chłodniej w tym pokoju, niż w pozostałej części mieszkania, ale w normie. Nie ma grzyba. W oknach są nawiewniki, ściany nie są zastawione.

Kolejne mieszkanie szczytowe z drugiej strony budynku jest ciepłe. Byłam, odczuwalnie nawet ponad 25 stopni. Starsza pani przyznała, ze w tym roku dobrze grzeją i ma stare okna i wieje jej przez szpary. Generalnie słyszę od ludzi, że jest im ciepło, a niektórym nawet bardzo ciepło i narzekają, że nie mogą zmniejszyć ogrzewania, bo nie każde mieszkanie ma termostat na grzejniku.

Wg mnie bardziej niepokojące są fundamenty, o których nikt nie mówi. Widzę wilgoć w kilku miejscach np. mokrą ścianę w piwnicy, albo takie sypiące, zmurszałe od wilgoci cegły. Zdarzyła się kałuża wody w piwnicy. Administrator twierdzi, że trzeba robić opaskę, bo jest nieszczelna, albo, że leci woda przez stare okna piwniczne. Dla mnie absurd. Co najmniej 2 razy sama odkryłam zapchane rury spustowe. Ostatnio sąsiadowi zalało piwnicę właśnie przez zapchaną rynnę.

Jest taka odnoga budynku, która leży trochę niżej poziomu gruntu. Tam w parterowym mieszkaniu też jest problem z grzybem. Na rogu budynku na dole zaczął puchnąć tynk obok rynny. Jak się okazało spust rynny poniżej gruntu też przeciekał. Nie wiadomo ile to czasu trwało. Grzyb w tym mieszkaniu ludzie zakryli płytami karton-gips. Wentylację zatkali.

Przeraża mnie brak logiki w działaniu. Po co robić nową opaskę jak za niedługo może się okazać, że trzeba izolować fundamenty? Administratorowi zależy, żeby zrobić duży remont. Nie wiem, może drugi pan z zarządu, który wtóruje administratorowi też coś z tego ma? W każdym razie ja mam wątpliwości. Wiem, że projektant ma firmę, która robi ocieplenia w piance rezolowej.

A mnie nasuwa się pytanie, czy opłaca się ocieplać, skoro są to tylko 3 cm i to po skuciu tynku? Co to da? Czy te problemy z grzybem się nie nasilą? I tak budynek nie będzie spełniał norm.

Zaprosiłam dwie niezależne ekipy budowlane. Jedną obcą, drugą znajomą. Budynek obejrzeli inżynier i majster i powiedzieli, że tynki są na tyle porządne, że nie skuwaliby tego i że 3 cm to nic nie da. Jeden z panów powiedział, że jak ocieplimy, to wentylacja musi być sprawna, a u nas kanałów wentylacyjnych się nie sprawdza wszystkich. Kłócę się o to z administratorem od dawna. Twierdzi, że obowiązek jest tylko w kuchni, bo jest gaz. A ja w pokoju na 2 piętrze czuję papierosy od sąsiada z parteru.

Poprosiłam o orientacyjne wycenienie remontu tynku, takiego najbardziej skromnego (czyszczenie, miejscowa naprawa, naciągniecie struktury silikatowej, czy mineralnej), to wyceniono na 90-110zł/m2, natomiast wersję wzmocnioną z klejem i siatką na 160-190zł/m2. Widzę więc rozbieżność z cenami przedstawionymi przez projektanta.

Co do audytu, jest zrobiony na planach sąsiedniego podobnego budynku, gdyż nasze plany administrator zagubił. Obecnie znalazłam kopie w archiwum starej administracji (czekam na ich skany) W audycie na pewno nie wzięto pod uwagę ocieplenia stropu poddasza, które jest w postaci warstwy żużlu i wełny mineralnej. W badaniach termograficznych jest informacja, że strop poddasza jest dość dobrze zaizolowany. Wskaźnik SPBT ocieplenia elewacji wynosi 27 lat i wydaje się być długi. Zauważyłam też niezgodność w rodzaju ocieplenia. W audycie jest wełna mineralna, projektant sugerował piankę rezolową.

Nie wiem jak zaplanować ten remont i od czego zacząć, żeby nie narobić szkód, a przede wszystkim, żeby to było z korzyścią dla budynku i jego mieszkańców, oczywiście najbardziej opłacalne finansowo, bo oszczędności mamy małe. Właściwie, to nie wiadomo, czy lokatorzy zgodzą się na kredyt jeśli im już przedstawimy plan działania i uchwałę do głosowania. Nie mam za bardzo partnerów do rozmowy, a moje zdanie niewiele się liczy. Potrzebuję argumentów popartych opinią specjalisty. Opinie dwóch firm, które przyprowadziłam zarządu nie przekonują. 

Pan od przeglądu budowlanego parę dni temu również sugerował delikatnie, że mało opłacalne jest to planowane ocieplanie i że szkoda skuwać dobrych tynków. Myślałam, że przystaniemy na remoncie bez ocieplania, ale zarząd jednak chce porównać jaka będzie różnica w kosztach, żeby mieć argument przed właścicielami i po to potrzebuje dwóch projektów, żeby zebrać oferty z rynku i je porównać. Jakby nie można było porównać na podstawie cen średnio-rynkowych. Równie dobrze potrzebny byłby trzeci projekt, żeby sprawdzić jakie koszty będą przy tynku ciepłochronnym, położonym np. tylko na ścianach szczytowych? 

Wydajemy pieniądze na kolejne badania, audyty, a nic nie pomaga w podjęciu decyzji. Administrator wysłał zapytanie ofertowe na dwa projekty z ociepleniem i bez oczywiście do tego samego projektanta i dodatkowo zaproponował nadzór nad projektantem, bo podobno zdarzają się błędy. Nadzorować miałby znajomy projektanta i administratora i miałby nam służyć radą w wyborze firmy wykonawczej, czyli wnioskuję, że moje zdanie nie będzie się liczyło, bo nie jestem fachowcem. A najlepsza firma zapewne będzie ta, której pan projektant jest współwłaścicielem. Szczerze mówiąc ręce mi opadają i nie wiem co robić. 

Powiedziałam, że przedstawię ofertę niezależnego projektanta, stąd moja prośba do Pana o pomoc. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź i wszelkie rady.

Pozdrawiam,


Odpowiedź płatna lub bezpłatna dla nabywców książki
"SEKRETY TWORZENIA MUROWANYCH DOMÓW BEZ BŁĘDÓW"
Jesteś posiadaczem książki? zaloguj się
patrz także: analizy cieplno-wilgotnościowe analizy optymalizacyjne audyty energetyczne budownictwo mieszkaniowe budynki zabytkowe porady inwestorom


 
 
8
   ...  
3
 
2
 
1
 
 
 
© All rights reserved. Wszystkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania, powielania lub rozpowszechniania zawartości w jakiejkolwiek postaci, części lub całości. Porady są doradztwem technicznym i nie stanowią projektu budowlanego ani rzeczoznawstwa - w rozumieniu Prawa Budowlanego - mogą być wykorzystane przez projektantów, inwestorów, wykonawców, kierowników budów i budujących we własnym zakresie (po zatwierdzeniu przez osobę uprawnioną). Autorzy i serwis BDB nie ponoszą odpowiedzialności materialnej ani prawnej za wykorzystanie treści, bowiem nie mają kontroli nad wdrożeniami. Bonus w postaci bezpłatnych porad budowlanych przysługuje nabywcom w serwisie BDB książki SEKRETY... Stosowane skróty: KB = kierownik budowy, DB = dziennik budowy, INI = inspektor nadzoru inwestorskiego, c-w = analiza cieplno-wilgotnościowa, KMB = masa hydroizolacyjna polimerowo-bitumiczna grubowarstwowa, c.w.u. = ciepła woda użytkowa, PB = prawo budowlane, PCC = masa PolimerConcretCement, KT = karta techniczna produktu, DWU = deklaracja własności użytkowych.
1864b0865e509fa829cdb3e1ea6c7385.webp
7e3a524abdf978f80cea6f69e25dad0a.webp
7343fddd4bf6f1c8885c4d553d6ee292.webp
c70634f680f2a81ce453d961feaaba39.webp

Newsletter

Zapisz się do newslettera aby otrzymywać informacje o nowościach w Serwisie BDB

Kontakt

Biuro Doradztwa Budowlanego
home ul. Owocowa 20,
16-070 Porosły Kolonia k/Białegostoku
mail biuro@bdb.com.pl
phone tel. 602-330-355 (po godz. 11:00)
linkedin linked in
linkedin instagram
facebook funpage
facebook
grupa domy
bez błędów
facebook
grupa sekrety budowy
domów bez błędów
facebook
grupa architekt
magister czy inżynier
facebook
grupa 15 tysięcy
porad budowlanych
2007-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone. All rights reserved.